-
Postów
1 345 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zburzony
-
@Ta od koninie musisz obawiać się pominięcia jednej dawki, duloksetyna to SNRI podobnie jak wenlafaksyna, ale w odróżnieniu od niej dłużej utrzymuje się w organizmie. Przy wenli rzeczywiście czasem jeden dzień bez może już dać efekty odstawienne, przy duloksetynie nic takiego się nie stanie. Jeśli chodzi o efekty odstawienne, niezawodną metodą jest zastosowanie wtedy fluoksetyny która niweluje 80% tych efektów i działa bardzo długo, można ją stopniowo odstawić biorąc najpierw codziennie, potem co dwa dni, potem trzy aż zejdzie się do zera i jest git. Przerabiałem to na wenlafaksynie.
-
Zacząłem kilka dni temu brać 100 mg sertraliny i przyznam że zaliczyłem spadek formy, konkretnie pogorszony nastrój, poczucie własnej wartości, pojawiły się nawet myśli samobójcze których nie miałem od miesięcy. Trochę mnie to dziwi bo za pierwszym razem nie czułem zupełnie nic poza lekką wyjebką. Jednak to nie pierwszy raz kiedy wracam do danego leku i jest inaczej. No nic, biorę dalej, obiecałem dać sobie te kilka miesięcy.
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
zburzony odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Mój kolega ze stwierdzonym ADHD (dopiero teraz czyli koło 40tki) niedawno dostał po raz pierwszy metylofenidat i powiedział mi, że od pierwszej dawki czuje poprawę. Określił to jako większy spokój, łatwiejsze skupienie się na czymś bez takiej potrzeby dystrakcji innymi rzeczami. Zaczął od 10 mg, obecnie bierze 20. -
@marcinzenmi się udało na takiego trafić i to na NFZ. Zawsze sama pogadanka z nim dobrze mi robi. Facet ma otwarty umysł, interesuje się co u mnie słychać, jak sprawy itd. No i jest otwarty na moje pomysły co do leczenia, kiedyś jak zasugerowałem arypiprazol stwierdził że sam jest ciekawy jak na mnie zadziała. Co chyba najważniejsze, słucha tego co do niego mówię, a zaliczyłem już paru na NFZ którzy nie tylko nie słuchają ale nawet na człowieka nie spojrzą, totalna olewka, recepta i nara.
-
@acherontia styx to w sumie trochę dziwne z ich strony bo według ulotki on nadaje się na zaburzenia lękowe. Ale też przyznam że kiedy lekarz przepisał mi go na lęk i fobię społeczną (nic innego wtedy nie brałem) to wcale nie pomógł, tylko trochę mnie nakręcił. Za to fluwoksamina była naprawdę skuteczna, i na lęk, i na nastrój. Momentami czułem się tak dobrze że aż nie mogłem uwierzyć:)
-
U mnie pierwsza pobudka o 2:40, potem dosypianko i papierosy.
-
Po nie wiem której kawie już
-
@Thalyescitalopram lub citalopram to podobne ale jednak różne leki. Mój dr twierdzi że escitalopram jest pod każdym względem lepszy od citalopramu. Z mojego doświadczenia wynika że ma rację, po citalopramie systematycznie czułem się co raz gorzej, escitalopram średnio pomógł bo na krótko ale na pewno nie szkodził. Ma jeden bardzo częsty skutek uboczny - silne mdłości które bardzo męczą na początku przez kilka godzin dziennie, ale u mnie po dwóch tygodniach mijają. Escitalopram jest też skuteczny na więcej objawów depresyjnych, jak zaburzenia lękowe w tym fobię społeczną.
-
@Thalyjeśli masz nerwicę z lękiem fluoksetyna to nie jest najlepszy wybór, ona może lęk potęgować jeszcze. W teorii stymuluje i nakręca do działania ale może tak być kosztem nasilonego lęku właśnie.
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE) cz.II
zburzony odpowiedział(a) na Naemo temat w Zaburzenia osobowości
Cześć, kiedy byłem w szpitalu lekarka która najwyraźniej polubiła mnie powiedziała ciekawą rzecz. Stwierdziła że mimo iż psychiatria nie uważa zaburzeń osobowości (w moim przypadku borderline) za chorobę, to jej prywatnym zdaniem mogą one niekiedy utrudniać normalne życie i funkcjonowanie bardziej niż na przykład schizofrenia. Dodała też, że bardzo chciałaby móc mi tam na miejscu pomóc, ale mi pomóc może jedynie dlugoletnia, intensywna psychoterapia. Zapamiętam te słowa do końca życia bo bardzo mnie dobiły wtedy. Teraz, paręnaście lat później i po wielu ciężkich przejściach jednak w miarę dobrze funkcjonuję mimo że nie podjąłem terapii, stosuję jedynie leki. Pozdrawiam serdecznie. -
Cześć, jestem z Kędzierzyna, mam 40 lat i zaburzenia osobowości, leczę się farmakologicznie od około 20 lat. Obecnie od kilku lat raczej dobrze się prowadzę, ale jak to bywa przy ZO, bywało z tym kiepsko. Z chęcią popiszę z kimś kto na co dzień zmaga się z zaburzeniami osobowości czy depresją, może będę mógł coś doradzić, chętnie czegoś się nauczę. Kędzierzyn to małe miasto, może nawet kiedyś się poznaliśmy:)
-
Serio, zazdroszczę:) Nie wiem ile i czego musiałbym w siebie wpakować żeby tyle przespać. Ale to na własne życzenie bo biorę sporo leków, chociaż nie do końca bo kiedy brałem tylko jeden też spałem dużo krócej niż kiedyś.
-
Dzień całkiem dobry, w pracy spokojnie i zaraz fajrant. Leki dobrze weszły i jest pozytywnie. Nie wiem tylko co z resztą dnia zrobię.
-
U mnie akurat sprawa jest prosta, budzę się codziennie przed 4tą i potem tylko po pół godzinki dosypiam jak mi się uda
-
@Daljadzięki, super kitek nie? Pozdrawiam.
-
@Thalycześć, też biorę fluwoksaminę. Moim zdaniem te szumy uszne nie wynikają z działania leku. Przy poważnej nerwicy często są takie nietypowe objawy fizyczne, mimo braku realnej przyczyny. Ja niekiedy odczuwam coś podobnego, na ogół w stresie, w uszach zaczyna mi dzwonić jak cholera i myślę czy to nie jakiś nagły skok ciśnienia i coś mi się nie stanie. Ale nigdy nie stało, z czasem do tego przywykłem i już nie zwracam nawet uwagi. W ogóle dużo miałem różnych nerwicowych objawów, część mi już została ale sporo minęło chyba dzięki lekom. Pozdrawiam i trzymaj się!
-
@acherontia styx a jakiego rodzaju jest to stymulacja? Bardziej umysłowa czy psychiczna? Przyznam że dzisiaj kilka godzin po wzięciu 100 mg jestem jakby bardziej żywy, pobudzony, trochę przez to chaotyczny w pracy. Co jest ciekawe bo kiedyś próbowałem 200 mg i pobudzenia nie było wcale. No, ale jak wiadomo ją parę leków biorę to tym razem może być inaczej:)
-
Od dzisiaj biorę 100 mg sertraliny zamiast 10 mg escitalopramu który brałem około roku. To moje trzecie podejście do tego leku, ale nigdy nie dałem mu więcej niż 2,3 miesiące, teraz chcę wytrwać chociaż 6. Zawsze dobrze tolerowałem sertralinę, nie miałem rzadnych efektów ubocznych, z tym że tych pozytywnych też nie za bardzo. Jedno co to o czym już wspominałem, czyli taka przyjemna wyjebka. Tym co mnie drażni w tym leku to brak stymulacji, a podobno jest to najbardziej stymulujący lek SSRI zaraz po fluoksetynie. PS Tej zmiany nie autoryzował lekarz, chociaż jednak pośrednio, bo sugerował mi sertralinę ale ja uparłem się wtedy na escitalopram. A że miałem sertralinę w domu to zamieniłem te leki. Na następnej wizycie powiem mu o tym, znając go nie wyrazi dezaprobaty I po prostu będzie mi go przepisywał, razem z agomelatyną którą dał mi niedawno.
-
W szpitalu wieki temu przepisali mi sertralinę 100 mg głównie na objawy lękowe ale nie sprawdziła się, w sumie krótko brałem ale wolałem wrócić do swojego lekarza po sprawdzoną wenlafaksynę. Co ciekawe ma ona we wskazaniach chyba wszystkie możliwe zaburzenia lękowe w tym fobię społeczną, ale jakoś nie widuję opinii osób którym jakoś szczególnie na lęk pomogła. Jedno co na nim odczuwam to taką pozytywną wyjebkę na wiele spraw, jakby traciły trochę na ważności. Mimo tego co napisałem, zastanawiam się czy na następnej wizycie u dr'a nie poprosić go o tą sertralinę, którą z resztą sam mi kiedyś sugerował.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
zburzony odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Od kilku dni dopiero biorę 15 mg mirtazapiny I nie zauważyłem większych zmian, zwłaszcza we śnie, no ewentualnie może rano (czyli o 4-5) jestem trochę w lepszej formie, chyba też trochę więcej złości czuję ale niewiele. Jutro spróbuję z 30 mg, mam swoje oczekiwania ale i obawy, tego cholernego lęku się obawiam najbardziej. Jeśli się pojawi i będzie trwał za długo,wracam na 15 mg i tak już zostawię na dobre.