-
Postów
1 345 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zburzony
-
40 już i forma nadal dobra, Bogu dzięki.
-
@snilekbierzesz krótko jeszcze, duloksetyna może się ustabilizować. Znam to uczucie pobudzenia po niej kiedy i tak nic się nie chce, ale tak miałem dopiero po co najmniej pół roku brania. Początkowo właśnie wszystko mi się chciało i było git. Teraz znów ją biorę i nie ma takiego szału ale jest dobrze. Dr przepisuje mi dodatkowo flupentiksol i on trochę zwiększa mi motywację.
-
@tadeusz.choryja mam za sobą pół życia ostrego picia i paręnaście lat brania narkotyków, ale to tak naprawdę na ostro. Także lekarka powiedziała że jak na moje doświadczenie to wyników tylko pozazdrościć, zwłaszcza wątroba i trzustka bez zarzutu. Mam chyba bardzo silny organizm.
-
@tadeusz.chorymam zaburzenia osobowości, muszę brać leki, antydepresanty biorę z przerwami od 20 lat. Bez nich byłem wrakiem bojącym się wyjść z domu, zdziczały społecznie. Biorę na stałe od lat antydepresanty o profilu przeciwlękowym i jeszcze parę rzeczy na przykład stabilizator nastroju i aktywizujący flupentiksol. Lekarz przepisuje mi oksazepam który działa krótko, pytałem go niedawno o jakiś benzo działający długo ale był przeciwny. Tak czy inaczej, biorę benzodiazepiny co raz rzadziej i mniej więc nie jest źle. Co do bebechów chcę niedługo zbadać profilaktycznie chociaż nic mi nie dolega, a dwa poprzednie testy krwi wychodziły w całości doskonale.
-
@tadeusz.chory zgodzę się że potrzeba dłuższych przerw niż moje, ale teraz właśnie robię je częściej i dłuższe. Nie biorę już benzo do pracy a robiłem to pół roku przynajmniej, za to teraz biorę w weekend żeby się zrelaksować bo nie piję znów alkoholu. Ogólnie mam to przepisane głównie na uspokojenie i trochę lęk ale szczególnie na uspokojenie.
-
@Fobicwydaje mi się że po prostu za długo brałem benzo (ale nie uzależniłem się), ostatnio bardzo ograniczyłem i teraz kiedy czasem wezmę jest wszystko jak trzeba, znowu mnie uspokajają. Ograniczyłem też dawki, np. klonazepamu biorę już zamiast 2 mg tylko 0,5 mg i czuję że dobrze na mnie działa, bardzo długo, kiedy wezmę na noc rano jestem wypoczęty i zrelaksowany przed pracą, ale do pracy już nic nie biorę bo nie potrzebuję, flupentiksol mi zupełnie wystarcza żeby nie czuć lęku, w ogóle świetnie się na nim czuję, biorę 3 mg w dwóch dawkach.
-
Spoko stary, ja to wszystko wiem, siedzę w tym interesie 20 lat;))
-
@klossmiałem trochę podobnie jak ty, za pierwszym razem duloksetyna podziałała na mnie bardzo dobrze i szybko. Też dłuższy czas ją brałem, potem coś innego. Trochę temu wróciłem do niej po paru latach i zupełnie nie było tego szybkiego efektu, zupełnie nic się nie działo chyba z 6 tygodni i chciałem się poddać. Ale stopniowo samopoczucie zaczęło się poprawiać, teraz biorę 60 mg i znowu jest dobrze, właściwie wszystkie dobre efekty co wcześniej wróciły. Być może duloksetyna za drugim i kolejnym razem potrzebuje znacznie więcej czasu żeby dać efekt. Różnica tylko taka że w moim przypadku nie było pogorszenia nastroju, rzadnych lęków, po prostu nic się nie działo.
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
zburzony odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Według ulotki bierze się 75 mg na noc, ale może na ciebie będzie działać pobudzająco i zdecydujesz się brać rano. SR wersja to nie chwyt marketingowy tylko tak duża dawka w normalnej wersji mogłaby być zbyt intensywna. Mnie swego czasu 25 mg wystrzeliło, także wiesz, lepiej trzymać się przepisów. -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
zburzony odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Brałem dłuższy czas 3 mg dziennie i czułem się naprawdę nieźle, zwłaszcza po dawce popołudniowej pobudzony, rozmowny, otwarty na ludzi itd. Jedyny problem jaki miałem to gazy i wzdęcia. Postanowiłem więc zmniejszyć dawkę do 2 mg, na próbę. Problemy gastryczne szybko ustały ale razem z nimi wkrótce ustało dobre samopoczucie i aktywizacja. Zrobiłem się niesamowicie senny i apatyczny, nastrój mocno w dół. Nie rozumiałem co znowu się dzieje ale wróciłem do 3 mg. W ciągu paru dni wróciły gazy ale i nastrój zaczął iść w górę i znowu zaczęło mi się chcieć cokolwiek. Wychodzi na to, że kiedy flupentiksol znowu wczytał się, jednocześnie pojawiły się efekty uboczne oraz właściwe działanie. Zastanawia mnie jednak skąd po redukcji flupentiksolu, czyli dopaminy, aż taki spadek formy. Wydaje mi się że może to oznaczać nadmiar serotoniny. -
Po prostu staram się pisać tak żeby nie przekraczać granic, choćby nie polecać już ludziom leków i nie chwalić się swoimi eksperymentami. A kiedy piszę takie rzeczy jak wyżej to tylko stwierdzam fakt. Dodam jeszcze że lekarze leków które nam przepisują nie biorą także wiedzą tyle ile przeczytali i co przez lata mówiliśmy im my, często za grube pieniądze.
-
Na mnie benzodiazepiny zaczęły jakiś czas temu działać odwrotnie, czułem po nich złość i agresję, beznadziejny nastrój, jedynie przeciwlękowe działanie zostało. Niedawno z głupoty wziąłem w pracy klonazepam 1 mg i czułem się beznadziejnie, wk**wiony na wszystko i wszystkich a do tego tak senny że ledwo dało się pracować. Także robię sobie jak najdłuższą przerwę od tego szajsu, nawet tak delikatne benzo jak oksazepam robi mi to samo. Dodam że klon miał mnie relaksować na weekend zamiast alkoholu którego znów nie piję. Dziękuję za taki relaks.
-
@Orzeszkowawenlafaksyny jednak sporo różni się od duloksetyny, dulo od najmniejszej dawki działa już na noradrenalinę wyraźnie, a wyższych też lekko na dopaminę. Oba to leki SNRI, ale na przykład paroksetyna i escitalopram to są SSRI ale różnią się działaniem. Dla mnie duloksetyna jest lepsza pod tym względem że bardziej aktywizuje i mocno działa na lęk, podczas gdy wenla głównie na lęk i dopiero 225-300 mg daje mi kopa.
-
Tak samo jak my, lekarze też nie mają pojęcia jak lek zadziała na daną osobę, znają ulotki leków w których obok siebie czasem jest napisane bezsenność lub senność, zwiększony i zmniejszony apetyt itp. Podobnie nie są w stanie dokładnie ocenić czy pacjent będzie czuł się jak gówno tydzień, dwa czy miesiąc. No i w końcu nigdy też nie wiedzą na początku czy ten albo tamten lek jest właściwy dopóki pacjent im o tym nie powie. Dlatego wciąż uważam że pacjent decyduje czy będzie się dalej męczyć czy odstawia lek w pizdu bo ma już dość. Dla przykładu, na bupropionie wytrzymałem tydzień. Z dnia na dzień było gorzej, depresja, lęk, bezsenność, myśli samobójcze, aż nie byłem w stanie pójść do pracy bo nie wytrzymałbym tam nawet godziny. Zostałem w domu, najadłem się leków nasennych i dzień później, dwa dni po pozbyciu się bupropionu zacząłem powoli wracać do siebie, i po prostu sam wróciłem do poprzedniego leku. Później doktor stwierdził że bardzo dobrze zrobiłem skoro lek mi tylko szkodził i nie wiadomo co by ze mną było gdybym dalej go brał.
-
@Aisaoj hej, nie da się odpowiedzieć ile dokładnie będzie to trwać bo u każdego jest inaczej. Być może zacznie cię puszczać już w najbliższych dniach a może niestety dłużej potrwać. Jeśli jest tak ciężko uważam że powinnaś wrócić się do lekarza, powiedzieć mu o tym i poprosić o coś przeciwlękowo, takich leków jest dość dużo. A być może lekarz zaleci zmianę citalopramu na coś innego w ogóle. U mnie kiedy próbowałem cito było odwrotnie, lęk pojawił się po jakimś czasie i nie mijał dlatego odstawiłem go w cholerę, ale wielu ludziom pomógł. Trzymaj się, wiem jak ciężko jest funkcjonować z silnym lękiem. PS Jeśli nie możesz niedługo zobaczyć się z lekarzem, być może powinnaś citalopramu odstawić. To nie jest zachęta z mojej strony, po prostu za dobrze znam to okropne uczucie i uważam że pacjent może sam podjąć decyzję o zaprzestaniu brania leku z powodu zbyt uciążliwych efektów ubocznych.
-
@PoszukiwaczOlsnieniapowodzenia ze-fajami! Ja brałem ją dwukrotnie, za pierwszym razie wystrzeliło mnie od razu i było naprawdę bardzo dobrze. Za drugim razem długo nic się nie działo ale zaskoczyła po jakichś 6 tygodniach i jest znowu ok całkiem. @Onckimi takie kłucie czy ból zdarzają się od dziecka przez nerwicę, a po niektórych lekach też nierzadko jest to wyraźne momentami ale ja to ignoruję, nie ma się czego obawiać jeśli nie masz kłopotów z sercem i to minie z czasem. Duloksetyna to może być akurat lek dla ciebie, daj sobie czas z nim. A wątrobę sam planuję sprawdzić niedługo, kiedy badałem poprzednio na niej to wszystko było tip top.
-
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
zburzony odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Oprócz flupentiksolu którego dawkę niedawno zmniejszyłem jeszcze duloksetynę i lamotryginę (między innymi) ;)) Ale mniej niż kiedyś i jest naprawdę ok -
Mi też ewidentnie służy noradrenalina, jestem pewien że to dlatego duloksetyna działa na mnie tak dobrze, a wcześniej (w trochę mniejszym stopniu wenlafaksyna). Samego mnie to dziwi bo wydawałoby się że zwiększy lęk u kogoś jak ja. Te parę lat temu czułem początkowo dość wyraźne napięcie wewnętrzne, przy którym normalnie stresował bym się bardziej w interakcji z ludźmi. A jednak kiedy zaczynałem z kimś rozmowę zauważyłem szybko że jestem właśnie bardziej opanowany, mówię wolniej i z większą pewnością siebie. Podobnie ze snem, zawsze kiedy spałem za krótko lęk i napięcie mocno pogarszały się, a tu było odwrotnie. W jakimś stopniu podobnie było kiedy używałem substancji które głównie działały na noradrenalinę i w mniejszym stopniu na dopaminę, dopóki nie przekroczyłem rozsądnej dawki, stawałem się bardziej opanowany i asertywny. Może tamte doświadczenia mają jakiś wpływ na to jak dulo działa na mnie teraz chociaż przecież nie tylko na mnie tak działa.