Skocz do zawartości
Nerwica.com

acherontia styx

Użytkownik
  • Postów

    12 566
  • Dołączył

Treść opublikowana przez acherontia styx

  1. Nie masz co startować po to żelazo bo jest nieodstępne wszędzie z tego co patrzę w internecie. Pojedyńcze apteki w randomowych miastach mają. EDIT: a jednak znalazłam
  2. Nie, w Poznaniu. To jest dla mnie najgorsze żelazo ever. Wytrzymałam na nim 4 dni i lekarz rodzinny zmienił mi na Feroplex, który jest dużo droższy (ok. 60zł) i opakowanie wystarcza tylko na 20 dni (lub 10 zależy jakie dawkowanie) ale jest w postaci syropu i nie mam po nim żadnych dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego.
  3. Tak. Już mi kumpela wystawiła dzisiaj receptę na jedyne tolerowane przeze mnie żelazo Euthyrox już sobie sama zwiększyłam, bo wiem jakich poziomów TSH oczekuje moja endo, to nie było sensu czekać wizyty. Do wizyty poczekam tylko ze zmianami w dawkowaniu wit. D, bo w teorii krzywdy sobie nie zrobię jak wezmę 2x w miesiącu, bo mam na tyle nisko, że podwójna dawka krzywdy mi nie zrobi, ale tu jednak wole skonsultować z endokrynologiem jak już sama Euthyrox zwiększyłam, tym bardziej, że moja tarczyca reaguje pozytywnie na suplementację zawsze bo endo już mi kiedyś TSH zbiła samymi suplementami do praktycznie normalnych wartości bez hormonów. A w temacie: ogarnęłam receptę na żelazo i ogarnęłam w "nowej" pracy wszystko sprawnie.
  4. Przy mojej aktywności powinnam mieć min. 50. 2 lata temu miałam 12 Wit. D mimo suplementacji cały rok też szału nie robi
  5. Ja hemoglobinę mam zawsze w normie, wolne żelazo też (chociaż teraz nawet go nie robiłam), u mnie zawsze ferrytyna leży.
  6. Rel. Ja też ostatnio fatalnie śpię. Dzisiaj już zrobiłam szybką konsultację z psychiatrą przez sms i włączamy lek nasenny na razie, bo akurat w tym tygodniu nie mogę sobie pozwolić na bycie niewyspaną.
  7. Normalnie. Celem jest to co byś chciała osiągnąć. Przy czym moja terapeutka i oddział terapeutyczny na którym byłam nie uznaje celów w stylu pozbyć się objawów I nie w tym dziale temat.
  8. Mój detektor działa bardzo dobrze. Stawiałam na anemie - mam anemie utajoną. Stawiałam, że tarczyca świruje - TSH prawie 2, a to za dużo, także zwiększam Euthyrox i wit. D mogłoby też być więcej, bo mieszczę się w widełkach, ale tu poczekam do wizyty u endokrynologa we wrześniu i będę rozmawiać o zwiększeniu dawkowania.
  9. Nie no ja się śmieję, że mam wbudowany detektor, bo ja od razu czuję jak mam coś nie halo z wynikami, jakieś niedobory czy coś.
  10. @AVRL w dzisiejszych czasach w-f nie jest już oceniany tak jak był chociażby 20-30 lat temu, bo jakby nadal miał być tak oceniany, to połowa dzieciaków nie skończyłaby nawet podstawówki przez ocenę niedostateczną nikt już nie patrzy na siatki centylowe odnośnie skoku w dal czy innych aktywności sportowych, do których te siatki zostały stworzone, bo dzieciaki już nie są tak sprawne fizycznie jak kiedyś. Czy to dobrze? Dla samej oceny z w-f pewnie tak, ale poza tym jest to tragiczne, bo pokazuje w jakiej kondycji jest najmłodsze społeczeństwo.
  11. W końcu dotarłam do laboratorium na badania krwi zobaczymy czy mój detektor wykrywania niedoborów i nieprawidłowości działa bez badań i mam rację
  12. No widzisz, a u mnie ząb wizualnie zdrowy, dziur nie widać, a bolał cholernie. Dentystka moja zdziwiona, rozwierciła a tam nic tylko kanałówka i tak obarczona ryzykiem, że zęba nie uda się uratować. Udało, na jakiś czas, ok. 2-3 lat, bo dzisiaj już tej "siódemki" nie mam. Inny przykład? Ząb zdrowy, ale pęknięty na pół w pionie, nie jest ukruszony, ani nic, nie ma próchnicy, na zdjęciu RTG też ok, poza pęknięciem. I co robić? Nie boli ani nic i to np. przykład z mojej ostatniej wizyty u dentysty, z przed 2 miesięcy. Nie wyrwie mi go, bo poza pęknięciem jest całkowicie zdrowy i w sumie nie wiadomo jak go potraktować. Kiedy pękł? Nie wiadomo. Czy chodzę z takim zębem? Tak. Czy zamierzam coś z tym zrobić? Nie dopóki nie dzieje się w nim nic niepokojącego. I nie, ja raczej nie mam "skomplikowanych" zębów. Wszelkie usuwanie 8 czy nawet tej siódemki to był totalny lajcik, po godzinie od usunięcia jadłam wszystko normalnie, a p/bólowych leków praktycznie nie potrzebowałam. Także skończ oceniać innych na takiej podstawie bo nigdy nie wiesz co za tym stoi. Dodam tylko, że mi się ząb potrafił złamać np. od ugryzienia gotowanego jajka. Nie mam żadnych niedoborów. Nie mam problemów z dziąsłami, ani nic. Zaakceptuj, że niektórzy chociażby chcieli, z różnych względów, nie tylko finansowych, nie doprowadzą swoich zębów do stanu idealnego. I ocenianie na takiej podstawie czyjejś osoby jest chamstwem, bo to tak jakbym ja zaczęła oceniać kogoś kto ma łuszczycę, bielactwo lub inną dowolną chorobę, że nie dba o siebie.
  13. Bierzesz leki czy znowu sobie zmodyfikowałaś dawkowanie?
  14. No widzisz, chodzę do dentysty regularnie (średnio 2x w roku) a mimo tego i tak 90% zębów, które były leczone, wymagało leczenia kanałowego. Nie wszystko jest czarno białe. Ząb nie zawsze psuje się od próchnicy
  15. Nie wiem co dla Ciebie znaczy sporo, bo na NFZ da się tylko usunąć kamień (bez osadu już), plombę, ale tylko plombę, jak leczenie wymaga kanałówki to już płacisz (średnio 300zł od kanału, jak ząb ma 4 kanały to wyskakuj z +/- 1200zł), usunąć zęba (nie każdego, bo bardziej skomplikowanych dentysta nie usunie, trzeba iść do chirurga szczękowego). Raz na 3 lata zdjęcie panoramiczne zębów. Powodzenia w leczeniu zębów na NFZ. A i dobra, usuń sobie chociażby 4, bo wymaga leczenia kanałowego, a Cię na nie nie stać. Ale wstawienie implantu to obecnie koszt ok 6-7 tys.zł. A implantu nie wstawisz od razu po usuncięciu, musi minąć pół roku co najmniej. Nie, stan zębów nie świadczy o człowieku w dzisiejszych czasach. Co najwyżej o stanie jego konta. Inny przykład: mam plombę pomiędzy górnymi jedynkami. Zrobiona z 20 lat temu na NFZ. Czas na jej wymianę. Szkoda tylko, że nawet mimo chęci, niewielu dentystów chce się tego w ogóle podjąć, bo ta plomba jest trudna - i wcale nie mówię tu o dentystach na NFZ, bo byłam u kilku prywatnie i wszyscy mówią to samo, że boją się tego ruszać, bo ktoś zrobił tu koronkową robotę i jedną z najtrudniejszych plomb. Ten dentysta który ją robił już nie przyjmuje. Czyli wg Ciebie powinnam być źle odbierana, mieć problemy ze znalezieniem pracy i w ogóle. Jakoś tego nie ma, pracy nigdy nie szukałam dłużej niż miesiąc. I zaznaczam, że jest to widoczne, że przy tych jedynkach trzeba już coś zadziałać stomatologicznie.
  16. Fizycznie raczej słabo w poniedziałek muszę w końcu zrobić te badania krwi bo aktualnie to najgorszy moment na złe samopoczucie. Psychicznie całkiem nieźle
  17. Ale ja nie miałam tego ani po amitryptylinie ani po paroksetynie po innym leku
  18. No chyba, że dostajesz takich sutków ubocznych, że kardiolog zakazuje Ci nawet spacerów ze względu na potencjalne ryzyko zatrzymania krążenia wtedy zmieniłbyś zdanie bo g*wno by Ci było po tym wspaniałym samopoczuciu psychicznym jak fizycznie byś został uziemiony. I mówię z autopsji, bo sama tak skończyłam po jednym z leków i to takim, który bardzo rzadko działa kardiotoksycznie. Zawsze trzeba patrzeć na ryzyko, bo czasami jest ono za duże względem korzyści.
×