-
Postów
12 744 -
Dołączył
Treść opublikowana przez acherontia styx
-
A co my mamy zrobić w związku z Twoim niedziałającym messengerem? U mnie działa normalnie, nie zauważyłam problemów.
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
acherontia styx odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
W teorii można przy glikemii na czczo powyżej 140mg%, ale nikt tego od ręki nie robi. Raczej najpierw sprawdza się czy zmiana diety nie wpłynie na spadek glikemii. A przy wartościach na czczo powyżej 200mg% to już raczej z automatu rozpoznaje się cukrzycę. -
@one-half brałam pregabalinę 2 lata w dawkach 150-200mg, odstawiłam bez najmniejszych problemów praktycznie z dnia na dzień (musiałam tak zrobić, to była decyzja lekarzy). Czy odczułam w jakikolwiek sposób odstawienie po tak długim stosowaniu? Nie. Ale mi ten lek nigdy nie dawał chociażby uczucia wyluzowania czy jakiegokolwiek uczucia. Dla mnie jak ktoś bierze ją tylko dla uczucia wyluzowania to mocno wkracza na drogę rekreacyjnego stosowania, a stąd niedaleka droga do potencjału uzależniającego.
-
Sposoby na walkę z problemem słodyczy?
acherontia styx odpowiedział(a) na Wrwsw temat w Pozostałe zaburzenia
Chłopie, nie przeginaj. Jak nie widzisz różnicy między cukrem ze słodyczy, a z owoców to chyba nie ma nawet sensu dalsza rozmowa. -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
acherontia styx odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
@Szalony Kojot, osoba w manii/depresji psychotycznej nie kłamie. Dla niej te urojone treści są realne i prawdziwe. Tak samo zresztą jak w schizofrenii. Można to porównać to antyszczepionkowców, którzy krzyczą, że szczepionki powodują autyzm/zawierają rtęć czy co tam jeszcze oni wymyślają. Wiadomo, że szczepionki tego nie robią, ale oni w to wierzą i dla nich to jest prawda. -
Prawdziwe PTSD..
acherontia styx odpowiedział(a) na zabawny temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Na razie to moim zdaniem kolega nie ukończył terapii, bo sama na pewnym etapie dostałam diagnozę C-PTSD i sorry, ale w rok nie idzie tego przepracować na terapii. Mi po pół roku intensywnej psychoterapii (terapia 5x w tygodniu) w warunkach oddziału terapeutycznego powiedzieli, że to co się udało przepracować na oddziale to dopiero początek początku i wierzchołek góry lodowej. Od tamtego momentu minęło 8 lat a ja nadal jestem w terapii u tej samej terapeutki do której poszłam po wypisie z oddziału i dopiero od niedawna rozmawiamy o tym, że powoli staję się gotowa, żeby iść już dalej sama, bez wsparcia terapii, ale sama terapeutka to zasugerowała po prawie 3 latach bez typowych objawów PTSD. Oczywiście nie mówię, że każdy z diagnozą PTSD jest "skazany" na tak długotrwałą terapię, ale jednak wiem jak taka terapia wygląda i śmiem sądzić, że mało realne uzyskać trwałe zmiany będąc nawet i w 1,5 rocznej terapii. -
Prawdziwe PTSD..
acherontia styx odpowiedział(a) na zabawny temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
To jest ostatni nurt, który poleciłabym osobie z traumami. Ta terapia jest wbrew pozorom zbyt powierzchowna. Nie sądzę żebyś w 1,5 roku przepracował na terapii traumę, a piszesz w czasie przeszłym. Rozumiem że jej nie ukończyłeś? -
Z samego tworzenia muzyki wyżyć jest w stanie bardzo niewielu ludzi na świecie. Jak nie jesteś wybitny to jest to raczej praca dla osób nie mających problemu z płaceniem rachunków, a takich ludzi jest bardzo niewielu. I tak jak już napisano, dla Ciebie to na razie to jest hobby/zainteresowanie, a nie główne źródło utrzymania bo tym prawdopodobnie nigdy nie będzie.
-
No dlatego napisałam, że będziesz się taplał w swoim bagienku. Tobie wręcz przyjemność sprawia pławienie się w swoim cierpieniu i żadne nasze rady tu nic nie zmienią.
-
No to musisz dalej się taplać w swoim bagienku.
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
acherontia styx odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
No dostałaś odpowiedź od lekarza od czego zależy kolor. -
Rozwój i postęp cywilizacyjny wynalazł po drodze coś takiego jak praca zdalna Tak, wiem, jak masz taką znależć, jak masz pracować, gdzie i w ogóle. I znowu wszystko sprowadza się do jednego prostego zdania: kto chce znajdzie sposób, kto nie chce znajdzie powód.
-
Jaki mam wpływ? Mam ze swojej kieszeni zacząć płacić pensję lekarzowi za dodatkowych pacjentów i za pracę dłużej? Kontrakty podpisuje NFZ i nie mam wpływu na to, że lekarz przyjmuje dziennie tylko 8 pacjentów a nie np. 15. Owszem, lekarz może skrócić czas wizyty jednego pacjenta np. z 20 minut do 5, to się zawsze da, ale w tym czasie zdąży przedłużyć tylko receptę i na tym koniec. Żadnego badania, zapytania o to jak pacjent się czuje i modyfikacji leczenia, bo jak ma zrobić to wszystko w 5 minut? Chciałbyś iść do lekarza który nawet nie zapyta jak się czujesz, tylko wystawi receptę i koniec wizyty? Nie musisz odpowiadać, bo znam odpowiedź. Druga rzecz, lekarz często z jednej przychodni jedzie do drugiego miejsca pracy. Pokrycie się czasu pracy w dwóch miejscach mających kontrakt z NFZ wiesz czym grozi? Że zaraz przychodnia straci w ogóle lekarza, bo jak NFZ dopatrzy się tzw. koincydencji to poprosi o złożenie wyjaśnień jak lekarz to zrobił, że był w dwóch miejscach równocześnie, a wiadomo że jest to niemożliwe. I dotyczy to każdego pracownika medycznego: pielęgniarek/fizjoterapeutów/ratowników medycznych. I błagam, jak ktoś nie zna tego systemu od środka i wszystkich szczegółów o których pacjent nie wie, bo nie ma skąd wiedzieć, to łatwo oskarżać lekarzy i wszystkich świętych. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ty jako pacjent widzisz tylko mały wycinek tego systemu.
-
@one-half zgadzam się z Twoją wypowiedzią w większości. Od dawna uważam i pisałam to już nie raz, że duża część uważa te leki za magiczne "pigułki szczęścia" i myślą, że już nic nie muszą robić, bo tabletka sprawi, że już zawsze będzie ok, a jak coś się psuje to "mordunku, lek nie działa". Sama jestem osobą, która bierze sertraline łącznie już pewnie z 7-8 lat (z przerwą 2-3 letnią na inne leki) i mimo różnych kryzysów po drodze lek nadal działa tak samo jak na początku.
-
Galopujące przybieranie na wadze
acherontia styx odpowiedział(a) na lorana temat w Pozostałe zaburzenia
No to skoro endokrynolog kazał Ci odstawić hormony, to nie powiedział Ci o co masz zadbać, żeby nie nasilała się niedoczynność? Sama mam niedoczynność, aktualnie prawdopodobnie nie reagującą na hormony (widzę to po wynikach, które nie specjalnie się zmieniły mimo korekty dawki) i u mnie endokrynolog w ogóle nie zaczynał od razu od hormonów i TSH zbiła mi samymi suplementami odpowiednio dobranymi. Hormony doszły po czasie, przy nadal częściowo utrzymanej suplementacji. Nie podam jakimi, bo u mnie niedoczynność została wywołana konkretnym czynnikiem i miałam przy tym zapalenie tarczycy (nie Hashimoto) i suplementy były dobierane pod stan.- 3 odpowiedzi
-
- tycie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ukrywacie swoją chorobę przed innymi?
acherontia styx odpowiedział(a) na lorana temat w Depresja i CHAD
Nie ogłaszam tego wszem i wobec, ale też nie ukrywam. W pracy wiedzą, ale tyle ile muszą, bez szczegółów, ale też dzięki temu nie mam problemów z wyjściem wcześniej jak mam wizytę u lekarza. Przy badaniach okresowych tylko muszę mieć zaświadczenie od lekarza prowadzącego, ale to nie problem raz na 2-3 lata poprosić o świstek przy okazji wizyty. -
Słabo. Paskudny tydzień, a przyszły nie zapowiada się lepiej.
-
Małpia ospa - zagłada ludzkości czy niepotrzebna panika?
acherontia styx odpowiedział(a) na Liber8 temat w Pandemia
A dlaczego ma być powtórka? Wystarczy przeczytać pierwszy lepszy artykuł w necie na temat tej choroby, żeby znać odpowiedź. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
acherontia styx odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja miałam ściśle określone przez lekarza zasady postępowania dostosowane do przyczyny: spanie nie więcej niż 6h na dobę (wliczając w to czas zasypiania i pobudki) i masę innych, plus wspomagająco melatonina. Oczywiście uregulowanie snu nie trwało tydzień, tylko koło 6-8 miesięcy co lekarz mi od razu zapowiedział. -
Ale to nie musisz pluć jadem i nienawiścią w moim kierunku, bo szanse że trafisz kiedykolwiek do mnie jako pacjent wynoszą 0% bo ja nie pracuje na chwilę obecną z osobami dorosłymi.
-
Mówienie na terapii o wstydliwych rzeczach
acherontia styx odpowiedział(a) na bei temat w Psychoterapia
Można to zrobić, ale trzeba wyzbyć się lęku przed oceną, bo to on tak na prawdę powoduje wstyd i wyłączyć wewnętrznego krytyka. Dwa, że jeśli jest to terapia psychodynamiczna to tam duże znaczenie ma praca na powiadomości i czasami najbardziej absurdalne na logikę rzeczy mówią najwięcej. Jak to mawia moja t., nieświadome jest nielogiczne i przy pracy z tym trzeba odrzucić tego wewnętrznego cenzora i krytyka.