Skocz do zawartości
Nerwica.com

ekspert_abcZdrowie

Użytkownik
  • Postów

    11 374
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie

  1. Witaj nieszka! Napisałaś dość tajemniczego posta. Czy ktoś Cie zostawił? Przeżyłaś rozstanie? Czy leczysz się psychiatrycznie, bierzesz jakieś leki, np. antydepresanty?
  2. evil never dies, jeśli masz wszystkie wymienione przeze mnie objawy zespołu presuicydalnego, to koniecznie idź do lekarza psychiatry. Pozwól sobie pomóc i nie bagatelizuj już dłużej swojego pogarszającego się samopoczucia! W chwilach kryzysowych możesz skorzystać z darmowego telefonu zaufania: http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-112163.html - czynny codziennie od 14.00 do 22.00. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  3. Samobójstwo jest procesem stanowiącym ciąg reakcji składających się na zachowanie samobójcze, które istnieje od momentu, gdy w świadomości człowieka odebranie sobie życia pojawia się jako cel działania. Fazy samobójstwa to: - faza wyobrażeniowa - dominują myśli o śmierci, wyobrażanie sobie własnej śmierci, wyobrażanie sobie sytuacji bezpośrednio lub pośrednio z samobójstwem związanych, cierpienie osób bliskich. Osoba akceptuje wewnętrznie śmierć samobójczą jako sposób na rozwiązanie swoich problemów; - faza pragnieniowa - rozważania o samobójstwie stają się realne, występuje planowanie samobójstwa, podejmowane są już próby samobójcze. Samobójstwo poprzedza tzw. zespół presuicydalny, który odznacza się skierowaniem myśli i dążeń do spraw związanych ze śmiercią i samobójstwem oraz przekonaniem o funkcjonowaniu w sytuacji bez wyjścia i braku możliwości uzyskania pomocy. Niektóre objawy zespołu presuicydalnego: - przekonanie, że jest się w sytuacji bez wyjścia, - w zachowaniu dominuje lęk, bezradność, - widzenie świata przez „czarne okulary”, - poczucie niższej wartości, dominuje sfera emocjonalna, racjonalne myślenie spychane jest na dalszy plan, - zawężenie stosunków międzyludzkich, - hamowanie wybuchów agresji, tendencja do kierowania agresji przeciwko sobie, - ucieczka od realnych trudności w świat fantazji, rozważań o śmierci i samobójstwie, - wypowiadanie myśli o samobójstwie i swojej śmierci, - porządkowanie spraw.
  4. Witaj Almisael! Wierzę, że jesteś rozbity po rozstaniu z dziewczyną. Nie da się jednak nikogo zmusić do miłości. Dziewczyna najwyraźniej liczyła, że odbierzesz jej sygnały, które Ci wysyłała i zareagujesz na jej niezadowolenie ze związku. Ty jednak nie bardzo potrafiłeś odczytać te sygnały i związek powoli podupadał, dlatego dziewczyna postanowiła się rozstać. Minął krótki czas od zakończenia relacji, więc nic dziwnego, że czujesz się rozbity, osamotniony, opuszczony, nic Ci nie cieszy. Daj sobie czas, rozwijaj swoje pasje, spotykaj się z przyjaciółmi, nawet jeśli nie za bardzo masz na to ochotę. Nie zamykaj się w czterech ścianach, bo to na pewno Ci nie pomoże. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  5. Prokrastynacja często współwystępuje z niskim poczuciem własnej wartości. Ludzie nie wierzą w efekty swoich działań, nie są zadowoleni ze swojej pracy, więc od początku sabotują swoje działania albo rezygnują w przedbiegach. Stawiają sobie poprzeczkę zbyt wysoko, by w rezultacie nie móc zrobić nic, by zablokować jakiekolwiek działanie.
  6. Witaj meastitia! Chorujesz na depresję albo nerwicę? Leczysz się jakoś? Jak długo obserwujesz u siebie pogorszenie samopoczucia? Jeżeli zauważasz u siebie znaczne obniżenie nastroju, radziłabym skonsultować się z lekarzem psychiatrą. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  7. evil never dies, natrętne myśli o samobójstwie można uznać jak najbardziej za niepokojący objaw, którego nie wolno bagatelizować. Niezwłocznie udaj się do lekarza psychiatry (nie potrzeba skierowania)! Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  8. AuroraMiracle, możesz podpytać o dobrych, polecanych specjalistów z rejonu Krakowa w wątku "Kraków" topic-t1439.html.
  9. AuroraMiracle, skoro nie jesteś zadowolona ze swojej psychiatry, możesz skonsultować się z innym lekarzem. Skąd pochodzisz, by można byłoby Ci kogoś polecić?
  10. Prawdopodobnie Twoim zaburzeniom nerwicowym towarzyszy niskie poczucie własnej wartości. Niska samoocena i brak pewności siebie to bardzo dobra "pożywka" dla nerwicy.
  11. AuroraMiracle, nie mam zamiaru Cię oceniać, krytykować czy tym bardziej oczerniać. Zbyt wiele destrukcyjnych zachowań przejawiasz, by można Ci było pomóc na forum. Zresztą na forum możemy Ci jedynie doradzić, a co z tym zrobisz - Twoja sprawa. Owszem, potrzebujesz pomocy i to prawdopodobnie pomocy długotrwałej i systematycznej. Napisałaś, że brałaś leki i korzystałaś z psychoterapii, ale Ci nie pomogła. Nie wiem, jak długo korzystałaś z terapii, ale uważam, że jej potrzebujesz. Depresja, problemy w relacjach z mężczyznami, autoagresja, anoreksja, doświadczenie przemocy seksualnej, pociąg do prostytucji, myśli o śmierci to zbyt wiele, byś poradziła sobie sama bez pomocy specjalistów. W skrajnych momentach możesz doraźnie szukać pomocy pod telefonem zaufania: http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-112163.html. Radzę jednak, byś skonsultowała się z lekarzem psychiatrą i zapytała o możliwość skorzystania z psychoterapii. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  12. Doonia, a co podejrzewasz jako przyczynę swoich stanów lękowych? Może masz jakieś kłopoty w szkole, z rówieśnikami, z nauką?
  13. małpka bubu, nie wiem, ile masz wzrostu, ale waga jest dość spora i sądzę, że BMI zawyżony. Niemniej jednak restrykcyjna dieta albo rezygnacja z jedzenia w celu radykalnej utraty wagi to nie jest dobry pomysł. Twój organizm w ten sposób się wyniszczy. Może lepiej skonsultować się z dietetykiem i rozpocząć dodatkowo jakiś trening?
  14. Witaj maska451! Mam nadzieję, że pisanie na forum i przelewanie swoich myśli pomoże Ci w jakimś sensie. Może znajdziesz tutaj na forum osoby, które czują i myślą podobnie jak Ty, które mają podobne problemy do Twoich? Nie uciekaj w alkohol, samotnictwo czy palenie zioła, bo to nie rozwiąże Twoich problemów, nie pomoże lepiej przystosować się do otaczającej rzeczywistości. Co więcej, może przymnożyć Ci nowych kłopotów. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  15. Czy związek dwojga ludzi z zaburzeniami ma szansę przetrwać? Pewnie jakieś szanse są, choć statystycznie nie wiem, czy da się to jakoś ująć Na pewno taki związek to mega wyzwanie, z którym nie każdy może sobie poradzić. Poza tym obawiałabym się, że taki związek trwa ze względu na pewne nieuświadomione wzajemne zależności, które niekoniecznie są zdrowie dla związku, np. różnice w zakresie władzy w związku wynikające właśnie z chorób (spolegliwy, wycofany depresant z podenerwowanym, reagującym agresją nerwicowcem). Układ sił w relacji może być "podyktowany" np. zaburzeniami. Schemat się utrwala, ale z czasem związek może się rozpaść, kiedy np. osoba z depresją upora się z chorobą i chce wyjść z roli "chłopca do bicia". Status quo zostaje zachwiane i kryzys w związku gotowy, przez co para trafia na terapię...
  16. ekspert_abcZdrowie

    Witajcie.

    Witaj Kovalem! Jeśli wierzysz, że możesz zmienić swoje życie, to zmień je. Uczyń się szczęśliwym, zacznij działać. Nie narzekaj, nie znajduj alibi dla swojej bierności. Jeśli czujesz, że nie poradzisz sobie sam z depresją i fobią społeczną, idź do specjalisty - psychiatry/psychologa. Może konieczne będzie leczenie farmakologiczne lub/i terapia? Nie licz, że problemy same znikną, że wszystko się ułoży. Wszystko zależy od Ciebie - i studia, i znalezienie pracy etc. Wierzę, że Ci się uda! Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  17. Witaj Chantel.! Przez Internet nie da się stwierdzić, co Ci dolega. Powinnaś się skonsultować ze specjalistą. Twoje objawy (słyszenie dźwięków, lęki itp.) mogą wskazywać na zaburzenia nerwicowe. Podejrzewam, że to, co możesz brać za omamy, moze być tylko pewną iluzją, jaka powstaje wskutek irracjonalnego lęku, jaki sobie wkręcasz. Zachęcam do wizyty u lekarza, bo prawdopodobnie Twoje objawy pojawiają się na tle lękowym. Pozdrawiam!
  18. ekspert_abcZdrowie

    Przywitajka

    Witaj Dan87bb! Jeżeli stany lękowe spowodowane m.in. stresem w pracy uniemożliwiają Ci normalne funkcjonowanie, to powinieneś rozważyć wizytę u psychologa. Być może wystarczy jedynie konsultacja i potem systematyczna praca nad sobą (np. wykorzystanie metod radzenia sobie ze stresem, treningi relaksacyjne, aktywność fizyczna, sport). Możliwe jednak, że psycholog odeśle Cię do psychiatry, bo stwierdzi, że Twój stan jest poważniejszy i wymaga pomocy "klinicznej". Psycholog powinien Cię pokierować dalej. Nie bagatelizuj swojego pogarszającego się samopoczucia i pozwól sobie pomóc. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  19. andrev1234, skoro nie odpowiada Ci "przyjaźń", na warunkach (dość dziwnych), jakie zaproponowała Ci kobieta, o której piszesz, to po prostu nie przyjmuj jej do znajomych na portalu społecznościowym i odpuść sobie znajomość z nią. Nie mam pojęcia, dlaczego ta kobieta zachowuje się w taki sposób - unika rozmów na Skype, nie chce się spotkać na żywo, oszukuje w sprawie wyjazdu za granicę itd. Może ma jakieś problemy osobowościowe, może chce w taki sposób komuś zaimponować, może potrzebuje być w centrum zainteresowania itd.? Nie mam pojęcia. Wyjście jest proste - jeśli nie odpowiada Ci tego typu znajomość, po prostu ją zakończ. Pozdrawiam!
  20. nerrwyy, zbyt krótko brałeś leki (2 tyg.), by one miały szansę w ogóle zadziałać i byś mógł zauważyć jakieś pozytywne efekty farmakoterapii. Zbyt szybko je odstawiłeś. Poza tym wspomniałeś, że czujesz się szczęśliwy jedynie, gdy jesteś pod wpływem alkoholu albo gdy palisz susz. Ani alkohol, ani substancje psychoaktywne nie są dobrymi sposobami na radzenie sobie z nerwicą. Słusznie, że umówiłeś się na wizytę do lekarza. Mam nadzieję, że wdrożone leczenie Ci pomoże, bo samemu możesz sobie nie poradzić w walce z nerwicą, która podejrzewam, że się u Ciebie nasila, o czym świadczy chociażby lęk antycypacyjny. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  21. kamiles, napisałeś, że jesteś już "po leczeniu", ale jak widać leczenie nie było skuteczne, skoro odczuwasz ciągle irracjonalne lęki. Być może nerwica wróciła i trzeba leczenie kontynuować albo je zmodyfikować, np. zmienić leki, dawki leków, rozpocząć psychoterapię, by przepracować źródła nerwicy. Dobrze, że szukasz dla siebie pomocy i umówiłeś się na wtorek do specjalisty. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia!
  22. Jeżeli mówiąc o poczuciu bycia gorszym od innych, mamy na myśli zaniżoną i nieadekwatną samoocenę, to może ona prowadzić do depresji, a przynajmniej stanów depresyjnych. Może być też związek odwrotny, że to depresja wpędza kogoś w poczucie bycia gorszym i skutecznie zaniża poczucie własnej wartości. Bez wątpienia jednak między poczuciem bycia gorszym a depresją istnieje jakaś korelacja.
  23. xcx, objawy psychotyczne mogą się pojawić w ciężkiej depresji, ale nie oznacza to od razu, że ktoś choruje na schizofrenię, bo ma kilka objawów wytwórczych. Może warto o diagnozie porozmawiać z lekarzem psychiatrą? Może faktycznie mylnie zinterpretowano Twoje słowa i błędnie sklasyfikowano w jakiś objaw, który niby pasuje "pod schizofrenię"? Zachęcam do szczerej rozmowy z Twoim lekarzem. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
  24. keeeepcalm, Twoje objawy sugerują na zaburzenia lękowe (nerwicę). Fizycznie jesteś zdrowy, ale mimo wszystko obawiasz się, że może Ci coś dolegać. To typowe dla zaburzeń z grupy nerwic. Mam nadzieję, że uda Ci się w miarę szybko podjąć psychoterapię, którą Ci zaproponowano. Życzę dużo siły i motywacji do walki z chorobą! Pozdrawiam!
×