-
Postów
11 374 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie
-
Witaj nerwica&depresja! Mam nadzieję, że na forum znajdziesz sporo osób, które zechcą z Tobą porozmawiać, bo łączą nas podobne problemy. Leczysz się jakoś? Bierzesz leki? Korzystasz z terapii?
-
Witaj wachiwi! Rozumiem, że cierpisz na depresję i z tego powodu korzystasz z pomocy terapeutki. Nie jestem w stanie obiektywnie ocenić jakości Waszej wzajemnej współpracy podczas sesji, ale obawiam się, że Twoja terapeutka może mieć rację - może to nie w terapii jest problem, tylko w Tobie samej. Pamiętaj, że nie wystarczy CHODZIĆ na terapię. Z terapii powinno się KORZYSTAĆ, by wprowadzić takie zmiany w swoim życiu, które sprawią, że poczujemy się szczęśliwsi. Samo chodzenie niczego nie zmieni, zmiany same się nie dokonają tylko dlatego, że chodzisz na psychoterapię. Mam nadzieję, że terapeutka, z usług której korzystasz, jest certyfikowanym terapeutą i pracuje pod superwizją. Drogą wirtualną nie da się ocenić, jakiej pomocy potrzebujesz - samej terapii, leków czy może psychoterapii wspomaganej farmakoterapią? Może unikasz zmian w swoim życiu i masz wrażenie, że stoisz w miejscu, bo przyzwyczaiłaś się do status quo? Może boisz się zmian, bo wiążą się z nieznanym, nieoczekiwanym, wymuszają niekiedy więcej pracy i wysiłku z naszej strony, a teraz może i przygnębiająco, ale przynajmniej znajomo, w miarę "bezpiecznie"? Nie wiem, bo Cię nie znam. Może faktycznie zmiana terapeuty wpłynęłaby na Ciebie korzystniej, bo zmobilizowałaby Cię do innych zmian - zmian w swoim życiu. Nie ma jednak gwarancji, że inny specjalista okaże się lepszy w Twoim rozumieniu. Życzę motywacji do działania i samych słusznych wyborów! Pozdrawiam!
-
Nie mam już siły, myśli samobójcze...
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na tomekwaw82 temat w Depresja i CHAD
tomekwaw82, jeżeli Twoja żona nie widzi żadnego problemu w sobie i nie chce iść na terapię, nie pozostaje Ci nic innego, jak tylko zadbać o siebie. Twoje poczucie własnej wartości i tak jest niskie, a Twoja żona pracuje ciągle nad tym, by jeszcze je dodatkowo zaniżyć. Nie pozwól na to. Jeśli nie ma innego wyjścia, by uwolnić się od toksycznego związku, to po prostu odejdź. Twoja żona nie zmieni się z dnia na dzień, nie stanie się nagle kochającą, miłą żoną. Potrzebuje terapii, a skoro nie chce na nią iść, odejdź, nie męcz się. W przeciwnym razie będziesz nadal tkwił w tym miejscu, gdzie jesteś, z jeszcze bardziej poranioną psychiką. Zawalcz o siebie, idź do specjalisty, skorzystaj ze wsparcia terapeuty, odbuduj własną samoocenę i nie pozwól się znęcać emocjonalnie Twojej żonie. Ona nie ma prawa w ten sposób Cię niszczyć! Może jak zobaczy, że może Cię stracić, coś drgnie, coś zrozumie, może wówczas dostrzeże, jak bardzo Cię raniła i to będzie bodziec do zmiany. Masz prawo być szczęśliwym - pamiętaj o tym! Pozdrawiam! -
przesadzam czy otworzyłam oczy?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na palinka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
palinka, jeśli masz takie wątpliwości, to jeszcze raz zastanów się, czy chcesz tego ślubu, czy nie przełożyć go na później... To błąd, że podporządkowałaś całe swoje życie swojemu partnerowi. Wydaje mi się, że on się do tego przyzwyczaił i oczekuje, że będziesz realizowała jego i jego rodziny plan na Wasze wspólne życie. Rezygnowałaś z siebie do tej pory, to dlaczego miałabyś nie rezygnować ze swoich planów, marzeń, pragnień po ślubie? Jakoś nie bardzo widzę szczęście u Ciebie. Nie w takim nastroju powinna być przyszła panna młoda. Uważam, że powinnaś podjąć konkretną decyzję, co dalej z tym związkiem i porozmawiać o tym ze swoim Narzeczonym w cztery oczy. -
Witaj Pat199! Nie wiem, o jaką "racjonalną opinię" Ci chodzi :) Jeżeli czujesz, że masz problemy - jesteś przygnębiony, smutny, masz zaniżoną samoocenę, nie wierzysz w siebie, masz opory, by wychodzić z domu, trudności w nawiązywaniu nowych relacji interpersonalnych - to powinieneś poszukać dla siebie pomocy, np. w poradni zdrowia psychicznego. Może i reinkarnacja byłaby spełnieniem Twoich marzeń, ale masz teraz swoje życie i wykorzystaj je - tu i teraz. Nie odkładaj niczego na później, tylko postaraj się, by już w tym życiu być szczęśliwym. Myślę, że psychoterapia bardzo by Ci się przydała, byś mógł popracować m.in. nad poczuciem własnej wartości. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
-
luc123, w sprawie zaburzeń hormonalnych najlepiej byś udał się do endokrynologa. Lekarz najlepiej Ci wyjaśni, jakie badania ewentualnie mógłbyś sobie zrobić, mając takie, a nie inne objawy. Może to tarczyca i trzeba sprawdzić poziom hormonów (TSH, FT4, FT3)? Ja jednak tak tylko gdybam, bo nie wiem przez Internet, co Ci dolega. "Strzelałabym" w nerwicę, ale to należy sprawdzić u psychiatry, bo wirtualnie nie da się postawić diagnozy.
-
przesadzam czy otworzyłam oczy?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na palinka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
palinka, a jak oceniasz Wasz związek? Czujesz się kochana, potrzebna partnerowi, bezpieczna z nim, pożądana, ta jedyna? Jak on reaguje w sytuacji, kiedy jego matka źle Cię traktuje? Staje w Twojej obronie? Odnoszę wrażenie, że on jednak trochę przedkłada swoją rodzinę (matkę, ojca) nad Ciebie. Obiecał, że będziecie mieszkać niezależnie od rodziców, po czym przebił drzwi do domu rodziców, by mieć z nimi kontakt, by oni mieli swobodny dostęp do Waszego domu, do Waszego życia. Nie wiem, czy mam rację, ale to wygląda trochę tak jakbyś musiała we wszystkim ustępować i na wszystko się zgadzać, co on powie, bo idziesz mieszkać do niego, więc wymaga respektowania jego i jego rodziców warunków. Jest tak, czy się mylę? -
Witaj luc123! Niestety, drogą internetową nie da się postawić rzetelnej diagnozy. Twoje objawy, jak: paraliżujący stres, problemy ze snem, lęk w kontaktach z ludźmi, lęk przed wychodzeniem z domu, bóle głowy, poirytowanie, nerwowość, problemy z koncentracją i pamięcią, zmienny nastrój, mogą wskazywać na zaburzenia nerwicowe, ale rozpoznanie może postawić jedynie lekarz psychiatra podczas bezpośredniej wizyty. Proponuję w pierwszej kolejności wykonać przynajmniej podstawowe badania, bo niewykluczone, że Twoje pogarszające się samopoczucie to skutek jakichś zaburzeń hormonalnych czy innych problemów ze strony organizmu. Jeżeli badania wyjdą OK, dopiero wtedy będzie można szukać przyczyn Twoich dolegliwości w psychice. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
-
Nie mam już siły, myśli samobójcze...
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na tomekwaw82 temat w Depresja i CHAD
Witaj tomekwaw82! Tkwisz najprawdopodobniej w toksycznym związku, w którym Twoja żona systematycznie Cię wyniszcza i zniża Twoją samoocenę do zera. Uważam, że zarówno Ty ze swoimi objawami, które mogą wskazywać na depresję, jak i Twoja żona potrzebujecie pomocy. Myślę, że Twoja żona może powielać destrukcyjne schematy postępowania, jakie wyniosła z domu rodzinnego, w którym panowała przemoc i alkohol. Czy ona przepracowywała kiedykolwiek swoje problemy na terapii? Z całego serca zachęcam Ciebie do wizyty u lekarza psychiatry. Nie bagatelizuj swojego pogarszającego się samopoczucia i pozwól sobie pomóc. Najlepiej gdybyście razem z żoną podjęli terapię małżeńską. Pozdrawiam i życzę powodzenia! -
przesadzam czy otworzyłam oczy?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na palinka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Witaj palinka! Przepraszam z góry, że to napiszę, bo możesz poczuć się urażona, ale czytając Twój wpis, odniosłam wrażenie, że nie czytam kogoś, kto ma 28 lat, ale jakąś niedojrzałą osobę. Nie wiem, czy Wasz związek ma szansę. Wydaje mi się, że "wina" leży gdzieś pośrodku. Brakuje w Waszej relacji komunikacji, szacunku, wzajemnego zrozumienia. Ty być może faktycznie zbyt nerwowo reagujesz na niektóre sytuacje, co denerwuje Twojego partnera. Twój partner z kolei wydaje się być bardzo przywiązany, być może nawet zależny od rodziców. Być może mało precyzyjnie komunikujesz swoje potrzeby, dlatego dochodzi do kłótni (mam tutaj na myśli m.in. sytuację z prośbą, by partner przywiózł Ci leki, czego on zdawał się w ogóle nie rozumieć)? Może mówisz jakimiś aluzjami, chciałabyś, żeby się domyślił, o co Ci chodzi, a mu nie bardzo wychodzi to "wróżenie"? Może dopadł Was stres przed organizacją wesela, stąd te nieporozumienia? Jesteście ze sobą dosyć długo, bo 6 lat. Przypomnijcie sobie, jak było na początku Waszej znajomości, jak potrafiliście ze sobą rozmawiać, jak się rozumieliście. Warto wrócić do tych chwil. Mam nadzieję, że wszystko się ułoży, chociaż takie konflikty przed ślubem nie wróżą najlepiej. Pozdrawiam i życzę powodzenia! -
AGORAFOBIA - lęk przed opuszczaniem "czterech ścian".
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Picasso temat w Nerwica lękowa
MCH, przejawiasz irracjonalny lęk i obawiasz się tego, że zostaniesz przez kogoś skrzywdzony, mimo iż nie ma realnie takiego zagrożenia. Nie sądzę, by była to fobia społeczna, ale coś z zaburzeń lękowych (nerwicy) jest prawdopodobne. Podejrzewam, że nie masz wglądu, by odnaleźć przyczyny swoich problemów, ale ten lęk nie pojawił się bez powodu. Na pewno są jakieś źródła, tylko nie zdajesz sobie z nich sprawy. Nie myślałeś, by skorzystać z pomocy psychologa? -
Być może depresja....
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na AntyZaratustra temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
AntyZaratustra, niewykluczone, że cierpisz na depresję, którą podejrzewa u Ciebie psycholog, ale wspominasz też o tym, że o wszystko się martwisz, wszystkim się przejmujesz, a to z kolei może wskazywać na zespół lęku uogólnionego. Rzetelną diagnozę może jednak postawić lekarz psychiatra, do wizyty u którego Cie zachęcam. Pozdrawiam! -
Zoltan, ja rozumiem pasja pasją. Fajnie mieć jakieś hobby, któremu człowiek się oddaje i chce się w tym doskonalić, ale z Twojego dość szczegółowego opisu wynika, że Twój ojciec "przegina" z tym swoim szeroko pojętym wędkarstwem. Czy Ty albo Twoja matka nie myśleliście nigdy, by zasugerować ojcu jakąś konsultację u psychiatry? Te wszystkie "akcje", o których napisałeś, nie wydają się mi być normalne.
-
Narzeczona i jej rodzice - może to ja przesadzam?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na marekpb temat w Problemy w związkach i w rodzinie
marekpb, życzę powodzenia, ale mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę, że jeśli teraz zaczniesz się "stawiać" (bo tak to będzie wyglądało w oczach przyszłych teściów), to staniesz się wrogiem nr 1. Wierzę tylko, że Twoja Narzeczona przejrzy na oczy i zamiast brać stronę rodziców, weźmie Twoją stronę, bo tak powinno być w zdrowym, wspierającym się związku. Tym bardziej skoro, jak wspomniałeś, zdarza się nierzadko, że sama płacze z powodu konfliktów i nieporozumień, jakie powstają między nią a jej matką. Ktoś wcześniej słusznie wspomniał, że Twoja Narzeczona może mieć osobowość zależną, oczywiście zależną przede wszystkim od rodziców, którzy nie pozwalają jej dorosnąć i mieszają się w jej/Wasze osobiste życie. Pomysł z terapią dla par jest godny rozważenia. Odsyłam też do tekstów: http://portal.abczdrowie.pl/relacje-z-tesciami http://portal.abczdrowie.pl/relacje-z-tesciowa http://portal.abczdrowie.pl/toksyczni-tesciowie http://portal.abczdrowie.pl/nadopiekuncza-tesciowa Pozdrawiam! -
Witaj KatCa! To Ty borykasz się z problemem uzależniania od alkoholu/hazardu, czy ktoś bliski z Twojej rodziny? Ten ktoś podjął leczenie/terapię? Mam nadzieję, że będziesz się dobrze czuła na forum. Pozdrawiam!
-
Narzeczona i jej rodzice - może to ja przesadzam?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na marekpb temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Witaj marekpb! Przeczytałam Twój wpis i współczuję Ci. Pytasz, co robić? Ech, trudno cokolwiek doradzić, bo rzeczowe rozmowy z Narzeczoną nie pomagają - ona zdaje się nie widzieć problemu. Domyślam się, że Ty czujesz się jak w potrzasku - z jednej strony nie chcesz kłótni z dziewczyną, chcesz być wobec niej lojalny, a z drugiej strony chciałbyś żyć w zgodzie z przyszłymi teściami, którzy bądź co bądź, ale uprzykrzają Ci/Wam życie. Żyjesz, czując ciągle oddech teściowej/teścia na plecach. Twoja Narzeczona "zaprosiła" do Waszego życia (nawet intymnego) swoich rodziców. Twoi przyszli teściowie nie pozwalają dorosnąć córce, ciągle ją kontrolują, dają "dobre rady", pouczają, jak ma żyć - pewnie to z miłości i troski o nią, ale jest to źle pojęta troska. Uważam, że wcale nie przesadzasz - Twoja Narzeczona powinna być bardziej asertywna, ma prawo stawiać granice. Jest dorosłą, niezależną osobą, wkrótce Twoją żoną i powinniście przede wszystkim ze sobą rozmawiać i wspólnie podejmować wszelkie decyzje. Owszem, teściów czy rodziców można poprosić o radę, wskazówki, ale to Wy decydujecie, czy z nich skorzystacie. Mam wrażenie, że Twoja Narzeczona zachowuje się w taki sposób, by zadowolić swoich rodziców, żyje pod ich dyktando, według ich scenariusza i przedkłada ich zdanie nad Twoje zdanie, co nie wróży najlepiej Waszemu związkowi. Pozdrawiam! -
Błagam otwórzcie mi oczy bo już nie wiem co robić..
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na zeberka temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Witaj zeberka! Nie wiem, czy ten związek ma jeszcze szansę, ale ja to widzę trochę tak, że Ty za bardzo się zaangażowałaś, nie chcesz odpuścić, wręcz narzucasz się swojemu (byłemu) chłopakowi, a on sprawia wrażenie jakby mu już nie zależało. Unika Cię, nie odbiera od Ciebie wiadomości, nie otwiera Ci drzwi, przechodzi na drugą stronę ulicy, kiedy Cię widzi, nie odwiedził Cię, kiedy byłaś w szpitalu i prosiłaś o spotkanie - jak dla mnie to są jasne sygnały, które mówią, że chłopak nie jest zainteresowany związkiem z Tobą. Uważam, że im wcześniej to sobie uzmysłowisz, tym lepiej dla Ciebie, bo na razie przejawiasz symptomy jakbyś była od niego emocjonalnie uzależniona. Sama napisałaś, że jesteś nadopiekuńcza, masz tendencje do matkowania. Możliwe, że jesteś współuzależniona. Pamiętaj, że nie da się kochać za dwoje i starć o związek za dwoje. Jeżeli Twojemu (byłemu) chłopakowi nie zależy, nie zmusisz go do uczucia. Nie wiem, na ile wpływ na jego stan i decyzje ma to, że bierze amfetaminę. Niemniej jednak nie widzę zaangażowania chłopaka w Waszą relację. To tylko moje subiektywne zdanie. Decyzja, co dalej, należy wyłącznie do Ciebie. Pozdrawiam! -
M.Gibson, w Krakowie możesz szukać dla siebie pomocy m.in. w takich miejscach, jak: - Krakowski Instytut Psychoterapii, - Szpital Uniwersytecki w Krakowie - Klinika Psychiatrii Dorosłych i Zakład Psychoterapii, - Szpital Specjalistyczny im. dra Józefa Babińskiego, - Poradnia Zdrowia Psychicznego przy Szpitalu Specjalistycznym im. Ludwika Rydygiera w Krakowie. W ramach NFZ skorzystasz też z pomocy w Krakowie tutaj: - Centrum Psychologiczno-Teraupeutyczne Scanmed Multimedis, - PSYCHE-med NZOZ, - Poradnie Zdrowia Psychicznego MediNorm (http://medinorm.pl/clinics). Pozdrawiam!
-
Proszę o odpowiedź specjalisty :)
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na piotrekpiotrekpiotr temat w Pozostałe zaburzenia
Witaj piotrekpiotrekpiotr! Podejrzewam, że mogą być to myśli natrętne (obsesje), które pojawiają się często w zaburzeniach nerwicowych (lękowych). Tego typu natręctwa myślowe mogą dotyczyć sfery seksualnej i wzbudzać wyrzuty sumienia, co nakręca dodatkowo lęk. Być może faktycznie sprośne myśli, jak je określiłeś, pojawiły się na bazie lęku, jakiego doświadczasz w związku z wyjazdem na studia. Jakie emocje towarzyszą Ci, gdy pomyślisz o opuszczeniu domu i wyjeździe na studia? Jak długo masz te sprośne myśli? Postaraj się je ignorować, zajmować myśli czymś innym. Jeżeli to nie pomoże, myśli zaczną się nasilać, a poczucie winy wraz z ich pojawieniem się wzrastać, wówczas proponuję skonsultować się ze specjalistą, np. psychologiem. Pozdrawiam! -
Witaj twister! Drogą wirtualną nie da się nic orzec, ale niewykluczone, że cierpisz na nerwicę, stąd lęk społeczny, obawy, stany lękowe. Może to fobia społeczna, stąd Twoja niechęć do wychodzenia z domu albo zespół lęku uogólnionego, stąd "lęki przed wszystkim"? Rzetelną diagnozę mógłby postawić tylko specjalista podczas bezpośredniej wizyty. Czy korzystałeś kiedykolwiek z pomocy psychologa, np. w szkole? Myślę, że warto byłoby z nim porozmawiać. Możesz też skorzystać z telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży: http://www.116111.pl/. Pozdrawiam!
-
ciągła seksualizacja,zaburzone postrzeganie relacji.
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na HarajukuAino temat w Pozostałe zaburzenia
HarajukuAino, idź na terapię, bo Twoje podejście do sfery seksualnej nie jest naturalne. Niby na poziomie deklaratywnym twierdzisz, że wiesz, że seks jest w porządku, że w relacjach damsko-męskich to normalne, że jeżeli ktoś się kocha, to chce być z kimś bardzo blisko, a z drugiej strony - na poziomie emocjonalnym - rodzi się w Tobie bunt i nienawiść do seksu i sfery seksualnej. Wypaczasz seks w swojej głowie, żywiąc przekonanie, że każdy w każdym momencie myśli o seksie i "seksualizuje" każdą znajomość. Chyba projektujesz swoje poglądy i przekonania na innych. Możliwe, że to wskutek doświadczeń z przeszłości (bycie świadkiem molestowania, oglądanie pornografii). Myślę, ze terapia to najlepszy pomysł. -
przewlekly stres przyczyna nerwicy?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na bercik1910 temat w Nerwica lękowa
Witaj bercik1910! Przeczytałam Twój wątek i muszę zacząć od tego, że w klasyfikacji chorób i zaburzeń psychicznych nie ma choroby o nazwie "nerwica lękowa". To jest nazwa zwyczajowa, którą używają lekarze, chociaż nie powinni. Ja tutaj bardziej u Ciebie widzę zespół lęku uogólnionego - to też jest rodzaj nerwicy, a dokładniej zaburzeń lękowych. Pytasz, co robić, jak sobie radzić? Ktoś słusznie zauważył, że leki, które bierzesz, nie zlikwidują źródła Twoich problemów, bo one działają jedynie objawowo. Łagodzą objawy lub je okresowo eliminują. Kiedy jednak odstawiasz leki (zbyt szybko), objawy te po jakimś czasie wracają. Na chwilę zaleczysz problem, ale go nie wyleczysz. W przypadku nerwic najlepiej byłoby podjąć psychoterapię. Szukaj jakiejś na NFZ, by nie płacić z własnej kieszeni, bo i tak twierdzisz, że się stresujesz kiepską sytuacją materialną. Po drugie, jeżeli finanse spędzają Ci sen z powiek, popracuj może nad lepszym gospodarowaniem gotówką (zapisuj, na co wydajesz, prowadź zeszyt, w którym zanotujesz, co musisz kupić, opłacić w danym miesiącu, a na co Ci poszło, porównuj tabelkę wydatków rzeczywistych z tymi zaplanowanymi). No i oczywiście pamiętaj o dobrej zdrowej diecie, bo fast foody na pewno nie pomagają Twojemu samopoczuciu. Radzę też spędzać aktywniej czas wolny niż tylko TV i mecze. Aktywność fizyczna sprzyja wydzielaniu endorfin - naturalnych hormonów szczęścia, więc nawet samo bieganie może pomóc. Jak męczy się ciało, odpoczywa mózg, emocje się wyciszają. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia! -
brak porozumienia
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na dragonfly temat w Problemy w związkach i w rodzinie
dragonfly, tkwisz w toksycznym związku, w którym partner wtłacza Cię w chore poczucie winy. Łapie za słówka, przekręca kota ogonem, aby tylko sam się wybielić. Napisałaś o tym, że się pilnujesz, by nie prowokować niepotrzepanych nieporozumień. PILNUJESZ? Dobrze, że dostrzegasz, że to nie jest normalne w związku, że tak nie powinno być. Ty powinnaś się czuć przy partnerze swobodnie, a nie się pilnować, co powiesz, jak staniesz itd. Twój związek nosi znamiona przemocy emocjonalnej, a Ty coraz bardziej w to się wikłasz, stajesz się emocjonalnie zależna, dlatego partnerowi jest łatwiej Tobą manipulować. Nie pozwól na to i zastanów się, czy jest sens dalej tkwić w relacji, która Cię wyniszcza i czyni nieszczęśliwą. Pozdrawiam i życzę powodzenia! -
Witaj lolz! Twoja wiadomość jest bardzo przygnębiająca, a objawy, jakie opisujesz (zamknięcie się w sobie, poczucie samotności, unikanie ludzi, poczucie bycia gorszym, niska samoocena, zmęczenie, brak marzeń i motywacji do działania, myśli samobójcze, bóle brzucha) mogą wskazywać np. na depresję. Ile masz lat? Wspominasz o "roku szkolnym", więc podejrzewam, że jesteś młodym człowiekiem - uczniem, studentem... Radziłabym porozmawiać z bliskimi o Twoich problemach. Możesz liczyć na wsparcie mamy, taty, rodzeństwa? Uważam, że powinieneś skonsultować się ze specjalistą, a jeżeli nie jesteś pełnoletni, to musisz udać się na wizytę razem z opiekunem. Pozdrawiam!
-
boję się, boję się, boję się !!!
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Arasha temat w Nerwica lękowa
Arasha, boisz się brać leków przepisanych przez lekarza, ale nie obawiasz się łykać benzodiazepin, które silnie uzależniają i w perspektywie długofalowej bardziej szkodzą niż pomagają? Nie rozumiem Twojego rozumowania. Czy masz jakąś określoną diagnozę? Czy wiesz, że oprócz farmakoterapii mogłabyś skorzystać z psychoterapii - ta nie ma skutków ubocznych? Zgeneralizowany lęk sugeruje, że cierpisz na zespół lęku uogólnionego (rodzaj nerwicy), ale drogą wirtualną nie da się postawić rozpoznania. Czy jest pod kontrolą jakiegoś lekarza psychiatry?