Dlaczego tak jest:( nie chce zyc

[kochamGo]

Nazywam sie Ewelina i mam 19 lat,kurcze wiem ze takie problemy sa normalnoscia dla wszytkich mlodych ludzi... Nawet nie mam z kim pogadac. Wczoraj rozstalam sie z moim chlopakiem- poczulam sie jak zdradzona i oszukana. Oddalam mu clae swoje zycie; klotnie z rodzicami, mam taki pekin:( odizolowal mnie od wszystkich kolezanek botwierdzila ze kazda jest kur..., posiwecilam wszystko "milosci" i JEMU:( mam 3 tys dlugow przez niego- szczerze to nie iwem jak zdobede tyle kasy do srodu bo przeciez zaden bank nie da mi pozyczki:( ale pomijajac ten fakt wczoraj bardzo ostro zie poklociklismy, wrzucil mnie w bez, zostawil i poszedl. Potem byl krzyk i placz, chcialam zrobic cos glupiego:( ja wiem ze nie poradze sobie bez niego chociaz z drugiej wiem ze zniszczyl mi zycie. Blagam was powiedzcie mi co mam robic? jak dalej zyc skoro wraz z nim odeszlo wszytko??? jestem sama z dlugami nie mam nikogo nawet JEGO.....

bede kochac go do konca zycia i jeszcze dluzej

[Gość]

Po prostu uzaleznil Cie od siebie, poczytaj sobie o toksycznym zwiazku twoj byl wlasnie taki, i dobrze sie stalo ze zerwaliscie, powinnas sie zapisac na terapie w poradni :) Pozdrawiam.

[Donkey]

I przede wszystkim pamiętaj że nikt nie ma prawa Cię krzywdzić. I nie warto płakać po kimś kto tak się zachowuje!

[Gość]

Przechodzisz przez jedną z ważniejszych życiowych nauczek - nie warto i nie można poświęcać wszystkiego dla drugiej osoby. I nie ma czegoś takiego jak "do końca życia..." Człowiek, który wymyślił powiedzenie "długo i szczęśliwie" powinien dostać solidnego kopa w tyłek....

Pozdrawiam i głowa do góry... ten kto ma miękkie serce musi mieć twardą doopę.....

[isj]

Przechodzisz przez jedną z ważniejszych życiowych nauczek - nie warto i nie można poświęcać wszystkiego dla drugiej osoby. I nie ma czegoś takiego jak "do końca życia..."

Ostro...