Pomocna Dłoń

[Szadziu]

Witam!

Może zacznę od tego kim jestem.

Jestem zwyczajnym 18latkiem. Ostatnie pól roku kosztowało mnie wiele zdrowia, miałem depresje…zwyczajnie bardzo zawiodłem się na bliskich mi osobach. Oprócz tego niczym nie różnie się od innych 18 latków, uczę się w technikum, mam sporo kolegów, nie mam problemów w nauce. Ostatnie pól roku nauczyło mnie szacunku do życia, wyciągnąłem sporo wniosków, teraz już wiem, ze musiałem odbić się od dna, żeby zrozumieć dużo rzeczy. Zrozumiałem ze psychika ludzka jest bardzo wrażliwa na takie czynniki jak: zdrada, nieodwzajemniona miłość, wyśmiewanie przez rówieśników itd.

Problemy nastolatków są przeważnie lekceważone, a często są one bardzo poważne.

 

Co chce zrobić w tym kierunku?

 

No właśnie, ciężko to przyznać, ale właśnie mało mogę zrobić. Przynajmniej sam. Jednakże, chciałbym was zainteresować moim ‘pomysłem’.

Sprawa jest prosta, wiadomo ze mam ograniczone pole działania, mogę pomóc tylko przez Internet, ale myślę ze to i tak dużo. Na czym ta pomoc ma polegać…może wydać się wam to banalne, po prostu….oferuje siebie. Chce pomagać zagubionym, wyśmiewanym, przeżywającym jakiś tam dołek nastolatkom. Ja, osoba całkowicie anonimowa, mogę spróbować wysłuchać, spróbować zrozumieć, ewentualnie cos poradzić. Wyda wam się głupie, przecież każdy może tak napisać, z tym ze ja mam już wprawdzie małe, ale jakieś doświadczenie jak radzić sobie z takimi sprawami. I poza tym, mam dziwną chęć niesienia pomocy, która sam otrzymałem dopiero na samym dnie.

Powiecie pewnie ‘od tego właśnie jest to forum!’ - zgadzam się. Ale pomyślałem ze może niektórzy potrzebują ROZMOWY, a nie wypowiedzi na dany temat.

 

Także przejdę do sedna tego Postu.

 

Jeżeli czytasz tego posta, i czujesz ze mógłbym ci pomóc, nie interesuje mnie jak się nazywasz, skąd jesteś, jak wyglądasz, jedyne co mnie interesuje to poznanie twojego problemu i próba poradzenia sobie z nim. Jeżeli po prostu potrzebujesz zwykłej rozmowy, nie chcesz o tym rozmawiać z rodzicami, wstyd ci pójść do psychologa, spróbuje ci pomóc. Nie będę pisał ze na pewno ci pomogę, jedyne co mogę ci zagwarantować to to, że przynajmniej spróbuje.

Jestem dla ciebie..jezeli chcesz się wygadać – wysłucham cię, jeżeli chcesz porady – spróbuje poradzić, jeżeli potrzebujesz zwykłej rozmowy – dostaniesz ją.

I pamiętaj..

NIE KRĘPUJ SIĘ. Masz całkowitą pewność ze nikomu nie powtórzę naszej rozmowy.

Jeżeli masz problem i nie masz z kim pogadać, albo głupio ci rozmawiać o tym ze znajomymi.. napisz.

 

Mój numer GG : 8893129

 

Jeżeli czytasz tego posta, i nie potrzebujesz pomocy, ale znasz kogoś kto jej potrzebuje, powiedz mu o mnie, daj mój nr, gg. Może akurat mu pomogę…

 

To tyle, jeżeli ten mój cały pomysł wypali, i Chociaż jednej osobie w jakiś sposób pomogę, będę się cieszył…. Naprawdę. Czuje ze spotkam się ze spora krytyka, nie zrozumieniem, a co najgorsze, z totalnym olaniem. Oczywiście liczę się z tym. Mimo wszystko, spróbuje.

Z góry uprzedzam ze nie mam pojęcia ile ludzi odpowie na tego posta, Internet jest wielki, mogę dostać nagle 30 wiadomości, a równie dobrze nie mogę dostać żadnej.

Ale do czego zmierzam. Jestem człowiekiem, więc będę się starał odpisywać wszystkim W MIARE MOICH MOŻLIWOŚCI. Mam tez inne obowiązki w domu, spotkania itd.

 

 

Jeżeli jednak cos z tego wyjdzie, można by było spróbować rozwinąć to na większa skale.

Co mam na myśli?

Zbierzemy parę osób które podzielają mój pomysł, tez mają jakieś doświadczenie w umiejętności rozmowy, i chęć niesienia pomocy ze tak powiem ‘psychologicznej’. I po prostu będziemy to robić. Może w przyszłości założymy stronę, z zasadami rekrutacji takich właśnie ‘młodych niezależnych początkujących psychologów’. Dobra reklama, odrobina chęci, i będziemy pomagać na większa skale. Ale do tego potrzeba WASZEJ inicjatywy.

 

Prosiłbym o kontakt wszystkich zainteresowanych ‘psychologów-amatorów’

Oficjalna strona jest już w fazie budowy.

Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek sugestie, pytania..

 

Przypominam mój numer gg: 8893129

 

I zarazem uprzedzam żartownisi, jakiekolwiek próby żartu, wyśmiania, kończy się zablokowaniem na liście. I róbcie sobie nie wiem ile chcecie kont, dla mnie to jeden ruch myszką.

 

Na koniec może taki mądry cytat, który osobiście bardzo lubię.

 

„Tylko życie poświęcone innym, jest warte przeżycia.”

 

Jezeli temat zostal umieszczony w zlym dziale, prosze moderatorów o przeniesienie.