Gdzie gabinet profesora psychiatrii w Warszawie?

[Pawel.770]

Zna ktoś jakiś prywatny gabinet jakiegoś profesora psychiatrii w Warszawie? Mam ciężki temat do lekarza i wiem że tylko profesor się odważy tego podjąć. Nie mam tu na myśli placówek typu Centrum terapii dialog albo Lux med harmonia tylko prywatne gabinety należące do profesorów. Jeśli ktoś wie albo sam chodzi to prosiłbym o info.

[acherontia styx]

Poszukaj na znanym lekarzu. Pełno takich.

[Pawel.770]

4 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Poszukaj na znanym lekarzu. Pełno takich.

Tam ciężko znaleźć kogoś z tytułem profesora kto ma prywatny gabinet, se sieciowki są..

[acherontia styx]

A bo jak nie wiesz kogo szukasz to nie znajdziesz  

Masz tu jednego:

https://www.psychoterapianamokotowie.com/adam-wichniak

[Pawel.770]

6 minut temu, acherontia styx napisał(a):

A bo jak nie wiesz kogo szukasz to nie znajdziesz  

Masz tu jednego:

https://www.psychoterapianamokotowie.com/adam-wichniak

No w sumie masz rację, szukałem czy Marek Jarema ma prywatny gabinet ale wychodzi na to że tylko w centrum terapii dialog przyjmuje.. ale dzięki za tego co podałaś, zadzwonię jutro do niego i się umowie na wizytę, mam nadzieję że terminy będę nie aż tak długie

[acherontia styx]

@Pawel.770, tylko uprzedzam, prof. Wichniak nie jest jakimś gadułą. Bardzo spokojny człowiek i to nie jest lekarz, z którym np. nie pożartujesz, ale jak to mawia moja lekarka, on ma ogromną wiedzę i na pewno wymyśli coś w sytuacji gdzie inni skapitulowali  

Mi pomógł, bo moja lekarka mnie do niego swego czasu odesłała i też żaden psychiatra nie przeprowadził ze mną tak dokładnego wywiadu jak on, począwszy od wczesnego dzieciństwa. W moim przypadku też sugerował wyrzucenie większości przyjmowanych przeze mnie na tamten czas leków (a w sumie to wszystkich, ewentualnie zostawienie małej dawki jednego), także nie oczekuj, że on spełni każdą Twoją "zachciankę" w kwestii leczenia, bo jak uzna jakiś pomysł za bezsensowny, to na pewno tego nie zrobi.

Edytowane 5 Sierpnia przez acherontia styx

[Pawel.770]

6 minut temu, acherontia styx napisał(a):

@Pawel.770, tylko uprzedzam, prof. Wichniak nie jest jakimś gadułą. Bardzo spokojny człowiek i to nie jest lekarz, z którym np. nie pożartujesz, ale jak to mawia moja lekarka, on ma ogromną wiedzę i na pewno wymyśli coś w sytuacji gdzie inni skapitulowali  

Mi pomógł, bo moja lekarka mnie do niego swego czasu odesłała i też żaden psychiatra nie przeprowadził ze mną tak dokładnego wywiadu jak on, począwszy od wczesnego dzieciństwa. W moim przypadku też sugerował wyrzucenie większości przyjmowanych przeze mnie na tamten czas leków (a w sumie to wszystkich, ewentualnie zostawienie małej dawki jednego), także nie oczekuj, że on spełni każdą Twoją "zachciankę" w kwestii leczenia, bo jak uzna jakiś pomysł za bezsensowny, to na pewno tego nie zrobi.

Ok rozumiem, jednak tu może być problem bo skoro on wypytywał Cię o historię życia to ja np. nie lubię o swojej historii choroby mówić bo dla mni to nieistotne.. liczy się to co jest tu i teraz.. 

No właśnie ja chcę z by mi wytłumaczył czy mój pomysł ma sens czy nie więc jeśli powie że nie to jak najbardziej będzie to na plus

 

Czyli mówisz że z tym lekarzem mogę sobie pożartować to super bo ja uwielbiam żartować z lekarzami.. 

 

Jak ma ogromną wiedzę to spoko ale czy robi takie rzeczy jak właśnie detox gwałtowny od razu na zero itp.? Skoro ma wiedzę to powinien chcec takie eksperymenty robić z pacjentami

Edytowane 5 Sierpnia przez Pawel.770

[acherontia styx]

Teraz, Pawel.770 napisał(a):

Jak ma ogromną wiedzę to spoko ale czy robi takie rzeczy jak właśnie detox gwałtowny od razu na zero itp.? Skoro ma wiedzę to powinien chcec takie eksperymenty robić z pacjentami

Nie pożartujesz  ucięło mi nie, ale już edytowałam post.

 

Ja u niego byłam w związku z uporczywymi problemami ze snem. On nie prowadził jako takiego mojego leczenia. Rozmowa o lekach i ich odstawieniu wyszła z wywiadu, bo pytał jakie leki przyjmuję i  w nich dopatrzył się jednej z głównych przyczyn moich problemów ze snem - przestymulowanie lekami, co w połączeniu z moim prawdopodobnie zmniejszonym zapotrzebowaniem na sen i nie reagowaniem na leki stricte nasenne (jak to powiedział: "z genetyką się nie dyskutuje, także żadne leki nasenne nie będą działać, o czym się już pani sama przekonała"), dało efekt jaki dało  i w sumie wyleczył moją bezsenność samą melatoniną i olanzapiną w dawce 2,5mg (z czego olanzapinę brałam tylko miesiąc) z dość nietypowymi porami dawkowania  ale to też trwało +/- 6 miesięcy.

[Pawel.770]

@acherontia styx

A nie wiesz gdzie można umówić się do Profesora Marka Jaremy w Warszawie? Wiem że przyjmuje w centrum terapii dialog ale wolałbym gdzies w innym miejscu z nim odbyć wizytę najlepiej w jego prywatnym gabinecie jeśli takowy ma?? 

Edytowane 18 Sierpnia przez Pawel.770

[acherontia styx]

@Pawel.770 w ogóle nie znam tego człowieka, nawet ze słyszenia, także tu nie pomogę.

[Dorota Cz]

W dniu 5.08.2024 o 23:04, acherontia styx napisał(a):

@Pawel.770, tylko uprzedzam, prof. Wichniak nie jest jakimś gadułą. Bardzo spokojny człowiek i to nie jest lekarz, z którym np. nie pożartujesz, ale jak to mawia moja lekarka, on ma ogromną wiedzę i na pewno wymyśli coś w sytuacji gdzie inni skapitulowali  

Mi pomógł, bo moja lekarka mnie do niego swego czasu odesłała i też żaden psychiatra nie przeprowadził ze mną tak dokładnego wywiadu jak on, począwszy od wczesnego dzieciństwa. W moim przypadku też sugerował wyrzucenie większości przyjmowanych przeze mnie na tamten czas leków (a w sumie to wszystkich, ewentualnie zostawienie małej dawki jednego), także nie oczekuj, że on spełni każdą Twoją "zachciankę" w kwestii leczenia, bo jak uzna jakiś pomysł za bezsensowny, to na pewno tego nie zrobi.

Hej

Ja od niedawna jestem pacjentką prof Wichniaka. Próbuje dobrać mi leki , bez sukcesu na razie  myślisz, że jest dobrym specjalistą? Też jest u mnie problem z bezsennością i uzależnieniem od nasenu:(

jestem już u kresu sił bo czuję się tragicznie. Myślę o szpitalu , żeby tam dobrali leki ale nie wiem czy to ma sens?

[acherontia styx]

41 minut temu, Dorota Cz napisał(a):

myślisz, że jest dobrym specjalistą?

Ja mogę się wypowiadać tylko pod kątem leczenia zaburzeń snu o nim, bo z tego mnie leczył. I tak, wg mnie jest dobry. Z tym, że no on uprzedza, że leczenie bezsenności nie trwa miesiąc, tylko kilka miesięcy, także jeśli oczekujesz szybkich efektów, to pewnie zadowolona nie będziesz. Mnie wyleczył praktycznie bez leków stricte nasennych, ale fakt, że trwało to dłuższy czas i przez pierwsze 2-3 miesiące chodziłam wiecznie zmęczona, śpiąc po max 5-6h na dobę, a często mniej.  

Pozostałym leczeniem zajmowała się moja lekarka, która mnie do niego odesłała z bezsennością, on tylko zasugerował delikatne zmiany w lekach, które nie nasilą bezsenności.