Napad na sklepiki

[KarinaMarina]

Jeżeli spojrzę wstecz mój problem istnieje od gimnazjum. Właśnie dotarło do mnie że pieniążki się mnie nie trzymają i mam przymus pójścia do sklepu. Dziennie muszę odwiedzić sklepik osiedlowy conajmniej raz przed albo po pracy. Jeżeli tego nie zrobię czuje dyskomfort. Nawet jeżeli posiadam ostatnie złotówki w portfelu to muszę się ich pozbyć. W tym sklepiku kupując coś małego. Jeżeli sklepiki są zamknięte to ruszam z kupnem przez internet. Wypłaty nie ma już po 2 tygodniach, bo niby wszystkiego potrzebuje. Jak się tego oduczyć. Postanowienie niekupowania nie działa.

[Kawa Szatana]

1. Idziesz do sklepu z listą zakupów czy kupujesz wszystko z pamięci? Rób listę i trzymaj się jej.
2. Jak jesteś w sklepie to zwracaj uwagę na swoje zachowanie. Nie spoglądaj na rzeczy inne niż te których potrzebujesz. (chyba, że nie wiesz gdzie je znaleźć).
3. Przed pójściem do sklepu najadaj się do syta, nawodnij się odpowiednio, własną torbę na zakupy również możesz wziąć, aby nie kupować nowej.
4. Staraj się nie oglądać i nie słuchać reklam (w Internecie i na mieście i w radiu),
5. Zmniejsz zasobność swojego portfela, aby mniej wydać, gdy nadaży się sposobność

Na początku będzie ciężko, ale z czasem takie działanie przerodzi się w nawyk i pozbędziesz się swojego problemu. Kwestia wytrwałości.