Skocz do zawartości
Nerwica.com

Księga myśli i refleksji


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

Dżumandżi 

Ten film zna każdy. Ciągłe niebezpieczeństwo ,strach ,lęk.Czekasz dosłownie na niebezpieczeństwo że za chwilę coś się wydarzy .I tak jest.Tabuny dzikich zwierząt ,dziczy ,przerażające .To są myśli .Nie można ich zatrzymać.One lecą po prostu.I się człowiek broni.Ale to nic nie daje .Nie ma gdzie uciekać bo i tak dopadają.Wyszamoczą .Wymęczą.Przelecą . Na chwilę spokój .Aż do następnego razu .Jak te tabuny dzikich zwierząt .Takie wieczne powtarzające się scenki jak w dżumandżi.Wszystkie emocje ,odczucia,przeczucia ,zachowania tu widać.Ja widzę się w tym grubym ,białym. Wogole wszystko wydaje mi się grą ,jakimś filmem.Jak w dżumandżi, ale ciekawe że wszystko dobrze się kończy.Wszystkie niebezpieczeństwa mijają,klarują się, Rozwiązania na zawołanie, albo  przychodzi pomoc z zewnątrz.Wszystko zmierza do dobrego.Rozpierducha .Tak wszystko jest zrobione ,tak wszystko  przebiega ,cokolwiek jest ,nieważne co .Wszystko zmierza ,biegnie do dobrego zakończenia .Wynik będzie pozytywny .Nie ma innej opcji..Rezultat będzie dobry.Nie może być inaczej.A że  różne rzeczy się po drodze dzieją ,przytrafiają to i tak wszystko zmierza do dobrego zakończenia.Tak jak w tym filmie dżumandżi.Szaleństwo .Jedno wariactwo .A i tak wszystko się dobrze skończyło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobrze jest gdzieś wyrzucić to co siedzi w środku.Pomarudze sobie .położyłam się wcześniej spać a zasnęłam o 21,30 .obudziłam się  o 3.13 nad ranem ,i wstałam 4 słabe kawy rozpuszczalne, bo coś sobie wbiłam do głowy że rano do 12 pije kawy ile chce ,a po 12 już nie bo nie zasnęłabym wieczorem.. Mam styczność z osobą b.trudną teraz ,ale już nabrałam takiej siły do radzenia sobie z tą osobą.Przekleństwa cisnęły się do głowy na ten problem ale nie można używać złych słów, przekleństw ,dlatego że to więcej by mi zaszkodziło, tluumacze sobie ze to tylko praca ,to jest normalne ,i przemijające jak wszystko ,wszystkie zlecenia ,kontrakty zawsze się zmieniają ,nie są na stałe.Za jakiś czas ,nie zadlugo będzie kolejna inna osoba.Praca jest dla mnie ucieczką od problemu ktorego i tak nie rozwiąże .A praca daje mi właściwie wszystko teraz ,zdrowie psychiczne ,fizyczne ,i naukę dystansowania się mentalnego od niszczących zachowań  innych osób, bo ci ludzie są ,ale nie są cały czas.I nie mam poczucia że jestem sama.Czyli posunęłam się mocno do przodu.Praca jako uzdrowienie .Kiedy nie pracowałam wszystko się zaczęło sypać .Dosłownie. Ruszyłam do pracy ,wszystko minęło .Nie nastawiam się że będzie kolorowo ,będzie różnie ,więcej złego niż dobrego.Ale zakończenie ,końcowy rezultat genialny ,jak zawsze .Mam satysfakcję i nagrodę. Nic nie jest na darmo ,nic bez znaczenia .Żeby cokolwiek osiągnąć  trzeba się natrudzić ,ale rezultat. 

Życie jest ciekawe w sumie .Też pewne osoby na przestrzeni lat poodpadały.świetnie .Życie samo weryfikuje.Nic nie trwa wiecznie .Wszystko przemija ,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cierpiałam, bardzo cierpiałam tyle lat ,cierpienia nie ominęłam, nie mogłam ominąć ,uniknąć bo jest częścią życia ,bo tak jest ,wszystko w głowie,bardziej w głowie niż w realnej rzeczywistości. 

Teraz już wiem co robić .Jak sobie radzić. I tak pewne sprawy się wykruszają same .Pozwoliłam temu wszystkiemu przepłynąć. Wszystko się zmienia.To co jest teraz też się zmieni .Tylko Bóg się nie zmienia ,siła wyższa która czuwa ,chroni i prowadzi.

Wszystko ma swój porządek .

Popisze sobie czasem dla samej siebie ,żeby nie dusić w środku.

Związanie się z kimś to dla mnie znaczy uległość, rezygnowanie z siebie w pewnym procencie ,a ja musze się realizować, spełniać, isc do przodu ,nie znoszę ograniczeń, muszę być w trybie ,w ruchu ,działaniu, i lubię zmiany .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt mi niczego nie dal ,sama wszystko ,Najważniejsze że odpadają wszyscy którzy w jakikolwiek sposób próbowali mi zaszkodzić.Ale ja zawsze wierzę że dobro musi zwyciężyć. Zło zawsze upadnie .Wszystko do pewnego momentu.Wszystko ma swój koniec .nie może zlo wygrać. Pewne wydarzenia musiałam przejść. Wszystko to ma znaczenie .Wszystko wyszło mi na dobre.Ciekawe zjawisko.Nie zwyciężyło zlo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×