Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, avesen napisał(a):

No trudno jest, mnie nic nie cieszy, nigdy nie cieszyło. Jedynie moment, w którym się zakochałam, był miłą odmianą. Naprawdę, rzeczy, które lubię, są tymczasowe. Pojawiają się tak szybko jak znikają.

Przykro mi, że tak się czujesz. Jesteś naprawdę wspaniałą osoba

 Dałaś się nam tu poznać. Masz głęboki umysł, i inteligencję i dar do pisania.

 

Niestety ludzie, którzy mają swój świat nienawidzą płytkich rozmów i pustych ludzi. Masa ludzka nie jest warta Twojej uwagi. Nie wiem co Ci poradzić. Ja mam to szczęście, że pracuję z rodzicami i mam własną działalność, właśnie dzięki rodzicom 

 Studia mi nie wyszły, bo nienawidziłam każdego tam.

 Po wykładach ryczałam, bo tak bardzo odcięta się tam czułam.

 

Każdy rozmawiał i śmiał się, a ja osobno czułam, że zaraz umrę.

 

Raz poszłam do psychiatry prosto po zajęciach z płaczem do niego, a chwilę potem zaczęłam się z tego wszystkiego śmiać. On podejrzewał borderline i przepisał olanazpine ( tak w ogóle jak mocna zapisać ten durny lek na bordera WTF). No ale cóż. Zaczęłam to brać i było duuuużo gorzej.

 

Zakończyłam studia po dwóch miesiącach. Były to studia pielęgniarskie na które nawet nie chciałam iść. Poniekąd zmusili mnie do tego rodzice. Ja chciałam studiować polonistyke, filozofię, psychologię, lub socjologię, albo zająć się czymś artystycznym, plastycznym.

 

Zawsze chciałam trafić do liceum plastycznego, bo tam są ludzie z innego świata. Takich jakich właśnie lubię, a nie ta tępa masa ludzi o tych samych twarzach i rozmowach.

 

Ja w pracy mam do czynienia z różnymi ludźmi. Ale nikt nie zmusza mnie do wiecznego uśmiechu. Jestem naturalną, choć serdeczna. Lubię swoją pracę. Koncze ją szybko, choć zaczynam wcześnie.

 Mam dla siebie dużo czasu.

 

Mimo mojej choroby jestem wdzięczna, że nie mam problemow finansowych i problemów w pracy. Gdyby nie rodzice, to bym męczyła się jak Ty albo nawet nie byłabym w stanie podjąć jakiejkolwiek pracy przez swoje zaburzenia.

 Chociaż teraz, gdy jest lepiej myślę, że dałabym już sobie radę, jednak wolę pracować tu gdzie jestem, bo nie wyobrażam sobie wprowadzać do swojego życia kolejnego potencjalnego stresu.

 

Praca z ludźmi jest wymagająca zwlaszcza wtedy, gdy się czymś wyróżniasz. Na przykład wyjątkową osobowością, stylem bycia, umysłem, aurą.

 

Współczuję Ci bardzo. I chciałabym Ci pomóc lub doradzić, ale nie mam pomysłu, bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji.

 

Trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieję, że znajdziesz rozwiązanie.

 

Masz po co żyć. Jeszcze los się do Ciebie uśmiechnie. Tego Ci życzę. 💜

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, avesen napisał(a):

Strasznie! Wystarczy wrócić do zasranej pracy, żeby zepsuć sobie humor. Nie znoszę ludzi! Nie znoszę korporacji! Nikt mi niczego nawet nie musi robić, wystarczy, że jest. Mijam na ulicy tych ludzi i wyobrażam sobie, jak każdemu po kolei wydłubuję oczy! W dupie mam small-talki, w dupie mam wszystko i wszystkich, w dupie mam to życie, nic od niego nie chcę, nic mi się nie podoba, nic mnie nie uszczęśliwia, nigdy nic się nie zmieniło, mam tylko jedno marzenie - zniknąć!

Ehhhh, wiem trochę jak to jest, też kiedyś robiłem w korpo. Aż tak jak Ty się tam nie czułem, bo atmosfera była raczej luźna, tzn. ja ją w sumie rozluźniłem robiąc z siebie klauna i ciągle się wygłupiając. 

Ale przez pracę miałem nawrót depresji, gdy kazano mi robić rzeczy, które były dla mnie bez znaczenia i gówniane. Sam fakt, że czegoś się ode mnie wymaga, to co zrobię będzie oceniane, powodował we mnie mnóstwo lęku. Wytrzymałem 4 lata i odszedłem z dnia na dzień. Po prostu pewnego dnia, po jakimś 3 miesięcznym trudnym dla mnie okresie, nie byłem już w stanie tam pójść. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×