Nadmierne pobudzenie - nerwica?

[anlin]

Cześć wszystkim, jestem tu nowa :)

 

Nerwicę mam w sumie od dziecka, nasilenie objawów od jakichś 5 lat, ale były też dłuższe przerwy. Jak wiadomo, objawy jej zmieniają się z czasem.

 

I właśnie od jakiegoś tygodnia mam nowy objaw, z którym nie mogę sobie poradzić. Pewnego dnia zaczęłam czuć takie silne pobudzenie/podenerwowanie, jakbym wypiła z dwie kawy (a kofeiny nie stosuję od lat właśnie ze względu na nerwicę). Było to rano, w ciągu dnia się zmniejszyło, ale bardzo mnie wystraszyło. Nie pojawia się to codziennie, a gdzieś co drugi dzień. Czuję takie napięcie w całym ciele i pobudzenie właśnie jak po kawie, najgorzej jest rano, popołudniami praktycznie całkiem znika. Bardzo się tym stresuję, bo miałam kiedyś fazę silnych lęków przed chorobami psychicznymi i to mi się teraz przypomina - lęk przed manią itd. W nocy śpię tak jak zwykle, nawet po 9-10h, chociaż zdarzają mi się też napady lęku (takiego już bardziej typowego) wieczorami.

 

Czy ktoś miał może coś podobnego? Czy to nerwica? Umysł mi podpowiada same najgorsze scenariusze, że to jakaś choroba.

[Gość]

anlin, nerwica, typowe ze pod wieczor znika.