lampa antydepresyjna

[jazzowa]

Ktoś stosował taką światłoterapię ? Ciekawa jestem jakie i czy w ogóle mieliście efekty po.

 

Ja uczęszczam drugi tydzień na naświetlanie, chyba jakby lekko lepiej, przynajmniej nie płacze co dwie minuty, ale dalej czuje jakbym wegetowała

 

Wedle corocznej tradycji odstawiłam w wakacje leki, a we wrześniu nadszedł taaaaaki nawrót i straszna masakra

Nie chce brać leków i dostałam skierowanie na 3 tygodnie lampy.

 

Kuhwa, poza tym jestem prawie pewna że kolejny raz byłam w manii na wenlaflaksynie, dopiero teraz sobie to zaczynam uświadamiać i dostaje napadów lęku jak sobie pomyśle co się mogło stać i co w ogóle się działo

 

Aktualnie zastanawiam się co dalej z tym zrobić - zaczęłam terapie ( ale nie moge sie na niej ogarnac, skupic ), do tego staram sie pracować sama nad sobą, witaminka D3, sport

 

życie bez leków jest ujowe