Nerwica czy inne zaburzenia ?

[rogaliczek]

Witam, mam pytanie i to dosyc ważne. Opisze tutaj swój problem.

 

W tej chwili mam 18 lat (prawie 19) w wieku 15 lat trafilem do szpitala psychiatrycznego z powodu próby samobojstwa. Lekarz stwierdzil u mnie psychoze, ponieważ powiedziałem, że ludzie mnie obserwują a tak na prawde nie wiem co mówiłem do psychiatry bo byłem pod wpływem leków oraz miałem dość silny stres. Od tamtej pory brałem olanzapine od 5 do 20mg a w chwili obecnej biore kwetiapine 150mg. Kiedy trafilem tam do szpitala i tez przed szpitalem nigdy nie mialem zadnych urojen/omamow nie slysze glosow. Palilem marihuane do 3x w tygodniu i po zapaleniu czulem sie dziwnie, balem sie, mialem duzo mysli a najgorzej bylo jak myslalem o czyms smutnym. Gdy ostatni raz zapalilem marihuane czulem sie strasznie, jakby serce mialo by mi stanac, balem sie o siebie i chcialem jechac do szpitala zeby mi to przeszlo. Od paru miesiecy zle sie czuje mam :

- Szybkie bicie serca

- Drzenie calego ciala

- Czasem czuje jakbym mial zemdlec

- Zle samopoczucie

- Lek wysokosci, co w dziecinstwie nie mialem

- Czasem popadne w dola i latwo sie denerwuje a szczegolnie przy grze potrafie w cos uderzyc albo mocno sie drzec przy komputerze.

 

w poniedzialek sproboje pojsc do psychiatry i wyjasnic to wszystko lecz jak wspominalem nigdy nie mialem omamow/urojen oraz nie slyszalem glosow, jedynie co to lubilem byc sam i nie wychodzilem w ogole z domu. Przez ostatnie 2 miesiace strasznie schudlem ale tez malo jadlem i to ponad 13kg w ciagu 2 miesiecy. Teraz jem dosyc duzo ale i tak waga spada dalej wiec nie wiem co o tym myslec.

[rogaliczek]

Przypomne jeszcze, gdy wypije alkohol czuje sie swietnie ale na 2 dzien jest okropnie na kacu, nic mi sie nie chce, drzenie ciala i ogolnie zle samopoczucie

[minou]

Marihuana sama w sobie nie jest zla, tak jk i alkohol w rozsadnych ilosciach, ale nie kazdy moze palic, tak jak i niekazdy moze pic. Niektorzy ludzie np robia sie agresywni po alkoholu, wiec nie powinni pic. Z kolei jesli ktos ma sklonnosc do zaburzen lekowych lub do psychozy, nie powinien palic marihuany. Ty na dodatek bierzesz leki, wiec powinienes sobie darowac uzywki. Po alkoholu czujesz sie dobrze, bo alkohol dziala silnie przeciwlekowo, porownywalnie do beznodiazepin. Ale jak sam zauwazyles, na kacu juz nie jest wesolo. Idz do lekarza i opisz swoje objawy, pewnie bedziesz musial brac leki i byc moze brac udzial w terapii, no i na razie zrezygnuj z uzywek, szczegolnie ze jestes bardzo mlody. Z drugiej strony wahania nastrojow, poczucie "bycia w dolku", rozdraznienie nie jest tez wcale jakies niespotykane u nastolatkow. Nie martw sie na zapas i idz do lekarza.