Depresja, leczenie, szkoła, szpital.

[Selcezer]

Witam, może tak trochę bez sensu, ale nie mogę już wytrzymać, jest cholernie ciężko, każdy dzień jest niewyobrażalnym Cierpieniem. Biorę leki które nie pomagają, ostatnio je przedawkowywuje, nie mogę spać, po prostu nie mogę już wytrzymać. Mam ustaloną terapię z psychologiem, mam nauczanie indywidualne w domu do pierwszego półrocza i nie mam zamiaru już do końca technikum chodzić do szkoły. Po prostu nie. Pewnie zamkną mnie po prostu w psycholu, ale ja tego nie wytrzymam, jestem za słaby, a jak tam im powiem że mimo wszystko nie mam zamiaru uczęszczać do szkoły to co oni mogą zrobić? Zmusić mnie? Nie wiem... Co oni wogóle mogą zrobić? Da się wogóle to przedłużyć na te 2 lata?

[trombeczka]

Nic Ci nie zrobią, w Polsce obowiązek jest skończyć podstawówkę, więcej nie trzeba, a jak już jesteś pełnoletni to tym bardziej. Powiedz o swoich wszystkich przemyśleniach psychologowi i psychiatrze.

[Selcezer]

Mam 17 lat. Więc nie jestem pełnoletni...

[trombeczka]

W wieku 17lat masz prawo za zgodą rodziców zrezygnować ze szkoły, nawet nie byłabym taka pewna, czy nie możesz tak po prostu rzucić szkoły. Mimo wszystko uważam, że dobrze byłoby jeszcze pociągnąć te ostatnie 2 lata do końca.

[Selcezer]

Tylko jak załatwić to indywidualne na 2 lata, poza tym wszędzie mówią że do 18 muszę i koniec, a jak nie to kurator, sąd, grzywna i rodzina zastępcza.

[Flea]

Obowiązek szkolny to obowiązek ukończenia gimnazjum a obowiązek nauki zakłada, że uczeń ma obowiązek uczyć się do 18 roku życia.

Tak więc do 18 musisz się uczyć. W innym przypadku rodzice poniosą konsekwencje.

A co masz zamiar później robić? Jak nie skończysz szkoły zostaniesz z kwitem "wykształcenie gimnazjalne" i co dalej? Przecież nie będziesz siedział w domu do końca życia.

Jeżeli coś jest nie tak ze szkołą to może pomyśl nad przeniesieniem do innej.