Portfolio florystki :)

[Gość]

[freya]

kasiątko,

[Gość]

hm...ładne

[Gość]

Dziękuję,ale to są takie prace domowe.W sumie nic specjalnego,ale chciałam pokazać.Jak zrobię coś porządnego na praktyce to wtedy się pochwalę.

 

-- 25 kwi 2013, 21:17 --

 

http://img9.imageshack.us/img9/3249/zdj008q.jpg

to jest z praktyk

[Sorrow]

W jakiego rodzaju miejscu chodzisz na praktyki?

[Gość]

Sorrow, w kwiaciarni

[Sorrow]

Trudno było je załatwić? Na czym polegają te praktyki? Masz po nich perspektywę pracy w tej kwiaciarni?

[Gość]

Sorrow, to są za darmo w ramach zajęć w szkole.

[Sorrow]

A, u mnie trzeba samemu załatwiać.

[mrs.grey]

kasiątko, śliczne kompozycje :) marzę o byciu florystką odkąd pamiętam i może na wakacjach uda mi się pójść na jakiś kurs ale jeszcze czasu a czasu...

[Gość]

mrs.grey, na jestem na dwuletniej policealnej i jak na technika florystę to marne

[*Wiola*]

kasiątko, Co to za gałęzie , te z jemiołą?

[Gość]

*Wiola*, wierzba mandżurska jeśli się nie mylę.Ukradłam sąsiadom z ogrodu

[*Wiola*]

kasiątko, świetna, muszę gdzieś taką wyczaić

[Gość]

*Wiola*, Świerze gałązki są połyskujące,jasnobrązowe.Ta była jakaś chora dlatego pozwoliłam ją sobie ukraść

[Sorrow]

mrs.grey, na jestem na dwuletniej policealnej i jak na technika florystę to marne

W Katowicach są tylko jednoroczne. Na dodatek jak byłem raz na zajęciach to dowiedziałem się, że u nas w kwiaciarniach nie chcą brać praktykantów bo się boją konkurencji. Więc dałem sobie z tym spokój.

[Gość]

Sorrow, obecnie są roczne,jeszcze mój rocznik ostatni na dwuletnie.Niestety tak jest jak mówisz z tymi praktykami tylko otwierać własny biznes.Ja nie mam zamiaru się kwiatami zajmować w przyszłości chyba, że zagranicą.

[Sorrow]

Sorrow, obecnie są roczne,jeszcze mój rocznik ostatni na dwuletnie.Niestety tak jest jak mówisz z tymi praktykami tylko otwierać własny biznes.Ja nie mam zamiaru się kwiatami zajmować w przyszłości chyba, że zagranicą.

W sumie to też mi niezbyt pasuje. Chociaż zawsze to byłby jakiś sposób na rozpoczęcie interesu.

Głównie poszedłem bo myślałem, że będzie tam chodziło dużo bohemy.

 

Niestety na tym roku były prawie same osoby które chciały tylko zaświadczenie do zusu.

Ale te praktyki mnie najbardziej zniechęciły bo liczyłem, że może jednak gdzieś się załapię.

[marra]

Linki już nie działają... pamiętam jak po studiach zapisalysmy się we trzy (ja i jeszcze 2 koleżanki) do szkoły policealnej właśnie na florystykę i tylko jedna z nas dobrnęła do końca... do końca semestru nawet nie dotrwalam, ale słyszałam, że ciężko było załatwić sobie praktyki... w sumie fajny, kreatywny kierunek, ale właśnie za kwiatami ciętymi nie przepadam co innego rośliny doniczkowe... 

Mam monstere małpkę... nie aż tak ładną ale też spoko. 

 

Edytowane 2 godziny temu przez marra