Pan sardela

[PanSardela]

Hej

 

Mam depresję i cierpię na prokartysnację i osłabienie libido

 

Hej, cierpię w ogóle mocno dosyć, za reformę emerytalną cierpię, za to że alternatywą dla Tuska jest Kaczyński, który mówi o spadnientym samolocie ciągle. Za to też cierpię, że ludzie w internecie nawet Ci na wysokich stanowiskach, ale nie znowuż w jakichś wielkich miejscach, kierują się atawistyczną niechęcią i piszą, uzasadniają swoje postępowanie czymś, co nie jest prawdą (to nakazał mi napisać miś wesołek, w sumie ładnie mnie poprosił, bo to nie jest tak, że on jest jakimś prostym chamem [choć on sam tak właśnie o sobie myśli]). No i co no, miałem różne objawy. Teraz nie mam, ale chyba odstawię leki, bo trochę nudno. Proza życia przeraża, a perspektywa zarabiania dla kupowania albo co gorsza spłodzenia potomka lub potomkini, która by przypominała co gorsza mnie samego, zwyczajnie przeraża.

Ale znów mnie zaczepia miś wesołek, czyli tak naprawdę Władek, że ten admin Amon HaR ma mu wymienić miejsca i sytuacje, w których Miś kogoś obraża. Bo on się chyba przejął tym oskarżeniem ze strony Amona, nie wiem czy słusznym, ale jak znam go to nie wiem. Po prostu fajnie by było mieć garść przykładów - mówi.

 

Ale przecież nie chodzi o niego, bo on zawsze próbuje całą uwagę skupić na sobie. Chodzi o mnie, Sardelę. Cześć!

[tahela]

no hej na forumie, kumpel Ci o nas powiedział?

 

-- 17 kwi 2012, 04:24 --

 

Włodek mowisz włodka też pamietam.

[PanSardela]

Nie musiał nawet mówić . Rozumiemy się bez słów.

[tahela]

no w sumie nie powinno mnie to dziwić, kumam czaczę, a co sądzisz o moim kaczorze?, fajny nie?

[PanSardela]

O kaczorze?

Hm, no niezły jest, ale co on robi, tańczy jakoś czy co?

[tahela]

PanSardela,

kwacze kwa=kwa a po ludzkiemu zarąbiście sepleni i walczy z wiewiórkami

tańczyć to chciał Kwaśniewski przed komisją kiedyś

[PanSardela]

Ale on tak jakby patrzy na coś u góry i to u góry jest duże.

A Kwaśniewskiego to pamiętam tylko jak tańczył w Charkowie.

 

 

Co to był za taniec.

[tahela]

PanSardela,

taniec to był niezły fakt , jak dałęś linka to z chęcią jeszcze raz zobaczę

 

-- 17 kwi 2012, 05:00 --

 

Oj wiesz dali się chłopu napić jak to bywa tu drin, tak drin i w końcu tak sie kończy Ludwiku Dorze i Sabo nie idzcie tę drogą hihi.

wzięłam zolsane ,ale nie podział za bardzo niestety

[PanSardela]

wzięłam zolsane ,ale nie podział za bardzo niestety

 

Raz to w życiu brałem. Nie działa to na mnie niestety, a wręcz pobudzało. Mam po tym bombe jka po alkoholu i mysli zamiast zwalniać przyśpieszają. Z benzo na sen dobry estazolam, ewentualnie alprazolam, ale tego drugiego szkoda, bo fajnie go "przeżyć"

[tahela]

PanSardela,

troche działała,ale słabo i przestała, na nie dział raczej drugi raz mam problem dopiero

 

-- 17 kwi 2012, 05:14 --

 

na alprze jechałm tydzień cały i postanowiłam zrobić przerwę bo jednak za długo nie mozna i trzeba wiedzieć kiedy powiedziec dosć, nie miałam zolpiku wtedy, na mnie zolpik działa ładnie usypiajaco za to mianseryna mnie pobudza a nie usypia

[PanSardela]

Neuroleptyki (olanzapina i kwetiapina) i tak są pod tym względem najlepsze. I najzdrowsze.

Ale taki estazolam też daje radę.

[tahela]

PanSardela,

na razie mam cał paczkę nowego zolpi więc teraz bedzie zolpik, ja po zolpiku spię a jazdy to mam takei ze widze wszystko na TV albo w kompie w trójwymiarze jakbym mogła wejsć do telewizora

[Amon_Rah]

Hej

 

Mam depresję i cierpię na prokartysnację i osłabienie libido

 

Hej, cierpię w ogóle mocno dosyć, za reformę emerytalną cierpię, za to że alternatywą dla Tuska jest Kaczyński, który mówi o spadnientym samolocie ciągle. Za to też cierpię, że ludzie w internecie nawet Ci na wysokich stanowiskach, ale nie znowuż w jakichś wielkich miejscach, kierują się atawistyczną niechęcią i piszą, uzasadniają swoje postępowanie czymś, co nie jest prawdą (to nakazał mi napisać miś wesołek, w sumie ładnie mnie poprosił, bo to nie jest tak, że on jest jakimś prostym chamem [choć on sam tak właśnie o sobie myśli]). No i co no, miałem różne objawy. Teraz nie mam, ale chyba odstawię leki, bo trochę nudno. Proza życia przeraża, a perspektywa zarabiania dla kupowania albo co gorsza spłodzenia potomka lub potomkini, która by przypominała co gorsza mnie samego, zwyczajnie przeraża.

Ale znów mnie zaczepia miś wesołek, czyli tak naprawdę Władek, że ten admin Amon HaR ma mu wymienić miejsca i sytuacje, w których Miś kogoś obraża. Bo on się chyba przejął tym oskarżeniem ze strony Amona, nie wiem czy słusznym, ale jak znam go to nie wiem. Po prostu fajnie by było mieć garść przykładów - mówi

 

 

 

Witasz sie na forum, czy jestes adwokatem misia wesolka, bo to ktorys kolejny post, w ktorym tak zaciekle poruszasz jego temat? Niech sam sobie przeczyta te swoje kilkaset postow, skoro ja sobie zadalem ten trud, i wyciagnie wnioski. A Ty- jezeli jeszcze raz napiszesz cos na ten temat, wlepie Ci ostrzezenie, Zreszta, zaraz Cie i tak sprawdze, czys Ty w ogole jakis PanSardela a nie kolejne konto misia wesolka. Tyle ode mnie na ten temat. Amon_Rah

 

Ale przecież nie chodzi o niego, bo on zawsze próbuje całą uwagę skupić na sobie. Chodzi o mnie, Sardelę. Cześć!