Skocz do zawartości
Nerwica.com

"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!


magdasz

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Verinia napisał(a):

taki stary dziad za czasów mojego chodzenia do gimnazjum miał taką sztuczną lalę. Czasem chodził  nago po domu i dawał nam przez okno papierosy. xD

O też mieliśmy na rejonie takiego co się rozbieral. Stawał w oknie jak widział dzieci że szkoły i pukal w szybę xD raz wystawial noge ahaha

per Salceson lub Wampirek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Verinia napisał(a):

ja go do dzisiaj często widuję. Ma taki sklepik koło apteki xD wygląda jak postać z horroru

Postarzal się no cóż 😜 nasz wygląda normalnie, brzuszek miał jak każdy. Chyba zawsze był w majtkach jak ja go widzialam. Więc przyjemna osobka hahah

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam naprawdę zły humor i jestem mocno wkurzony.

Dziś pewien użytkownik naprawdę zalazł mi za skórę, wyprowadził z równowagi i popsuł humor. Imputując mi stwierdzenia, których nie wyraziłem ani nie miałem zamiaru wyrazić. Zniesławił mnie i pomówił (oraz innego użytkownika). Dawno nie czytałem na tym forum czegokolwiek, co wywołałoby u mnie tak negatywną reakcję emocjonalną.

 

Po tym, również w innym temacie, mając już naprawdę zły humor, wypowiedziałem się w tonie ostrzejszym niż bym się wypowiedział, gdyby nie wpływ napisanego przez niego posta - chodzi o post w temacie o psychotropach, w dyskusji o ketaminie. I za te ostre sformułowania chcę w tym miejscu przeprosić.

Nie byłem pewien, gdzie to napisać, więc po prostu dopisuję tutaj. Jakby co, proszę mi wybaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żeby tak sobie pojęczeć dla jakiejś ulgi
całkiem mi ostatnio nie idzie zmaganie się z chorobą

z jednej strony było ostatnio sporo zdarzeń którym sprostałem nawet nieco nad własne oczekiwania 
z drugiej zaniedbałem walkę z chorobą
na tyle że o sobie przypomniała
szczęśliwie luźniejszy okres powoduje że nie ma większych strat z tego powodu
no ale jednak wiem już że regularne zażywanie leków jest podstawą walki a nie sensowną ofensywą
a na spotkania z psychologiem się nie umówiłem przecie...

no i tak mi przyszło do głowy że jednak bardzo staram się uciec przed chorobą
czyli że jednak en masse sobie z nią nie radzę

to zjawisko ucieczki zaobserwował swego czasu mój psychiatra zwracając uwagę że za każdym razem gdy zaplanuję sensowne kroki w walce z chorobą lub w unormowaniu stanu który jest jej przyczyną nie jestem w stanie ich zrealizować
bo w coś uciekam niby pilniejszego akurat

trochę to droga donikąd ale nie umiem na to opracować sposobu żadnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

haha wrzuciłem muzyke w off topic w czego aktualnie sluchasz i pojawiła sie lapka w dół jedna, ludzie naprawde mnie nie lubia i wszystkiego co ze mna zwiazane, wczesniej juz zauwazylem ze do muzyki ktora tu wrzucam pojawiaja sie lapki w dol po zamieszczeniu tak samo bylo na fb jak cos wrzucilem, wkurzalo mnie to deliaktnie mowiac, chcoiaz w sumie z drugiej strony moze nie o to chodzi bo nic nadzwyczajnego ten inculter cały to moze rzeczywiscie sie moglo komus nei spodobac ale wrzucilem ze wzgledu ze podobaja mi sie te szybsze momenty i napierdalanie w bebny i riffy ktore lubie momentami, takie blackthrashowe i proste ale glowa sei buja i oto chodzi, wogole nie podchodzi mi wolne granie cokolwiek by to nie bylo no chyba ze jakies ballady to tak. nie no niech sie przyzna ta osoba co dala lapke w dol bo mam chec jej w/cenzura/ic albo napluc do geby

nie no moze napsailem nieprawde wolne granie tez moze byc spoko jak dla mnei ale to zalezy co, zdenerwowalem sie i tak napisalem xd nie mniej jednak nie znaja sie ludzie na dobrej muzyce, muzyka ma nakrecac. podnosic jakby taka wewnetrzna agresje, przynajmniej ja tego szukam ale tez szukam innych rzeczy dlatego bardzo podoba mi sie katatonia i caly czas leci w tle jak  gram w lola xd

nie no ale rzeczywiscie jak cos jest dobre pod kazdym wzgledem to raczej te lapki sie nie pojawiaja w dol po tym jak zamieszczam chyba pod jedna pisoenka co wrzucilem tak bylo z kategorii metal bo ja nic innego nei slucham xd ja sledze takei rzeczy czasami obsesyjnie xd albo mam obseesje na punkcie sprawdzania czy jednemu youtuberowi z lola spadaja subskrypcje i sie tym przejmuje chyba bardziej niz on xd

a szlak by was wszystkich co mnie nie lubia trafil, zebyscie nigdy nie wzydrowieli z tych zaburzen roznych xd

mam mocne przeczucie ze admini z tego forum mnie nie lubia, te podejrzenie wynika z tego ze jakos jakby zapomnieli dodac mnie do listy w tym konkursie niby xd no i nie tylko z tego 

moze mnie znaja a moze juz kiedys mieli ze mna do czynienia 🙂 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja zniechecam ludzi... zaloze sie ze jakby ktos inny z tego forum wrzucil ten link to by nie bylo dislike a moze bylby i like. daleko nie musze szukac innych przykaldow z reala, moja matka bardzo znienawidzila te silownie i wszystko co z tym zwiazane wlasnie przeze mnie ale nei tylko ona bo zniechecalem ludzi ktorzy do mnie przychodzili swoja osoba, przykre to sie wydaje, kojarzy mi sie to z tym odruchem pawłowa nie wiem dlaczego, ze jak cos sie komus kojarzy ze mna to zaraz wywoluje odruch w postaci zlych odczuc czy ch... wie czego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem dziś sen o szkole. Jakiś prosty, plastyczny sprawdzian chyba. Siedziałem w ławce z moją koleżanką w której podkochiwałem się z 9 lat... Od chyba 5 klasy podstawówki aż do technikum. Tak się złożyło, że chodziliśmy na ten sam kierunek. Przez chwilę mieliśmy lepszy kontakt, a i ona mnie lubiła co nie było normalnością. Jednak potem ja się zacząłem dystansować i wszystko upadło. Sporadyczne rozmowy, parę zdań, cześć i nic więcej. 
Do dzisiaj śni mi się raz na jakiś czas i są to najpiękniejsze sny jakie mam. Nieważne czy jesteśmy w nich razem (rzadkość) czy po prostu siedzi gdzieś obok mnie nic nie mówiąc. Sama jej obecność sprawia, że czuję radość i takie ciepło. Mógłbym całą wieczność tak spędzić. Nie wiem dlaczego mój mózg tak bardzo uczepił się jej i przypisał najlepsze z możliwych uczuć jakie kiedykolwiek dane mi było posmakować w snach, a może i nie tylko. Najpewniej dalej jestem w niej zauroczony. Ciekawe co u niej. 
Dzisiaj po przebudzeniu pomyślałem, że od naszego ostatniego spotkania minęło już ponad 10 lat. I zarówno ona jak też inne osoby z mojej klasy mają już swoje życia. Życia całkowicie odmienne od tych z tamtych czasów. Tylko ja tkwię wciąż w tym samym miejscu. Prawie nic się nie zmieniło. 
Tyle lat zmarnowanych i nic nie wskazuje na to aby było lepiej nawet odrobinę. Naprawdę nie wiem jak się wyrwać z tego wszystkiego. Nawet jeśli rozumiem co powinienem zrobić, to ten krok do wykonania, by ruszyć się z miejsca jest zbyt trudny dla mnie. 
Pierwszy post w "Jęczarni" i wolałbym się nie zadomawiać tutaj. Chociaż może lepiej tak niż męczyć kogoś konkretnego swoimi problemami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wogole to ja podejrzewalem u siebie jakas forme autyzmu czy cos bo zgadza sie napewno ze popadam w skrajna fascynacje jak w cos wsiakne, wczesniej silownia a teraz lol xd no a w testach na autyzm wyskakuje mi umiarkowanie wskazanie na autyzm ale nie wiem czy tutaj nerwica nie daje podobnych objawow i zaburzenia osobowosci dlatego traktuje te wyniki ostroznie. no ale w kazdym razie jak trenowalem to przez wiekszosc czasu o tym myslalem tak naprawde a pod koniec "kariery" wszystko podporzadkowalem treningowi i swoich bliskcih podporzadkowalem a takze nie bralem lekow ktore powinienem brac ze wzgledu na negatywny wplyw na mase i sile miesniowa, siła była ważniejsza niż jakie takei funkcjonowanie czy zdrowie, chcialem zobaczyc do czego moge dojsc, co moge wykrzesac z organizmu a takze cieszylem sie z doskonalenia treningu i odkrywania i bycia zaskoczonym jak drobne zmiany w planie owocuja naglym skokiem sily bez przyrostu wagi, cieszylem sie tym treningiem bylem nawet szczesliwy wtedy mozna tak to chyba nazwac ale rezim jaki sobie narzucilem spowodowal ze sie wypalilem a na horyzoncie pojawila sie nowa rzecz ktora to tez sie przyczynila do zakonczenia kariery a mianowicie zaczalem grac w lola, nałogowo całymi dniami i tak jest do tej pory xd, choc ostatnio gram coraz mniej stopniowo bo czuje juz przesyt tym chyba i strasznie troluje czy to celowo czy nieswiadomie xd  oporcz lola to gram jeszcze w quakelive czasami ale rzadko bo tez na tym gownie spedzilem chyba tysiace godzin xd jak mnie to wszsytko wkurzy to odpalam sobie ostatnio heroes 3 i przechodze kampanie po kolei 🙂  eternal love sztos kampania z tych fanowskich, polecam ;) wogóle to ja was wszystkich kocham i szanuje i w sumie rozumiem ze ludzie moga mnie nie lubic, w sumie sam dla siebie tez jestem nikim zwyklym npc co nikt o nim nie bedzie pamietal, chociaz moze jak tego forum nikt nie usunie to przyszle pokolenia beda to czytac i se pomyslal co za glupek to wszystko pisal xd nawet jesli bede pamitany w ten sposob to i tak lpesze to niz odejsc w zapomnienie nie zostawiajac sladu po sobie xd

kurde 19 godzin bez snu juz jestem, biore zara olcie chyba i sie klade xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale mecz spierniczylem... nie zasluguje zeby cokolwiek pisac wiecej... jestem zerem... zeruje tylko na innych a powinienem zdechnac.... nie no cale moje zycie to zart jakis i to nie fajny... jestem zartem przykrym... a sie madrze kim ja to moze nei jestem... a jestem zwyklym zerem bezmyslnym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Ladyboy napisał(a):

ale mecz spierniczylem... nie zasluguje zeby cokolwiek pisac wiecej... jestem zerem... zeruje tylko na innych a powinienem zdechnac.... nie no cale moje zycie to zart jakis i to nie fajny... jestem zartem przykrym... a sie madrze kim ja to moze nei jestem... a jestem zwyklym zerem bezmyslnym...

 

Naprawdę nie rozumiem czemu masz mniej głosów w rankingu na marude wszechczasów. Ja tak nie jojcze codziennie jak ty 🥴

10 godzin temu, Ladyboy napisał(a):

haha wrzuciłem muzyke w off topic w czego aktualnie sluchasz i pojawiła sie lapka w dół jedna

O ile wiem to nie pojawił się żaden dislike. Obudź się, bo chyba śpisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, mała_mi123 napisał(a):

 

Naprawdę nie rozumiem czemu masz mniej głosów w rankingu na marude wszechczasów. Ja tak nie jojcze codziennie jak ty 🥴

no właśnie nie wiem, musze skończyć z tym wypisywaniem bo mam wrażenie że przesadzam xd

10 godzin temu, mała_mi123 napisał(a):

O ile wiem to nie pojawił się żaden dislike. Obudź się, bo chyba śpisz.

pojawił się na yt przed zamieszceniem na forum było siedem a teraz jest osiem xd mam te wtyczke do yt co pokazuje lapki w dol to wiem xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I chce ci się śledzić każdy dislike na YT? 

17 minut temu, Ladyboy napisał(a):

no właśnie nie wiem, musze skończyć z tym wypisywaniem bo mam wrażenie że przesadzam xd

Przynajmniej nikt ci nie pisze że jesteś toksyczna, z obsesja na punkcie kotów i w ogóle do niczego. Także spoko, kontynuuj. Wygrana na marude jest w zasięgu ręki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, mała_mi123 napisał(a):

I chce ci się śledzić każdy dislike na YT? 

czasami xd

2 minuty temu, mała_mi123 napisał(a):

Przynajmniej nikt ci nie pisze że jesteś toksyczna, z obsesja na punkcie kotów i w ogóle do niczego. Także spoko, kontynuuj. Wygrana na marude jest w zasięgu ręki. 

lubisz koty? tak się składa że ja też lubie xd sporo kotów się przewinęło pod moim dachem a teraz sąsiad ma teraz jednego małego i nieraz przychodzi do mnie, daje mu nieraz mleka czy jakies zarcie z lodowki bo sasiedzi go chyba slabo karmia a nazwalem go lucjanek czyli zdrobniale od sasiada imienia i tak wolam na niego xd ta to ci sasiedzi co z nimi mam na pieńku xd

tylko ze ja to mieszkam przy drodze i zawsze jakiegos kota musi szlak trafic predzej czy pozniej :( dlatego lepiej chyba ze tera nie mam zadnego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Ladyboy napisał(a):

tylko ze ja to mieszkam przy drodze i zawsze jakiegos kota musi szlak trafic predzej czy pozniej :(

Jeśli kot zostaje potrącony, a zdarzało się tak i u mnie, to zawsze leżał przy drodze, na poboczu czy w rowie. Toż to proste i logiczne. A kot który nie przechodzi nigdy przez drogę nie może zostać w magiczny sposób potracony. Koty się nie rozpływają nagle w powietrzu. Nie trzeba kończyć 4 klas podstawówki żeby zyskać taka wiedzę.  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.10.2025 o 11:38, Happyandsad napisał(a):

Miałem dziś sen o szkole. Jakiś prosty, plastyczny sprawdzian chyba. Siedziałem w ławce z moją koleżanką w której podkochiwałem się z 9 lat... Od chyba 5 klasy podstawówki aż do technikum. Tak się złożyło, że chodziliśmy na ten sam kierunek. Przez chwilę mieliśmy lepszy kontakt, a i ona mnie lubiła co nie było normalnością. Jednak potem ja się zacząłem dystansować i wszystko upadło. Sporadyczne rozmowy, parę zdań, cześć i nic więcej. 
Do dzisiaj śni mi się raz na jakiś czas i są to najpiękniejsze sny jakie mam. Nieważne czy jesteśmy w nich razem (rzadkość) czy po prostu siedzi gdzieś obok mnie nic nie mówiąc. Sama jej obecność sprawia, że czuję radość i takie ciepło. Mógłbym całą wieczność tak spędzić. Nie wiem dlaczego mój mózg tak bardzo uczepił się jej i przypisał najlepsze z możliwych uczuć jakie kiedykolwiek dane mi było posmakować w snach, a może i nie tylko. Najpewniej dalej jestem w niej zauroczony. Ciekawe co u niej. 
Dzisiaj po przebudzeniu pomyślałem, że od naszego ostatniego spotkania minęło już ponad 10 lat. I zarówno ona jak też inne osoby z mojej klasy mają już swoje życia. Życia całkowicie odmienne od tych z tamtych czasów. Tylko ja tkwię wciąż w tym samym miejscu. Prawie nic się nie zmieniło. 
Tyle lat zmarnowanych i nic nie wskazuje na to aby było lepiej nawet odrobinę. Naprawdę nie wiem jak się wyrwać z tego wszystkiego. Nawet jeśli rozumiem co powinienem zrobić, to ten krok do wykonania, by ruszyć się z miejsca jest zbyt trudny dla mnie. 
Pierwszy post w "Jęczarni" i wolałbym się nie zadomawiać tutaj. Chociaż może lepiej tak niż męczyć kogoś konkretnego swoimi problemami. 

Jejku, jakie smutne :( Może dałoby się jakoś odbudować ten kontakt? Choćby przez zaczepkę, tutaj jakiś lajk, tam jakiś follow, żeby przypomnieć o swoim istnieniu, może sama napisze albo odwzajemni gdzieś lajka, zapytasz jak tam życie po latach, nic nie jest stracone! Na pewno jest teraz inną osobą niż 10 lat temu, możecie się nawet teraz nie polubić :P ale nie przekonasz się o tym, trwając dalej w zauroczeniu kimś, kogo już tak naprawdę nie ma... Do mnie kiedyś ktoś napisał po latach :D:D oczywiście odpisałam, bo czemu nie, nawet się spotkaliśmy na obiadku :D może ona też odpisze..

takie sny są bardzo miłe, ale jeszcze milej byłoby poczuć to ciepło w rzeczywistości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Ladyboy napisał(a):

pojawił się na yt przed zamieszceniem na forum było siedem a teraz jest osiem xd mam te wtyczke do yt co pokazuje lapki w dol to wiem xd

lol czym ty się przejmujesz :D chociaż cię rozumiem, na innym forum sporo muzy wstawiałam, teraz sporadycznie, ale kiedyś odświeżałam yt z kawałkiem, który miał jakieś tam dla mnie znaczenie, co pół godziny i sprawdzałam czy przybyło łapek xd Noo pojawiały się łapki w dół, łapki w górę, różnie, na początku każda łapka w górę łechtała moje ego, w końcu ktoś doceniał muzę, którą lubię, a każda w dół denerwowała mnie, bo jak to tak, nie znają się, nie mają gustu!! :D Teraz mi to wisi, każda łapka podbija film na yt, nie sprawdzam tego, bo i po co, a to czy komuś się spodoba czy nie, to nie jest ważne, i na pewno nie mówi o tym czy ktoś cię lubi czy nie lubi!! Każdemu gra w sercu co innego! :D 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×