Witam!

[nowy]

Szukam pomocy, porady kogoś co się zna. Tak więc mam takie pytanie. Od jakiś 6 dni dziwnie się czuję tak jakby byłem na "kapie". Było to w zeszły czwartek byłem na lekcji polskiego i pisałem coś z tablicy jakoś robiłem to jak robot nie czułem co się dzieje naokoło mnie tylko się skuliłem i pisałem. Po chwili jakoś się zmieniało otoczenie słabiej słyszałem, słabo docierały do mnie słowa nauczycielki choć stała obok mnie, po prostu tak jakoś się wyłączyłem zrobiło mi się jakoś ciemno przed oczami. No i kolejne dni mijały tak jakbym chodził "nietrzeźwy" wszystko wiedziałem co się dzieję a nawet wiem bo mam to do teraz. Tylko cały czas się w myślach zastanawiam czy to już przeszło. Obraz widzę normalnie tylko taki jakiś trochę ciemniejszy. Gdy rano się budzę to chwile jest OK ale po jakiejś chwili to jakby wraca. Tak samo jak na chwile zamknę oczy czy się prześpię w autobusie jak jadę do szkoły i się budzę to znów chwile normalnie a zaraz to wchodzi. Gdy jest chwile normalnie to tylko cały czas myślę że zaraz znów będę się tak czuł dziwnie. Nic mnie nie boli tylko nie mogę już tak żyć bo to jest dziwne. Proszę mi pomóc nie wiem mam zrobić jakieś badania krwi albo tarczyce czy co. Mam prawie 18 lat. Trudno mi się skupić bo cały czas myślę kiedy mi to minie. Gdy zasypiam do głowy same mi przychodzą myśli i w myślach sam śpiewam piosenki bas tajpan- legalizacja, albo jakieś tego typu piosenki. ;/ Nie wiedziałem gdzie to napisać to napisałem tu. Proszę o odpowiedz

[ewaryst7]

Cześć.Wygląda to na derealizację, ale nie jestem ekspertem..Jeśli nadal tak się bedziesz czuł , zapytaj lekarza..:) Pozdrawaim:)