
Vizyo
Użytkownik-
Postów
486 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Vizyo
-
Ja ogólnie mam to zaburzone myślenie. Jest to połączone z moim OCD i te natręctwa wymęczają mnie tak jakbym robił 12 godzin w pełnym słońcu. Jest to dziwne, ale to powtarzanie i zamartwianie się ciągle prawie w ogóle nic mnie nie cieszy. Myślę tylko by pójść spać bo chociaż we śnie mam spokój. Mój wzrost był wyszydzany waga wygląd. I przejmowałem się tak, że w końcu psycha osłabła i stałem się taki jakiś dziwny jakby nie ja. Każdy kto to przeżył to zrozumie. Chce z tym walczyć, ale jak widzę tylko fałszywych ludzi w okół aż mi źle nikt nie chce do ciebie wyciągnąć ręki to straszne by człowieka który chce pomóc musisz szukać ze świeczką.
-
I jak odczuwasz jakąś poprawę? Paroksetyna jest dosyć skuteczna w leczeniu natręctw.
-
A czy ktoś ma pomysł jak pozbyć się samego kompleksu. Bo tak jak Depers powiedział ja to widzę, że jestem zaburzony z każdym się mierze mam 176cm wzrostu czyli średni a ja ciągle mam w głowie to wyśmiewanie, że jestem niski. Wydaje mi się jakbym miał 180cm to zaraz by było, że lepiej by było 185cm i tak to by mogło trwać. Nie wiem jak sobie wytłumaczyć, że wzrost nie ma znaczenia gdyż pół życia byłem wyzywany za wzrost nawet jak podszedłem do jakiejś dziewczyny w podstawówce to jak wstała i byłem pół głowy niższy to się tak śmiała i to mnie tak ruszyło. Od tamtej pory już nikt tak nie robi bo jestem w klasie jednym z większych. Ale zostało to we mnie i jest mi z tym ciężko.
-
Depers a według ciebie elektrowstrząsy to skuteczny sposób na pomoc w ciężkich przypadkach?
-
Dziękuje za te rady ja również uważam, że rozciąganie coś daje i wypróbuję ten plan naprawdę dzięki za tak jasne i zrozumiałe wytłumaczenie. Mi @DEPERS również wiele razy pomagał i pomaga. Ale również chcę podziękować wszystkim na forum za wkład pracy i troskę o innych.
-
Znaczy może źle sformułowałem. Ale jeżeli chodzi o przyspieszenie wzrostu to przez ćwiczenia i dietę można szybciej osiągnąć ostateczny wzrost.
-
Ja zawsze miałem kompleks wzrostu i szukałem różnych możliwych sposobów by znaleźć coś co mnie usatysfakcjonuje. Znalazłem pewne forum gdzie było o Jordanie o jego ćwiczeniach o rodzinie ile kto miał wzrostu. Myślę, że każdy z kompleksem wzrostu słyszał o Jordanie i robił sobie nadzieję, że i on tak skończy. Niestety życie jest brutalne i zweryfikuję Cię tak jak chce a nie jak postanowisz.
-
Czyli według ciebie jeżeli masz zapisane w genach 178cm to nie ważne co byś nie zrobił to 180cm nie osiągniesz tak?
-
Oj Depers łapiesz za słówka Chodzi mi o to, że u niego był powtórny skok wzrostu, ale ćwiczenia mogły mu dodać kilka cm gdyż kręgosłup można rozciągnąć. Raz gościu rozciągał się kilka miesięcy codziennie i dodało mu to 3cm, ale póki sami nie sprawdzimy to się nie dowiemy.
-
Jego rodzina nie była zbytnio bogata więc to nie wchodzi w grę. Ale geny dziedziczy się do któregoś pokolenia a on był jedynym przypadkiem u siebie. Nic nie walił po prostu ćwiczył mocno miał 173cm w 2 klasie liceum a w następnym sezonie mierzył już 188cm a później jeszcze 10 cm. Czytałem coś o takim czymś jak powtórny skok wzrostowy. Zdarza się to niezwykle rzadko, ale się zdarza więc to się najprawdopodobniej zadziało u Michaela.
-
Żółtki też wszyscy jednakowi Ja też zgłębiałem historię MJ, ale jego ćwiczenia mało kto wykona godziny gry w kosza wyciągania się. Dla niego wzrost był wszystkim dlatego to osiągnął. Wierzył wysoko mierzył. Ale nikt nie wie jak naprawdę było.
-
Chodziło mi, że jak na jego rodzinę gdzie każdy miał 173-175cm matka była dużo niższa a on wyrósł na 2m to naprawdę. Jego synowie mają coś koło 180cm + nikt z przeszłego i przyszłego pokolenia Michaela nie dogonił. Był wyjątkowy i stworzony dla koszykówki.
-
MJ jest bardzo podobny do ojca i rodzeństwa lecz jest od nich dużo wyższy. On miał 173cm w wieku 16 lat więc 26cm urósł mówił, że rozciągał się i grał dużo w kosza ale 199cm to strasznie dużo.
-
Moim zdaniem rozciąganie witaminy sen i ćwiczenia fizyczne to maks co możemy zrobić dodatkowo. Zawsze trzeba patrzeć, że zawsze mogło być gorzej wiadomo, że kogoś denerwuje to, że lekarz nie da mu hgh albo coś żeby urósł więcej. Ale głównie to osoby młode. Gdyby lekarz przepisał hgh a kości by nie miały już jak rosnąć. To można byłoby wyhodować nowotwór. Chyba lepiej nie mieć 180cm niż mieć zniszczony organizm.
-
No, ale to jest w naszej ludzkiej naturze zazdrość była zawsze nawet jak ktoś się wypiera, że nikomu nie zazdrości to nie prawda może po prostu nie odczuwa tego tak mocno, ale to gdzieś tam w tej podświadomości jest. Ten co ma bujną brodę zazdrości temu co jej nie ma, że nie musi codziennie się golić i wstawać szybciej. Tamten z kolei zazdrości temu, że jest bardziej męski z brodą i to błędne koło trwa. Tak samo ze wzrostem wiem, że to jest bardzo dołujące, że musisz czekać, że to geny, ale ja w to nie wierzę. Możesz się rozciągnąć około 3cm przy regularnych zwisach na drążku i rozciąganiu się. I to już dałoby Ci 181cm zdrowa dieta i mocne ćwiczenia. Podczas uprawiania sportu wydziela się Hgh Gdy jesteś głodny zwiększa się Hgh, ale nie warto się głodzić bo przy glodowce wzrost może się zahamować. Z powodu braku witamin i osłabienia organizmu. Staraj się jeść nie później niż 18:00 i iść spać najlepiej 22:00 gdyż wtedy hgh uderza najbardziej. Napewno z twoim obecnym wzrostem już żadna kobieta Cię nie odrzuci bo masz 178cm czyli w butach 180cm czyli tą magiczną barierę. Ale mi wydaję się, że urośniesz tylko wierz odżywiaj się uprawiaj sport i dużo śpij
-
Ja czytałem coś na ten temat że do x pokoleń w tył dziedziczy się geny ja czytałem historię Jordana i prawdopodobnie jego kuzyn miał 185cm i to był jedyny przypadek oprócz oczywiście niego. Podobno miał 173cm w wieku 15-16 lat i urósł 26cm. Podobno mocno tego chciał i wierzył, że nic innego nie umie robić tak bardzo jak grać w koszykówkę. Ja też mam kompleks wzrostu mam podobny wzrost do ciebie, ale wierzę Jordan też wierzył podobno wiara czyni cuda
-
Nie po prostu kolega jest w cięższej sytuacji niż ja i piszę o nim gdyż on się wstydzi pisać na forum o swoich problemach i ja jestem tu po to by mu pomagać. Jest moim przyjacielem od dzieciństwa chyba proste, że martwię się o niego prawda?
-
Nie rozumiem?
-
Możemy trochę popisać w prywatnych wiadomościach? bo mam kilka pytań gdyż przypomina mi to moją historię prawie identycznie.
-
Terapia a mój kolega którego kojarzysz to przyjmuje paroksetyne 20mg ale nic na niego nie działa i boję się o niego bo jak ma lekooporność to jest kijowo. A nie wiem czy lekarz mu przepisze większą dawkę jak wracamy do szkoły u mnie wystarcza terapia, ale nie jest za dobrze.
-
Ja też właśnie lubię pracować, ale spytałem z ciekawości. Mam pytanie czy ty leczysz się farmakologicznie? Oraz jakie to przynosi u ciebie efekty. A drugie pytanie ile czasu potrafisz wytrzymać bez powtórzenia danej czynności? Pytam gdyż warto posłuchać kogoś w podobnej sytuacji.
-
A na OCD możesz dostać rentę jeżeli masz tak silny przypadek? Chodzi mi jeżeli nie możesz przez to normalnie pracować.
-
Przepraszam a co by mogło się stać gdyby ten lęk przetrzymać. Nawet jeżeli jest on skrajnie silny czy mogłoby to mieć duże konsekwencje? Wiesz bardzo boję się szpitala i nie chcę tam trafić. I boje się każdego dnia by tam nie trafić to już wykańcza.