
eleniq
Znachor-
Postów
2 617 -
Dołączył
Treść opublikowana przez eleniq
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Leczysz się na nerwicę samym escitalopramem? Sam escitalopram to nie pomoże za bardzo na somaty i lęki... 2 lata to dość długo... -
Bo wiesz, niestety doświadczenia z gimnazjum i liceum były takie, że byłem mocno odizolowany. I niektórzy z klasy to naprawdę tak na mnie reagowali jakbym był złem wcielonym...
-
Z tego co czytam to prawdopodobnie po prostu nie umiesz się pogodzić ze swoją seksualnością. Musisz kryć w sobie okropne zranienie, które spowodowało niekorzystne zmiany w postrzeganiu twojej seksualności. Potrzebujesz psychoterapii seksuologicznej. Proszę odkryj swoje prawdziwe "ja" seksualne. Pozdrawiam.
-
Ziomuś dawaj na priv pogadamy
-
Ja mam zupełnie odwrotnie. Od lat staram się złapać wspólny język z innymi. Ale ja z kolei mam wrażenie, że ludzie czują, że mam w sobie złą energię i nie chcą się ze mną bliżej zadawać. Jest mi bardzo ciężko żyć ze świadomością, że mógłbym przeszkadzać temu światu i skazaniem przez to na samotność. Ja chcę do ludzi... do normalnych ludzi!!! Ja to nie odpiszę komuś albo coś TYLKO wtedy gdybym miał zaraz popełnić samobójstwo, więc gdyby nagle u mnie zrobiło się cicho, znaczy, że jestem po drugiej stronie
-
Właśnie to robię ostatnio na psycho... Ale w poście chodziło mi o to, żeby wylać to z siebie do obcych ludzi z neta...
-
Niewątpliwie jest to DEPRESJA. Ale jeśli chodzi o pomoc to tutaj jest potrzebny lekarz psychiatra
-
150mg/dziennie jedna 75mg rano i jedna wieczorem... no czuję się lekko spowolniony, mniej rozmyślam nad wszystkim, czasem zawroty głowy i problemy z koncentracją, czasem senność - ale tak jak mówiłem biorę do tego Ludiomil a to antydepresant i do tego bardzo silny. Lamotrygina i pregabalina to dość mocne połączenie już...
-
Czy ktoś z was miał przy braniu pregabaliny problemy z koncentracją, z myśleniem, jakby ciężko było znaleźć słowa, ciężko było coś opisać, opowiedzieć, nagle zapomina, spowalnia myślenie??? Ja wiem, że pregabalina wycisza i działa tłumiąco, ale czy to powinno się tak dziać??? Czy to przejściowy objaw??? Niedawno zwiększyłem pregabalinę do 150mg/d. Ale ogółem nie czułem jakiegoś szczególnego lęku przed braniem pregabaliny, czy jest zatem sens ją brać??? Biorę ją w połączeniu z Ludiomilem obecnie.
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
eleniq odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie wiem, czemu... ale kto wie może w końcu usłyszy właśnie dzięki nam obu -
Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź Chodzi o to, że zachowywałem się trochę jak pies, spełniałem cudze żądania... Przepraszam, że tak krótko pisze, ale ostatnio jak wyrzuciłem to z siebie ciężko mi się myśli, jestem jakiś zobojętniony...
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
eleniq odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
No poczekać to musisz. Ja jestem obecnie na maprotylinie, czuję się w miarę dobrze i zamierzam dać jej szansę też do 3 miesięcy max... Maprotylina jest naprawdę mocna, na pewno mocniejsza od Anafranilu lekarz mi powiedział... ja nie muszę brać benzo przy Ludiomilu -
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
eleniq odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Amitryptylina i doksepina na rano i cię w ogóle nie usypiają??? Hmm, może ta klomipramina w tym komponencie leków cię trzyma w dzień... bardzo nietypowy zestaw leków, dlatego dziwne rzeczy wg mnie się dzieją... hmm -
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
eleniq odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Jak brałem Anafranil na dzień to mnie mulił. Anafranil bierze się raczej na wieczór. No nudności przy Anafranilu to raczej rzadki objaw... -
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
eleniq odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Mi w szpitalu podawali tylko na noc Anafranil -
Witajcie Kochani! Słuchajcie, po tych blisko 10 latach w końcu zebrałem się na odwagę, żeby upublicznić swoją "traumę" - piszę w cudzysłowie, gdyż niektórym z Was może się to wydać błahe, ale ja mam poczucie, że to wydarzenie wywarło wpływ na mojej psychice. Poczynając od tego, że właściwie od zawsze byłem "inny" tzn. mniej chętny do gier i zabaw, raczej mający swój swiat. Z charakteru jako dziecko byłem naprawdę cholernie delikatny, wrażliwy, niewytaczający granic, uległy oraz jakby wymagający większej uwagi. Moi drodzy kiedy byłem mały, tzn. podstawówka wyglądałem za okno i widziałem bawiące się dzieci. Ponieważ marzeniem każdego dziecka jest mieć blisko przyjaciół, wychodziłem na podwórko poznawać kolegów. Niestety z racji mojego specyficznego charakteru, robiłem to w nietypowy sposób, po prostu łaziłem za innymi, nie mając na uwadze tego, że nikt nie lubi kiedy się za kimś łazi i mu przeszkadza. Z tego powodu bardziej niektórym przeszkadzałem niż dotrzymywałem towarzystwa... mam takie wrażenie. Ale pewnego pięknego dnia... Udało mi się nawiązać kontakt z pewnym chłopcem, który był ode mnie młodszy UWAGA!!! aż 4 lata. Ja mając wówczas 11 lat zapoznałem się z 4 lata młodszym kolegą. Później poznałem jego koleżankę, również 4 lata młodszą. I tak "kolegowałem się" z nimi 3 lata. Niestety z racji mojego charakteru często mnie wykorzystywali... I tak skończywszy 14 lat coś we mnie w pewnym momencie DOSŁOWNIE pękło, a nawet bym powiedział "rozerwało się" otóż zdałem sobie sprawę, że oni są dużo młodsi ode mnie i mnie wykorzystują... nagle zacząłem wchodzić mocno w okres dojrzewania, zakończyłem znajomość z nimi co nie było takie proste... wręcz błagali mnie o powrót, stało się to jakimś chorym uzależnieniem, naprawdę ciężko było mi się od nich oderwać... CHORE!!! Chciałem zacząć mieć bardziej nastoletnie życie, nie chciałem już bawić się z tymi dziećmi małymi, niestety chyba całe osiedle o tym wiedziało od dawna... Ale niestety dzieciństwo czyli w moim wypadku okres 0-14 lat i młodość 14-dziś zostało w mojej głowie rozdzielone przez to wydarzenie. Niesamowicie żałowałem tej zabawy z małymi dziećmi no 13 latek i koło niego 9 latki Boże... naprawdę zacząłem bardzo mocno się nad tym zastanawiać, co mnie napadło żeby bawić się z dziećmi... czemu do jasnej cholery nie mieszkałem 2 bloki dalej żeby poznać kogoś starszego. Miałem potworne sny o małych dzieciach itd... Skutki tego traumatycznego wydarzenia były następujące: - lęk przed wyjściem z domu przez 5-6 lat - problemy z dostosowaniem się do gimnazjum i liceum, w efekcie brak akceptacji rówieśniczej - obawa przed ludźmi przed tym, że mnie wykorzystają - wrażliwość na odrzucenie i przyjęcie, najmniejszy gest potrafię chyba do tej pory traktować jako duże polubienie albo wrogość Do tej pory się zastanawiam... DLACZEGO??? PO CO??? CZEMU NIE Z RÓWIESNIKAMI, TYLKO DUŻO MŁODSZYMI DZIEĆMI!!! Boję się baaaardzo wyśmiania z tego powodu, strasznie się tego wstydzę!!! Miałem przez to depresję, lęki, myśli samobójcze z tego całego wstydu aż do teraz!!! Czasem jak widzę małe dzieci to jest mi ich niesamowicie szkoda, są takie bezbronne, delikatne... Kochani, poratujcie moją zdezorganizowaną i porozdzielaną na dwoje psychikę!!! :((((( chociaż słówkiem... Bardzo się boję wyśmiania mojej ówczesnej słabości do dzieci... co się ze mną dzieje???!!!
-
Mordki jeszcze raz chciałem przestrzec, że duloksetyna to niestety SŁABAWY LEK jeśli chodzi o depresję. Mimo, że lęki likwidował u mnie wyśmienicie i to od pierwszych dni to jednak wytrzymałem na niej lekko ponad miesiąc, powodem odstawienia były biegunki, luźne stolce, bóle głowy, nudności, splątanie, nawroty depresji i myśli samobójczych no i prawdopodobnie działanie uszkadzające na wątrobę... Pierwsze dwa tygodnie na duloksetynie były super zacząłem ten lek baaaardzo zachwalać (poprzednie posty), ale po dwóch tygodniach wszystko zaczęło stopniowo wracać uhhhh, Tak na marginesie wg mnie to być może dlatego, że działanie na serotoninę się zaczęło i źle na mnie ta serotonina działa po prostu. Niestety do tej pory brałem Fevarin, Velaxin ER i Anafranil (wszystkie mocno serotoninergiczne) i w leczeniu depresji były słabe (no może poza Fevarinem, który momentami powodował hipomanię bleee), pozostałe dwa do dupy cóż... Obecnie przechodzę na baaaaaardzo rzadki, stary i zapomniany lek przeciwdepresyjny - Ludiomil. Działa on tylko na noradrenalinę, nie działa na serotoninę. Jestem bardzo ciekaw działania. Jeśli szukacie innych leków działających na serotoninę i noradrenalinę jednocześnie to jeszcze zostaje oczywiście znana wenlafaksyna albo klomipramina (Anafranil), no ewentualnie amitryptylina, z tym że ostrzegam TLPD mocne leki i uboki po nich to czasem nic miłego... jeszcze zostaje moklobemid, który w ogóle już ma chyba najszerszy zakres działania - serotonina, noradrenalina, dopamina i częściowo fenyloetyloamina, histamina, tryptamina, melatonina uhhh
-
A co się takiego działo? Na co się leczyłeś kiedy zamierzałeś brać Ludiomil tak w ogóle?
-
Mordki, a czy ktoś z was brał może zarówno lamotryginę, jak i pregabalinę i ma porównanie??? Chodzi mi o działanie przeciwlękowe, stabilizujące nastrój. Która okazuje się być lepsza??? Bo dopiero co dostałem od lekarza pregabalinę typowo na "wyciszenie" i odgonienie lęków. I tak pytam z ciekawości która z nich jest lepsza na lęk uogólniony, depresję itp no i która ma mniej przyjemne działania niepożądane... Z góry dziękuję
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
eleniq odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Czy ktoś z was brał lamotryginę i pregabalinę i ma porównanie??? Chodzi mi o działanie przeciwlękowe, stabilizujące nastrój. Która okazuje się być lepsza??? Bo dopiero co dostałem od lekarza pregabalinę typowo na "wyciszenie" i odgonienie lęków. I tak pytam z ciekawości która z nich jest lepsza na lęk uogólniony, depresję itp no i która ma mniej przyjemne działania niepożądane... Z góry dziękuję -
ZOPIKLON (Dobroson, Imovane, Senzop, Sonlax (ApoDream), Zopitin)
eleniq odpowiedział(a) na koniuba temat w Leki nasenne
Witajcie Dostałem od lekarza doraźnie na bezsenność zopiklon (Imovane). Czy ktoś ma doświadczenie z nim jakieś? Jak się po nim śpi? Czy łatwo wstać po nim wypoczętym i żywym? -
Czy pregabalina w dawce 150mg/d (Egzysta 75mg 1-0-1) powoduje jakieś duże zawroty głowy albo kłopoty z koncentracją i pamięcią? Pytam, bo dostałem ten lek od psychiatry wspomagająco na "wyciszenie" do leku przeciwdepresyjnego. I się trochę przestraszyłem jak niektórzy piszą tutaj, że mają właśnie zawroty głowy czy nawet zaburzenia chodu, ale to chyba przy wyższych dawkach... Doktor mi mówiła, że miała pacjenta co strasznie się stresował przed maturą, to przepisała mu właśnie pregabalinę na wyciszenie, więc mam nadzieję, że mocno mi tej koncentracji też nie zaburzy, bo też postanawiam w tym roku poprawić maturę heh...
-
Mordki właśnie dostałem od lekarza ten niezwykle rzadki lek Ludiomil. Powiem wam naprawdę straaaaasznie ciężko go dostać w aptekach i nawet wiele hurtowni go nie posiada, raptem kilka hurtowni go ma heh... ale na szczęście moja pobliska apteka jako jedna z niewielu go ma w hurtowni uffff, też jest ponoć bardzo rzadko przepisywany i dostępność wygasa ehhhh Mam brać na początku 37,5mg (połowa tabletki 75mg) i nie wiem czy stosować go na rano czy na wieczór najpierw. Tzn boję się, że jak na wieczór co będzie coś nie tak ze snem, a jak na rano to żeby nie zwalił z nóg czy coś... Do tego dostałem też pregabalinę od lekarza dodatkowo... Ktoś coś słyszał, może wie?