Skocz do zawartości
Nerwica.com

eleniq

Znachor
  • Postów

    2 583
  • Dołączył

Treść opublikowana przez eleniq

  1. Soreczki, nie wiedziałem, że jesteś po badaniach Znaczy wiesz podobno ta nerwica u każdego wygląda inaczej... no nie wiem, to może psychoterapia by ci pomogła. Z tego co wiem to na takie nerwice somatyczne najlepsza jest psychoterapia poznawczo-behawioralna. A skoro lekarz twierdzi, że nerwicowe to niech zaproponuje teraz jakieś leczenie...
  2. Yyy przepraszam - tam mały błąd lamotrygina nie działa przeciwlękowo. Tam miała być kwetiapina, olanzapina, pregabalina
  3. No ziomuś, po prostu powiedz jak się czujesz, jak organizm reaguje na lek, jak samopoczucie się zmienia itp. Ale dlaczego chcesz od razu zmieniać lek, jak on nawet jeszcze nie osiągnął w twoim organizmie stanu stacjonarnego? Sertralina rozprowadza się w organizmie w przeciągu 2-3 a czasem nawet i do 6 tygodni. Dopiero wtedy będzie można coś ocenić, na pewno nie po tygodniu brania. Wątpię, żeby lekarz teraz od razu zgodził się na zmianę leku, niestety leczenie psychotropami wymaga cierpliwości. Też dobrze, że masz też jakiś doraźny lek na wszelki wypadek... naprawdę tyle dobrego to i tak dużo... A jeśli chodzi o moklobemid to od razu ci mówię, że na pewno nie będzie to lek drugiego rzutu po sertralinie. Moklobemid przepisuje się kiedy żaden lek SSRI, SNRI i ewentualnie TLPD nie pomógł. Jeszcze będziesz musiał wypróbować inne leki np. inny SSRI (właśnie np. paroksetyna, którą podałeś) albo wenlafaksynę. Ewentualnie skoro masz stany lękowe to może lekarz pomyśleć o dołączeniu do sertraliny stabilizatora nastroju (np. kwetiapiny, lamotryginy) w celu potencjalizacji leczenia. Nie popadaj w panikę, wszystko się z czasem ustabilizuje, na razie musisz poczekać i tyle. Zdrowia życzę!!!
  4. Przez internet nikt cię nie zdiagnozuje i nie powie co to jest, co z tym zrobić itd... od takich rzeczy są LEKARZE!!! Zawsze można to skonsultować z lekarzem internistą albo swoim psychiatrą, który przepisuje ci agomelatynę. Jednak ja bym udał się też do internisty, żeby skierował do odpowiedniego specjalisty... bo psychiatra też na wszystkim się nie zna... Ja mam np. w chwili obecnej problemy z wątrobą, nudności, potworne biegunki i napadowe bóle głowy na które nie pomagają zwykłe leki przeciwbólowe... wszystko to pojawiło się u mnie po 2 tygodniach brania duloksetyny 60mg, do tego za długo śpię, bo potrzebuję aż 10-12h snu przy duloksetynie. Mam obecnie podwyższone AST i ALT. Psychiatra skierował mnie na badania krwi wątrobowe (GGTP, fosfataza alkaliczna, bilirubina, białko w surowicy, mocznik, kreatynina, wapń całkowity). Poszedłem dodatkowo do internisty i wypisał mi dodatkowe badania na antygeny WZW-B, WZW-C oraz USG brzucha. U mnie jeszcze nie wiadomo czy to objawy lękowe, migrena czy nawrót depresji, czy podrażnienie wątroby (mimo że suplementuję witaminy A,D,E,C, cynk, selen, magnez i lecytynę sojową). Dlatego wymagana jest u mnie poszerzona diagnostyka internistyczna. Na twoim miejscu poszedł bym z tym po prostu do internisty. Trzymaj się i zdrowia!
  5. Czy propranolol pomoże na migrenowe bóle głowy oporne na branie dużych dawek NLPZ - biorę ibuprofen i mimo tego ból wraca, nasila się... Bo dostałem 3 tygodnie temu duloksetynę i w dalszym ciągu mam wieczorami migrenowe bóle głowy z nudnościami, osłabieniem i wrażliwością na dźwięki, światło itd. Czy propranolol można brać doraźnie w ten sposób? Choruję też na depresję i zaburzenia lękowe jak coś...
  6. No ja i tak badania dopiero będę robił za tydzień... z tym, że martwią mnie te częste silne bóle głowy i nudności nieprzechodzące po lekach przeciwbólowych. Po badaniach i wizycie u psychiatry będę pisał co z tym dalej...
  7. Witajcie poprzednio pisałem jaka ta duloksetyna jest fajna itp, ale niestety chyba troszkę za szybko się nią podjarałem, bo po dwóch tygodniach zaczęły jej brania momentami zaczęły mi wracać jakby objawy lękowe i do tego coraz częstsze bóle głowy, nudności, czasem biegunki. Do tego zaczęła mi ta duloksetyna coś zaburzać sen, bardzo długo śpię nawet do 9-12h!!! Miałem robione badania krwi w ten czas i wyszły podwyższone AST i ALT, a nigdy nie miałem ich jakoś specjalnie podwyższonych przy innych antydepresantach jakie brałem (fluwoksamina, wenlafaksyna, klomipramina). Psychiatra zlecił mi powtórzenie prób wątrobowych. Do tego internista podejrzewa podrażnienie wątroby przez lek, coś jakby infekcja czy zatrucie??? Dodatkowo zlecone mam GGTP, fosfatazę, białko, mocznik, kreatynina, sód, potas, wapń, białko C-reaktywne. Biorę też Ketrel 400mg. Do tego internista też zlecił ewentualne zmniejszenie Ketrelu do 200mg i jeszcze USG jamy brzusznej jakby krew wyszła znowu źle przy wątrobie. Czy ktoś z was miał podobne problemy przy duloksetynie? Bo szczerze to już niewiele antydepresantów do wyboru u mnie zostało - SSRI i wenlafaksyny nie mogę brać bo mi strasznie zaburza sen, TLPD też niezbyt bo zaparcia mam przez nie, a mam bardzo duże skłonności do zaparć niestety. Zostaje mi wortioksetyna, moklobemid i mirtazapina. No wortioksetyna ponoć też zaburza sen. O mirtazapinie słyszę, że apetyt wzmaga i zamula, czego nie mogę mieć bo pracuję umysłowo. No to chyba zostaje mi już ostatecznie moklobemid...
  8. Czy olanzapina w dawce 5mg (czyli taka dawka tylko na sen) przy długim braniu powoduje często wzrost prolaktyny we krwi albo drżenie rąk, sztywność, niezborność ruchów? Dłuższe branie mam na myśli powyżej 6 miesięcy... ktoś ma takie doświadczenie?
  9. Wiesz z tego co ja czytam, to poniekąd ma i dobre, ja bym się już bardziej obawiał SSRI-ów niż moklobemidu. Podobno sen jest po nim bardzo spokojny, jak po TLPD. Ale niczego sam nie testuj!!! Pogadaj z lekarzem o tym... Na problemy z zaśnięciem też są dobre antydepresanty jak coś
  10. Mogę ci powiedzieć, że brałem Anafranil i powodował on u mnie czasem senność i zmęczenie. Trittico nie brałem, ale to podobno też jakiś nasenny i uspokajający. Może za dużo antagonizmu H1 i receptorów M??? Ja musiałem między innymi z tego powodu odstawić Anafranil, ale nie sugeruj się tym, tylko obgadaj to z lekarzem, ja tylko tak opowiadam, jak to było ze mną
  11. Wiesz to znaczy z tą noradrenaliną nie bój się aż tak, bo duloksetyna działa w dość dobry sposób na tą noradrenalinę (wg mnie), podobno dużo gorzej ma się sprawa z wenlafaksyną, bo na mnie wenlafaksyna w ogóle nie działała, tylko podnosiła mi ciśnienie i strasznie się na niej pociłem. Znaczy wiesz u mnie duloksetyna od razu u mnie zbiła lęki i taki delikatny przypływ energii, chociaż na początku możesz być lekko senny... mam też wrażenie, że jestem spokojniejszy, bardziej wyluzowany też dzięki niej, łatwiej mi się z ludźmi rozmawia... no tylko te sny takie zakręcone... Musisz spróbować, żeby się przekonać
  12. Miałem na nich lęki i koszmary senne. Ogółem nie miałem żadnych działań ubocznych. No trzeba by sprawdzić... Podobno jest fotouczulająca, ale z tymi TLPD to za bardzo nie wiadomo... zapytaj się lekarza najlepiej o to, bo też nie chcę kłamać No mi się przy nim ciężko ćwiczyło na siłowni... chyba najciężej ze wszystkich leków jakie brałem... naprawdę dobrze się zastanów nad tymi TLPD, lekarze je odradzają często... ale to twoja wola, jak chcesz testować, to testuj, nie zabraniam Tak przy okazji amitryptylina to jest podobno najbardziej kardiotoksyczny lek ze wszystkich antydepów. Dawka 500mg jest zdolna zabić, bo zaburzenia rytmu serca są wtedy bardzo niebezpieczne...
  13. Ja testowałem zarówno SSRI, SNRI jak i TLPD. Od razu ci mówię, że amitryptylina to strasznie silny lek, bardzo mocno uspokaja, kładzie do snu, ale ma też silne działanie cholinergiczne przez co odstawiłem TLPD bo to powodowało u mnie straszne zaparcia, splątanie myślowe i dziwne tiki nerwowe. Brałem TLPD (klomipraminę) i najfajniejsze co ona robi to MEEEEEGA SPOKOJNY I KOJĄCY SEN!!! Mówię Ci taki nocny relaks, że hej. Żadne inne psychotropy jak TLPD tak nie koją snu. Też cię uprzedzam, że przy stosowaniu TLPD trzeba robić często EKG, bo one zaburzają przewodnictwo. Brałem klomipraminę na początku w szpitalu i ciągle miałem badane serce. Bo naprawdę pierwsze tygodnie na klomipraminie to układ sercowy jest trochę rozregulowany i serce telepie i do tego słabo mi się robiło, jak po schodach wchodziłem, też przy zmianie pozycji zawroty głowy potworne na początku są przy TLPD. Więc uprzedzam... A no i przy amitryptylinie nie wolno się opalać, żeby nie było.
  14. Potwierdzam. Sam biorę duloksetynę raptem parę tygodni a jej działanie jest bardzo szybkie i skuteczne. Już od pierwszych dawek całkowicie zmiata lęki, potem stopniowo poprawia nastrój. Pod względem tej siły i szybkości działania przypomina troszkę moklobemid. Tylko że na początku mogą być zawroty głowy, mdłości i biegunki i to naprawdę ostre i cuchnące, dużo loperamidu trzeba łykać wtedy (8-12mg dziennie), tyle wody w jelitach że masakra. Bo duloksetyna rozpuszcza się w kapsułkach aż w jelitach i czasem boli brzuch na początku brania niestety przez to. Ale spokojnie to trwa 2-3 tygodnie, potem ustępuje i jest naprawdę super. Polecam duloksetynę na silne lęki i aktywizację bo duloksetyna bardzo mocno podbija noradrenalinę - mocniej niż ta, pożal się Boże, wenlafaksyna!!! - wiem bo sam sprawdzałem oba leki. Do tego duloksetyna działa przeciwbólowo, tłumi ból. Miałem na niej coś jakby ból głowy, ale tego bólu nie czułem jakoś. Także jest to naprawdę dobry lek... na pewno dużo lepszy niż SSRI (wiem, bo też miałem okazję te wypłukujące ludzi z emocji gówna niestety testować). Tylko po duloksetynie jakby też dłużej się śpi (nawet 9-12h) i może ona powodować bardzo kolorowe, fabularne i dłuuugie sny przez to (ale w żadnym wypadku nie powoduje koszmarów!!!).
  15. Moja mama bierze paroksetynę od lat, najmniejszą dawkę 20mg do tego Lerivon 10mg i jest strasznie zamulona, bardzo mało mówi, ciągle ogląda TV, ale nie jest płaczliwa przynajmniej, da radę zrobić sobie posiłek, wykąpać się, wysypia się normalnie, nic jej się nie śni, na nic nie narzeka, chociaż jest mega rozleniwiona ogółem bo rzadko po sobie sprząta, koło niej jest taki syf że jeszcze tylko dziada z babą tam brakuje... Bo jak brała sertralinę była chyba nieco aktywniejsza mam wrażenie, ale ponoć coś tam gorzej było, nie wiem dokładnie z czym... No ale i tak najbardziej przykre jest to, że już będzie chyba brać te leki do końca życia, bo moja mama bez leków to jest po prostu taka nieznośna, pesymistyczna, poddenerwowana, wybuchowa itd. Nie chodzi na psychoterapię, bo nie chce. Nie pracuje od wielu lat i mój tata ją utrzymuje, no ale wiem, że żadne leki na to nie pomogą. Szczęście że już jestem dorosły...
  16. Dość intrygująca i jednocześnie niepokojąca sprawa. Nie chcę dramatyzować, ale jeszcze się utopisz przez to... Mam tylko nadzieję, że się odpowiednio leczysz. Tak na marginesie mój znajomy (35 lat) leczył się psychiatrycznie, był nad rzeką, wyszedł na pomost, zaczął pajacować i utopił się na 18 metrach głębokości. Nie żyje oczywiście. Więc wiesz...
  17. Z tym, że ja mam właśnie depresję z brakiem napędu i noradrenalina dobrze na mnie działa a czy wiesz może czy moklobemid działa przeciwlękowo, na lęk uogólniony? Wiesz myślę o nim, bo niestety moje jelita coś ledwo wytrzymują z duloksetyną, bo ta duloksetyna to dojelitowa jest i mam problemy teraz z jelitami
  18. A czy ktoś się orientuje, czy mógłbym bezpiecznie połączyć duloksetynę 60mg z jakimś aminokwasem? Bo chodzę na siłkę i chciałbym wypróbować któryś z 3 aminokwasów: L-tryptofan (tu akurat zdaję sobie sprawę z możliwości wystąpienia zespołu serotoninowego, bo tryptofan jest przekształcany w serotoninę, a duloksetyna jest inhibitorem SERT, tylko nie wiem jak duże jest ryzyko) L-tyrozyna (on podobno wpływa na podniesienie NET i DAT, też nie znam stopnia ryzyka) L-arginina (tu niestety nie wiem nic o wpływie na neuroprzekaźniki, więc doradźcie kto wie) Przypominam, że duloksetyna wyhamowuje SERT, NET i leciutko DAT. Ktoś? Coś?
  19. Hmm no ok... chociaż powiem szczerze że jak patrzę w zaleceniach farmaceutycznych itd nie za dużo o tym jest
  20. Czy można łączyć moklobemid z Ketrelem? Bo Ketrel z tego co czytam to troszkę podkręca noradrenalinę, a moklobemid to już w ogóle bomba SERT-NET-DAT sama w sobie, ale tak z ciekawości pytam...
  21. Ja napady paniki zaleczałem Cloranxenem 20mg, Xanaxem 0,5mg, Ketrelem 25mg. Ewentualnie nawet Lerivonem 10mg ale tego nie radzę stosować, bo to była akurat już ostateczność gdy skończyły mi się benzodiazepiny i Ketrel. A jak nie masz jakiegoś takiego "uspokajacza" to musisz przeczekać to jakoś samemu.
  22. Napad paniki i zespół serotoninowy??? A gdzie tam... wiesz jak się odstawia jeden lek psychotropowy i przechodzi w drugi to wtedy twój mózg ma taki trochę "zjazd w dół" bo skoro jeden lek odstawiasz to maleje jego stężenie w organizmie do 0 i mózg zostaje na lodzie bez odpowiedniej ilości leku i musi się dostosować do drugiego leku aż ten drugi osiągnie stan stacjonarny w organizmie (czyli gdzieś po 2-3 tygodniach). I niestety te 2-3 tygodnie trzeba przetrwać, bo mogą wtedy nawracać objawy depresji, napady lęku panicznego właśnie, ale też działania niepożądane Anafranilu mogą się powolutku ujawniać... nie jest to nic przyjemnego niestety. Ja jak odstawiałem wenlafaksynę i zacząłem brać klomipraminę (Anafranil) to miałem ze dwa razy napad lęku panicznego, ogółem byłem niestabilny uczuciowo, deprecha wracała, do tego bóle głowy, biegunka i zaparcia (skutki uboczne Anafranilu). Zespół serotoninowy to podobno zaczyna się od bardzo dużego pobudzenia (euforii wręcz) do tego ciśnienie niestabilne, temperatura szybuje w górę jak szalona, to dość ciężkie powikłanie i wtedy trzeba na pogotowie dzwonić już...
  23. Witamina D3 nie ma wpływu na stan psychiczny. Bardziej witaminy z grupy B (szczególnie B2, B3, B5, B6), witamina C, cynk, magnez
  24. Ale teraz odstawiasz poprzedni lek, żeby brać Anafranil? Bo to mogą być objawy odstawienne poprzedniego leku...
×