Skocz do zawartości
Nerwica.com

shira123

Użytkownik
  • Postów

    2 392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shira123

  1. powinien brat chodzic na terapie...spróbuj z nim spokojnie pogadać,bez oskarzen.
  2. muminek,nie jest tak ze wszystkie kobiety cie wysmieja. mnie np.nie przeszkadza 30 letni prawiczek.no ale ja 37 letnia dziewica)) to czy jesteś/nie jesteś prawiczkiem nie swiadczy o twojej wartości. tez tak długo myslalam,ze jestem wybrakowana/mimo ze faceci na mnie leca/ ale wiesz co powoli zmieniam zdanie, dziewica czy nie,to nie ma znaczenia.ludzie sa rozni jedna dziewczyna cie wysmieje a inna się ucieszy. tak ze uszy do góry i nie gadac mi tu o śmierci! ps.a do prostytutki możesz isc czemu nie, zobaczyć jak to jest
  3. Nieustajacy stres mnie zabija...egzaminy praca pieniadze zycie.ciagle wyzwania.przez to ciagle mysle o smierci,jako wybawieniu,spokoju.
  4. Ja bylam na jednej i drugiej.bardzo duzo mi dala grupowa. Potrzebujesz ludzi,kazdy potrzebuje.nie uciekaj do lasu. Powiem ci ze ja tez mialam lek przed wyjsciem z domu.a potem prowadzilam wyklady dla grupy dzieci.wszystko jest mozliwe,ale tylko jesli bardzo tego chcesz
  5. Ja bylam na jednej i drugiej.bardzo duzo mi dala grupowa. Potrzebujesz ludzi,kazdy potrzebuje.nie uciekaj do lasu. Powiem ci ze ja tez mialam lek przed wyjsciem z domu.a potem prowadzilam wyklady dla grupy dzieci.wszystko jest mozliwe,ale tylko jesli bardzo tego chcesz
  6. Ja bylam na jednej i drugiej.bardzo duzo mi dala grupowa. Potrzebujesz ludzi,kazdy potrzebuje.nie uciekaj do lasu. Powiem ci ze ja tez mialam lek przed wyjsciem z domu.a potem prowadzilam wyklady dla grupy dzieci.wszystko jest mozliwe,ale tylko jesli bardzo tego chcesz
  7. Jestem zdziwiona,dlaczego ta pani z fundacji ci odmowila.trzymaj sie!
  8. Wyuczona bezradnosc mozesz zmienic na terapii! To cie,ka i dluga droga ale daje efekty. Mialam tak jak ty,siedzenie w domu,w pracy potworne napiecie. Ale dzieki dobrej terapii i lekach mozesz to zmienic uwierz mi.tylko to moze potrwac nawet kilka lat
  9. Ale nawet zdolnosci plastyczne mozesz przekuc w zyski.np.kuzynka zalozyla firme robi sliczne kartki zaproszenia na sluby.i dobrze sobie radzi.moze wlasnie sprobuj z wlasna firma,sa dotacje,niski zus 2 lata
  10. Ja na szczescie nie bylam w szpitalu,choc nie raz bylo o krok,bylam tylko 2 razy na oddziale dziennym .za pol roku bede miec praktyki na oddziale psychiatryczym to zobacze to od srodka i zdam relacje.
  11. shira123

    dubel

    Ja juz go znam Lilith) Wczesniej chodzilam do niego pol roku
  12. Autorze wyobraz sobie dziewczyne z polio ktora ledwo kustyka o kulach.ktos na jej miejscu by sie zalamal.lezal i plakal.a ona poszla na psychologie jest usmiechnieta i zadowolona z zycia. Inny chlopak stracil noge w wypadku.a chcial byc sportowcem. Teraz pisze do gazety artykuly sportowe.jest calkiem zadowolony. Jesli nie zmienisz myslenia,,tylko ten zawod zaden inny,, to zawsze bedziesz nieszczesliwy. Ale ja znam dobrze ten schemat.sama tak robie czesto. Powodzenia!
  13. Ja jestem:) Butterfly Ja mialam anoreksje w liceum 20 lat temu Teraz nie mam problemu z jedzeniem. Moze sprobuj w razie napadu objadac sie np.jablkami ?zamienic slodycze na cos zdrowego Chojrakowa Hmm,a w czasie tych zjazdow masz jakies destrukcyjne mysli? Ja jestem z siebie mega dumna.wczoraj czulam niesamowity lek przed powrotem do starej pracy ale poszlam i to bez brania benzo.i bylo spoko:)teraz czuje sie duzo silniejsza.niedlugo zaczynam druga prace korepetycje dla grup.to dopiero bedzie wyzwanie.
  14. nie wiem jaki to kierunek ten wymarzony ale czy nie moglbys tego robic w ramach hobby,wolontariatu? i isc do innej pracy? np.moja kuzynka marzyla o malarstwie ale poszla na farmacje ale maluje wieczorami,jako hobby.
  15. mark123 ale przeciez tutaj wiekszosc ludzi na forum ma ''nierowno pod sufitem''/nie obrazcie sie ludzie/ wiec kto by cie mial zrozumiec jak nie my/ludzie z forum/? ja tez kiedys bardzo nie chcialam zeby mnie ktos w pelni poznal/np psycholog/, wrecz balam sie psychologow jak ognia ale widzisz,podjelam to ryzyko i nie zaluje. moze wlasnie bys sie milo zdziwil,ze czesc ludzi cie zrozumie,moze sa podobni do ciebie? zawsze fajnie jest miec wsparcie
  16. shira123

    Wypalenie zawodowe

    Carica Super,gratki:) Ale nie musisz dawac z siebie 200 %.wystarczy 100) postaraj sie troszke wyluzowac
  17. moja kolezanka ma nerwice lekowa od 7 lat i ma stopien umiarkowany.takze sprobuj,moze sie uda.
  18. ja tez mialam wczoraj spoko dzien, totalny luz bez tabletki/jestem dumna)) uczelnia ciekawe wyklady,o depresji i CHAD a wieczorem spacer ze znajomymi i herbaciarnia,tam dostalam ciasteczko z taka wrozba,, musisz podjac wyzwanie i nie bac sie problemow,a wtedy czeka cie wielki sukces'' no pasuje jak ulal)) na ten tydzien postanowilam odswiezyc pare znajomosci i spotykam sie z 2 dawnymi kolezankami) i dzis mam terapie u nowego/starego/psychologa na nfz)
  19. jako reklame polecam,oprocz olx, google adwords.co prawda kosztuje sporo ale naprawde przynosi efekty.placisz tylko za klikniecie w twoja strone.i pozycjonuja wysoko.
  20. dzieki za wsparcie.Lilith,dotacji niestety nie dostane bo juz mialam dzialalnosc sezonowa w tam tym roku.ale staram sie o kursy masazu poprzez Urzad Pracy.. ale jeszcze sie zastanowie,bo dostalam ciekawa oferte pracy od wrzesnia,prowadzenie lekcji angielskiego w grupach,za dobre pieniadze.mam nadzieje ze to wypali bo ja uwielbiam angielski.juz mam jedna uczennice)i ciagle mysle jak ulepszyc jeszcze nasze lekcje. j a wiem ze to brak wiary w siebie podcina mi skrzydla,sama siebie sabotuje,wiem to.prace z ludzmi kocham,mialabym dobre ceny wiec mysle ze rozkrecilabym interes.zobaczymy,co zycie przyniesie)) na razie finansowo cienko piszcze ale od lipca niezle zarobie.wiec sie nie zamartwiam)
  21. u mnie dzis spokojny i owocny dzien,bez napiecia-mnie pomaga zajecie sie czyms caly dzien. najgorzej siedziec i myslec. moja najlepsza przyjaciolka ma super chlopaka,naprawde wartosciowy facet,bardzo ja wspiera wwalce z nerwica,przeprowadzil sie do niej z innego miasta...ja wierze ze sa tacy faceci ale nie wierze ze ja takiego spotkam,ona ma 23 lata,ja 37.ciesze sie ich szczesciem,odwiedzamy sie,ale tez cholernie mi smutno.......
  22. Kurcze wspolczuje...ja tez pracuje w turystyce,na szczescie tylka 2 mce w roku.niektorzy turysci sa tak wredni ze.....szczytem wszystkiego byla awantura o nieodpowiedni papier toaletowy....
  23. To moze pomysl o terapii grupowej,oddzial dzienny na nfz?to 3 mies.terapia dzienna.
  24. Chojrakowa z tymi rodzicami to ja mialam identycznie.choc mama chowala mnie pod kloszem niestety. Butterfly witaj Jakos sobie radzimy ale jest chol....ciezko.kazdy dzien to walka z napieciem. Na poprawe relacji pomaga terapia.maz super ze jest wsparciem bo nie kazdy wytrzyma z borderem.pozdrawiam!
  25. Mam tak samo chojrakowa...coby sie nie dzialo poziom napiecia na maxa...tez musze sprobowac z wysilkiem fizycznym. Po prostu slabo radzimy sobie ze stresem. A moge zapytac jak bylas wychowywana? Pod kloszem czy samodzielna?
×