Witam wszystkich serdecznie:)
pare slow o mnie, mam 35 lat ,nerwice i stany depresyjne od baaaardzo dawna, tylko
ze dopiero w lutym dowiedzialam sie ze to nerwica/myslalam ze jestem nerwowa i tyle/
radzilam sobie, nie chodzilam po lekarzach
psychologow unikalam jak ognia:)
bylam silna, odwazna i szalona, mimo problemow
ale nadszedl jakis okropny kryzys, stalam sie roztrzesiona i strachliwa
wszystkiego sie boje, wszystko mnie drazni,objawy nerwicy sie b.nasilily
teraz biore leki antydepresanty i na uspokojenie
ide tez na terapie grupowa od wrzesnia-bylam juz raz
i bylo strasznie, mega przezycie, ale b.chce sobie pomoc
no i chce zmienic zupelnie moje zycie
przeprowadzam sie ze wsi do miasta, ide do szkoly medycznej,
po terapii pojde do pracy
trzymajcie kciuki za zmiany na lepsze:)