Skocz do zawartości
Nerwica.com

shira123

Użytkownik
  • Postów

    2 392
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shira123

  1. hmmm sa rozne panie w rejestracji u nas w szpitalu to wredne zolzy ktore traktuja pacjentow jak bydło a same najchetniej pija kawke z ciastkiem i plotkuja. jakis czas temu zlozylam skarge na te paniusie do dyrektora,bo przegiely. kurcze,nikt im nie karze tam pracowac.ZERO empatii,dno...
  2. witaj kiedys tez czulam sie tak jak ty. nie pomogl mi jeden lek, drugi tez...dopiero trzeci,parogen ,pomogl. czasem niestety trzeba kilka lekow wyprobowac
  3. Lilith, idz na psychologie. powaznie mowie. swietnie sobie radzisz ze wspieraniem,zadajesz madre pytania. potrzebujemy takich jak Ty) sorry za OT
  4. shira123

    Dubel

    Piekne cienie z rossmana i bransoletka z aliexpress i odkrycie darmowego kina bliziutko mojego domu:))dobry obiad i perspektywa jutrzejszego wypoczynku i rodzicow w lesie
  5. Piekne cienie z rossmana i bransoletka z aliexpress i odkrycie darmowego kina bliziutko mojego domu:))dobry obiad i perspektywa jutrzejszego wypoczynku i rodzicow w lesie
  6. Heledore,prace znauczaniem angielskiego. dziś zdobyłam 2 uczniów) ciesze się ze już lepiej u Ciebie))
  7. john smutno mi gdy cie czytam i poniekąd ciebie rozumiem ja tez mam zal/nawet nie wiem do kogo/o stracone lata,tez wszystko u mnie było nie tak jak u rowiesnikow. ty dodatkowo nie masz wsparcia w rodzine. ale wiesz co...pomyslalam sobie,ze żadna terapia mnie nie ''uratuje'' tylko sama musze przelamywac moje leki,czasem rzucic się na gleboka wode, ja tez się cholernie boje pracy i nowych doswiadczen ale powiedziałam sobie ze nie dam sobą rzadzic lekowi.wypowiadam mu wojne! niestety to ch....trudne i wymaga mega sily woli,ale próbuj. nie mow ''nie uda mi sie'' tylko ''jestem w tym swietny'' zaryzykuj,podejmij jakas prace. a nie myslales o lekach od psychiatry takich na lęki?czy bierzesz cos? i jeszcze cos,nie obwiniaj mamy,taty,brata ani siebie.to bez sensu. jesteś jaki jesteś. i teraz tylko OD CIEBIE zależy czy się zmienisz ps.tez często czuje bezsilność.ale nie poddaje się. z tego co wyczytałam jesteś inteligentny i wykształcony,uprzejmy,masz zasady.to naprawdę dużo. pomysl,miales trochę sukcesow w zyciu.staraj się o nich myslec,a nie o porażkach.
  8. u mnie w miare,stresow mniej,ale znowu zaczely się smutki,ze nie mam partnera,a najblizsza przyjaciolka szczęśliwie zakochana. przede mna tez wyzwania w nowych pracach. dziś sobie zrobiłam dzień wypoczynku,medytacje w lesie),rolki, pomalowałam tez kuchnie w jesienne liscie) a co u ciebie Heledore?
  9. Ulotnosc jesli to cie pocieszy tez se tak czulam.przegrana,beznadziejna,do niczego.bez pracy bez studiow.z rodzicami,bez partnera.w wieku 35 lat. minely 3 lata terapii,i obecnie mieszkam sama z kotem)jakos sie utrzymuje,studiuje na 3 roku psychologii,mam swietna przyjaciolke i z nadzieja patrze w przyszlosc. wiec nie poddawaj sie,przed toba jakies 40-50 lat zycia) bylas kiedys na terapii?
  10. rozumiem,bo sama uwielbiam alkohol i benzo.ach ten odlot po lorafenie...ale jestem twarda i trzymam sie.cwicze silna wole. a bieganie nie pomaga ,chojrakowa?
  11. czemu nie można edytować? od kilku dni u mnie większy spokoj.dol był z powodu nagromadzenia stresow. benzo nie biore,alkoholu nie pije od grudnia, czuje się jak swieta,haha))
  12. hej chojraczko) u mnie to samo,zawsze cos się dzieje,nie ma spokoju. tez chciałam jutro jechać do rodzicow do lasu,ale wpadla mi jutro praca znienacka:) dzieci to dramat-takie 10-17 lat.reszta może być)maluszki sa fajne nawet zazdroszczę ci tego zaangażowania,trzymam kciuki,ja już zamknelam swoje serce na klodke,haha. wiecie co,stosuje codziennie relaksacje Jacobsona i medytacje i nawet pomaga,polecam)
  13. Witaj ulotnosc Kazdy jest mile widziany:) A jakie masz objawy?
  14. ja tylko się wtrace na chwilke john podoba mi się twój upor i konsekwencja w dazenia do pomocy sobie-to wielka zaleta i pytanie do ciebie czy jako programista nie możesz pracować na razie zdalnie,z domu?
  15. Tak mam prace dorywcza w sklepie.plus bede malowac pokoje u rodzicow za kase.jakos sobie radze. Wiem ze nie powinnam narzekac.inni maja gorzej.tylko czasem jestem bardzo bardzo zmeczona
  16. Wyjatkowo ciezka sesja na studiach plus nowa praca ktora okazala sie okropna. Plus taki ze nie ukaralam sie wczoraj za to.no coz nie kazdy sie nadaje do zawodu nauczyciela.nie chce miec pracy ktora bede nienawidzic
  17. Bylo b.ciezko w tym roku bo jestem beznadziejna z przedmiotow matematycznych.ale uff,to juz zamna:) CaricaMilica a u ciebie jak? W pracy ok?
  18. Ja tez tak myslalam haha Dzieci sa teraz okropnie wychowane.dra sie,biegaja pi klasie,nie sluchaja.nie robia zadania bo nudne...nie wiem po co one tam przychodza. Oczywiscie,to wina rodzicow.ale niech ktos inny sie z nimi uzera.nie ja. Ale nie martwie sie.mam inna prace dorywcza i stypendium.nie jest zle
  19. Dzis mam b.silne...nie radze sobie ze stresem,ciaglymi zmianami,nie pasuje do tego swiata. Moze skoncze jak moj wujek samobojca,on tez mial prawdop.borderline...
  20. U mnie... Egzaminy pozdawane, Ale dzis po raz kolejny rzucilam prace...no brawo ja:))ale wiecie co nie zaluje.uczenie bandy rozwydrzonych bachorow to gehenna.... Niemniej jednak dzis mam dola i wszystko mnie boli,psychosomatycznie Mysli s.oczywiscie na maxa,widze na scianach wielkie napisy ,,chce umrzec,, ja po prostu nie nadaje sie do tego swiata on mnie przeraza. Jakos sobie radze ale stres mnie wykancza
  21. moim zdaniem 500 plus do reki jest zle.niektorzy wydaja na alkohol,bizurerie,najnowsze telefony. powinno być np.dofinansowanie do przedszkoli,jakies bony na obiady itp. patologia jest tez to co się dzieje w psychiatrii,psychologii.od dawna to obserwuje. alkoholik,idac na odwyk,ma zapewniony ośrodek od reki,jedzenie,spanie leczenie jak długo chce. opieka jak u mamusi. a człowiek nieuzależniony,ale z depresja, nerwica,roznymi zaburzeniami jest skazany na terapie NFZ na ktora albo poczeka sobie 2 lata,albo jest ''denna'' albo psycholog /pseudo/ powie mu ''panu się nie da pomoc'' bogaci pojda na terapie za 400 zl/mc a biedni uczciwi ludzie, którzy chcą sobie pomoc,beda dalej wegetować...smutne a co do ''niepelnosprawnosci plus'' to mam mieszane uczucia.wielu takich ludzi naprawdę mogloby pracowac choćby na pol etatu ale im się nie chce. nie mowie ze wszyscy.bo np.osoba nie wychodzaca 4 lata z pokoju nie pojdzie do pracy chyba ze zdalnie.
  22. witaj Marcin99, pomysl ze matura już zaraz,niedlugo kończysz szkole i nauczycielki z matmy już nie zobaczysz)niech to ci doda otuchy. jesteś młody,czeka cie mnóstwo szczęśliwych chwil,wiec nie myśl o śmierci. rozumiem ze w domu masz ciezka sytuacje? ale pomysl,zaraz kończysz szkole,mozesz isc do pracy,zamieszkac osobno. twoje zycie zależy tylko od ciebie. powodzenia! ps.tez nie cierpie matmy,wspolczuje
×