Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kris0x0000

Użytkownik
  • Postów

    243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kris0x0000

  1. Witaj, Nie znam akurat tego leku ale przy długotrwałej farmakoterapii pomijanie dawek się zdarza ponieważ jesteśmy tylko ludźmi. Pominięcie dawki nie jest zaprzestaniem przyjmowania leku. Zaprzestanie przyjmowania było by gdybyś zapomniał przyjąć dawki przez kilka, kilkanaście dni
  2. Mam do was pytanie. Dziś wziąłem ostatnią dawkę esci. Przez cały ten rok gdy przyjmowałem lek przestrzegałem zaleceń zawartych w ulotce i nie wypiłem ani kropli alkoholu. Teraz chciałbym wypić wymarzonego drinka ale nie wiem czy mogę to zrobić bezpośrednio po zakończeniu przyjmowania leku czy trzeba odczekać kilka tygodni? No bo jeżeli ten lek tak długo się rozkręca i długo utrzymuje się w organizmie to alkohol może spowodować jakieś negatywne skutki nawet po pewnym czasie od zakończenia leczenia. Co myślicie?
  3. Dokładnie tak jest. O widzisz... To by pasowało do depresji. Ja się zmagałem z lękami dlatego u mnie wymówki przeciw terapii były inne To był psycholog czy psychoterapeuta? Ile spotkań? Może po prostu dałeś sobie za mało czasu?
  4. Witaj, Postaram się odpowiedzieć na niektóre twoje pytania. Napiszę to co myślę, bazując na swoich doświadczeniach z psychoterapią. Jeżeli gdzieś za bardzo się wymądrzam to przepraszam Napisałeś tego posta więc myślę że bardzo chcesz sobie pomóc. Jednocześnie sabotujesz sam siebie szukając wymówek żeby tego nie zrobić (iść do psychologa) ponieważ boisz się ruszać tego tematu. Na tym polega właśnie praca psychologa i psychoterapeuty Na twoim miejscu umówiłbym się na kilka spotkań diagnostycznych do psychologa. On Ci powie co dalej. Myślę że jeżeli umiałbyś zmienić coś we własnym myśleniu to nie potrzebowałbyś żadnej pomocy.
  5. Witaj, Ja również uczestniczyłem w terapii w związku z moimi lękami. Moja terapeutka powiedziała mi że celem terapii jest właśnie nauczenie się tego jak radzić sobie z nawrotami lęków ponieważ nie może zagwarantować mi że one (lęki) nigdy nie będą wracać. Prawdopodobnie na każdego działa co innego ale napiszę tobie co pomaga mi. Obecnie gdy mam nawrót lęków to po prostu daję sobie prawo do tego że się gorzej czuję, jednocześnie mam świadomość tego że to tylko wymysł mojego mózgu. Nie walczę z tymi myślami ale również nie analizuję ich. Tyle wystarczy żeby lęk ustąpił w ciągu godziny zamiast trwać tygodniami...
  6. Kris0x0000

    Pomocy

    @Wicia Cześć, Ja zawsze przy słabej pogodzie mam chroniczny kaszel i flegma drapie w gardle... Właściwie to nie mam tego tylko w lato. Z tego co piszesz to u ciebie problem jest raczej na podłożu psychiki ale może spróbuj zastosować jakiś spray z chlorowodorekiem benzydaminy np. Uniben. Mi to bardzo pomaga - zmniejsza kaszel i ułatwia pozbycie się flegmy. To działa bardzo szybko od użycia więc może pozwoliło by Ci się to uspokoić?
  7. Kris0x0000

    kosz

    do usunięcia
  8. Masz tak tylko w związku czy również w innych sytuacjach np. w pracy? Potrafisz odpuścić? Przyznać się do błędu?
  9. @Monika12122 Chyba najlepszym wyjściem będzie ponowna konsultacja najlepiej u tego samego lekarza. Prawdopodobnie zaleci wolniejsze schodzenie z dawki.
  10. Witaj, decyzję o odstawieniu podjęłaś sama czy w porozumieniu z lekarzem?
  11. Ja przez pierwsze 2 tygodnie zażywania esci myślałem że umrę. Miałem takie objawy: ucisk w gardle, ból w klatce piersiowej, zimne poty, całkowita bezsenność. Po około 2-ch tygodniach stopniowo przechodziło. Jeżeli mogę coś tobie doradzić to daj szansę temu lekowi i wytrzymaj przez miesiąc, bierz dawki według zaleceń lekarza.
  12. To zależy od nurtu w którym odbywa się psychoterapia, psychoterapeuty i pacjenta. Ja miałem okazję uczestniczyć w terapii poznawczo-behawioralnej a następnie psychodynamicznej i tylko ta druga mi pomogła. Tutaj znajdziesz więcej info na ten temat: https://www.nerwica.com/forum/44-psychoterapia/
  13. Lekarz podobno jest w szpitalu, nie wiadomo kiedy wróci, nie ma nawet kontaktu telefonicznego. Co do esci to tak, bardzo pomogło mi na nerwicę lękową na początku leczenia tj. na tyle że byłem w stanie wstawać z łóżka i chodzić na terapię. Natomiast to terapia tak naprawdę mi pomogła, lek tylko łagodził skutki choroby... Dzięki też tak myślę. Wykorzystam do końca moje zapasy
  14. Drodzy, mam taki problem w może będziecie umieli mi pomóc. Biorę Elicea od trochę ponad roku, pod koniec marca miałem mieć ostatnią wizytę u psychiatry i planowane zejście z dawki 10mg do 5mg i koniec farmakoterapii. Problem polega na tym że mój lekarz przepadł, nie można się z nim skontaktować od kilku tygodni. Jako że zawsze zapisuje się na wizyty z wyprzedzeniem to miałem jeszcze 21 x 10mg Eli. Pomyślałem że chyba nie ma sensu szukać nowego lekarza tylko po to żeby powiedział mi to co już wiem czyli że trzeba zejść z dawki i zakończyć leczenie. Od tygodnia biorę już 5mg i jak na razie jest ok tylko właśnie nie wiem jak długo powinienem zażywać tę dawkę zanim zupełnie odstawię. W ulotce jest napisane że kilka tygodni... Ale ile dokładnie 2, 5? Zapas leków mam jeszcze na 5 tygodni jeżeli trzeba będzie brać dłużej to muszę szukać innego lekarza.
  15. Kris0x0000

    Prawo jazdy

    Zrobiłem prawko kat. B w wieku 19 lat za czwartym podejściem. Większość kolegów ze szkoły robiła więc ja też zrobiłem mimo że nie było mi wtedy wcale potrzebne. Pamiętam tylko ogromny stres który mi wtedy towarzyszył. Dwa lata później zrobiłem kat. A za pierwszym razem, praktycznie bez stresu. To pewnie dlatego że zawsze marzyłem o jeździe na motocyklu a samochodem niekoniecznie.
  16. Czy leczyłeś kiedykolwiek tę nerwicę? Korzystałeś z pomocy psychologa lub psychoterapeuty?
  17. @Borys91 Trzeba by było zapytać kogoś bez zaburzeń a nie wiem czy na tym forum znajdzie się ktoś taki . Wydaje mi się że taka osoba miałaby wątpliwość gdzieś z tyłu głowy przez kilka dni ale nie wpływało by to na jej funkcjonowanie. Zdrowy umysł tym się różni od zaburzonego że nie racjonalizuje w nieskończoność nierozwiązywalnych dylematów ponieważ wie że jest to działanie bezcelowe.
  18. Tak właśnie działają natręctwa. Wybierają historie których nie da się sprawdzić czy rozwiązać przy użyciu posiadanych informacji. W skrócie przymus nieskończonej racjonalizacji który powoduje tylko nasilenie myśli.
  19. @Sweety666 Zdrowy nigdy nie zrozumie chorego... Gdy masz dobry dzień nie myślisz o swoich lękach że są przecież irracjonalne i nawet potrafisz się z nich śmiać?
  20. @Sweety666 To jest zupełnie normalne przy zaburzeniach lękowych, tak przynajmniej twierdzi moja terapeutka i lekarz. U mnie jest podobnie tylko że amplituda zmian jest mniejsza - dwa, trzy tygodnie super, tydzień słabo...
  21. @Borys91 IMO to klasyczna nerwica natręctw. Tematyka myśli nie ma oczywiście żadnego znaczenia. Nawet jeżeli ta dziewczyna przyjedzie do ciebie i pokaże ci wyniki badań że nie jest w ciąży to twoja nerwica znajdzie sobie inny temat (być może bardziej nieprzyjemny). Próbowałeś to jakoś leczyć?
  22. Cześć, Czy miewasz również inne natrętne myśli np: że nie zamknąłeś drzwi od mieszkania, że przejechałeś na czerwonym świetle itp?
×