Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kris0x0000

Użytkownik
  • Postów

    268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kris0x0000

  1. Doskonale cię rozumiem. Również pracuje zdalnie a sąsiedzi nade mną robią remont który trwa już rok i nadal nie mogą skończyć. Mi pomagają stopery lub słuchawki z anc (bez muzyki - samo wyciszanie). Problem jest tylko podczas spotkań online.
  2. Jeżeli na terapii nie poruszasz trudnych tematów (tabu) to nie dziwi mnie że Tobie nie pomagają. Terapia żeby była skuteczna musi boleć.
  3. Kris0x0000

    Praca

    Rób po prostu to czego się boisz do momentu aż przestaniesz się bać.
  4. Kris0x0000

    Marzę o....

    Marzę o tym żebym nie musiał pracować zawodo. Chciałbym poświęcić się swoim pasjom, robić coś pożytecznego ale nie za pieniądze i nie przez 8h dziennie... Praca przez 8 godzin dziennie to niewolnictwo!
  5. @User1903 Popraw to co możesz i zaakceptuj to czego nie da się zmienić. Piszę Ci to jako osoba mający w przeszłości podobny problem i której udało się z tego wyjść. Takie rady ode mnie: Pisałeś o nadwadze. Jeżeli nadal ją masz postaraj się zrzucić. Zwykle wygląd twarzy poprawia się wraz ze spadkiem wagi (do prawidłowej dla swojego wzrostu - uwydatniają się rysy twarzy). Dobrze byłoby żeby ktoś kto się na tym znam podpowiedział Ci jak dobrać ubrania, fryzurę do twojej aparycji. Zrób sobie dobre zdjęcia. Są ludzie którzy specjalizują się w robieniu zdjęć na portale randkowe. Warto za to zapłacić. Załóż konto na wszystkich portalach randkowych i umawiaj się ze wszystkimi kobietami które będą chciały. Chodzi o to żebyś się oswoił w kontaktach z płcią przeciwną. Traktuj każde spotkanie tylko jako trening (a jeżeli wyjdzie coś z tego to fajnie). Zgadzam się z przedmówcami że blokada jest w psychice. Bardzo chcesz być w związku z kobietą dlatego one nie chcą (bo wyczuwają desperację). Jestem przekonany że jeżeli przestaniesz chcieć to wtedy znajdziesz kobietę bez problemu (a jak znajdziesz to wielce prawdopodobne że nie raz zatęsknisz za samotnością ).
  6. Cześć, Miałem taki czas w życiu że często wydawało mi się że mogłem przejechać skrzyżowanie na czerwonym świetle (bo mogło się zmienić gdy już byłem zbyt blisko sygnalizatora i mogłem tego nie widzieć). Albo że fotoradar zrobił mi zdjęcie bo akurat gdy obok niego przejeżdżałem to nie spojrzałem na prędkościomierz... To są zwykłe natręctwa myślowe. Przeszły mi razem z innymi objawami jakiś czas po zakończeniu terapii
  7. Miałem bardzo podobny problem. Udało mi się tego całkowicie pozbyć. Zajęło mi to około 2 lat (terapia psychodynamiczna a później praca własna).
  8. Ok, czyli to jest terapia z NFZ a kieruje Cię na nią lekarz rodzinny, zgadza się? Nie możesz zapisać się do innego lekarza który skieruje Cię na taką terapię jaką chcesz?
  9. Myślę że nie warto dalej "walić głową w mur" tylko spróbować innego nurtu. Mi swego czasu również nie pomagała terapia poznawczo-behawioralna więc spróbowałem psychodynamicznej która bardzo mi pomogła. Wydaje mi się że chodziło po prostu o to żeby nie przejmować się tak bardzo oceną innych bo to nakręca lęk. To w jaki sposób napisałaś o sobie i w jaki sposób reagujesz na krytykę wskazuje IMO na niską samoocenę. Mogę się oczywiście mylić.
  10. @robertina Twój opis wskazuje na problemy z samooceną. Terapie w jakich nurtach przerobiłaś w ciągu tych 12 lat?
  11. Coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że nasze wybory mają marginalny wpływ na przebieg życia. Samo życie jest zdeterminowane (w aspekcie widocznym na zewnątrz) przez czynniki od nas niezależne: uzdolnienia, genetyka, miejsce urodzenia (otoczenie), szczęście itp. Jedyne na co tak naprawdę mamy realny wpływ to rozwój wewnętrzny - to o czym i w jaki sposób myślimy.
  12. Moim zdaniem nie ma co się bać ale warto mieć świadomość że możesz czuć się gorzej. Wypierając taką ewentualność będzie ona podwójnie straszna jeżeli się ziści. Ja ze swojego doświadczenia z esci mogę powiedzieć że było warto mimo nienajłatwiejszego początku
  13. Spokojnie, nie bij xD. Chętnie bym podyskutował na ten temat ale nie chcę zaśmiecać offtopem tego wątku. Gratuluję Tobie podwyżki pensji i życzę kolejnych
  14. Jeżeli chodzi o minimalną to nie przywiązywałbym do tego dużej wagi ponieważ za chwilę nasza wspaniała władza zrówna wszystkich zarobkami tak że wszyscy będziemy na minimalnej... Jeżeli chodzi o resztę twojej wypowiedzi to odnoszę takie wrażenie że ty i twoja dziewczyna macie po prostu inne oczekiwania wobec życia i ciężko to będzie pogodzić. Czy twoja nerwica była spowodowana problemami ze znalezieniem pracy w zawodzie w twoim mieście ?
  15. Z mojego doświadczenia wynika że niepewność pochodzi bezpośrednio od lęku. Jeżeli walczę z lękiem to niepewność znika sama.
  16. Rzeczywiście walka z lękiem bezprzedmiotowym jest trudniejsza ponieważ jak się z nim skonfrontować? Gdy boisz się odpowiedzialności to bierzesz odpowiedzialność, gdy boisz się ludzi wychodzisz do ludzi... A gdy nie wiesz czego się boisz to bardzo komplikuje sprawę. Mi na taki lęk pomogła technika uwalniania Hawkinsa. Napisał o tym całą książkę ale tak naprawdę metoda jest prosta i zawiera się w kilku punktach. Można bez problemu odszukać jej opis w internecie. Nie wiem czy mogę wrzucić tutaj link dlatego nie wrzucam.
  17. Według moich doświadczeń właśnie tak jest. Przedmiot lęku nie ma znaczenia. U mnie po pokonaniu jedengo lęku na jego miejsce przychodził kolejny i kolejny... aż w końcu musiałem się zmierzyć z lękiem w czystej postaci który był bezprzedmiotowy. Gdy to się udało choroba odpuściła.
  18. Cześć, Mi terapia psychodynamiczna bardzo pomogła na nerwicę. Od około 2ch lat nie biorę już leków. Wcześniej dwukrotnie próbowałem terapii poznawczo-behawioralnej i to była strata czasu i pieniędzy. Jakiejś tabelki, zapisywanie myśli, uczyć... Czułem się jak w szkole. Myślę że wybór terapii to indywidualna sprawa i jedyny sposób to próbować innych które pomogą tobie
  19. Głównym celem terapii jest zwykle właśnie zmiana posobu myślenia. Terapeuta niczego nie tłumaczy tylko daje pacjentowi narzędzia do radzenia sobie ze swoimi myślami i emocjami.
  20. 2kg na miesiąc to moim zdaniem bardzo wynik. Chciałbyś chudnąć jeszcze szybciej??
  21. Moim zdaniem każda terapia skupia się na przyczynach problemu. Przyczyną są zawsze błędne schematy myślenia które na terapii są korygowane w ten czy inny sposób (w zależności od jej rodzaju).
  22. Na podstawie swoich doświadczeń z nerwicą mogę napisać że nieleczona nerwica niestety postępuje. Co prawda bywają okresy gdy objawy ustępują. Czasem spokój może trwać całe lata. Jednak gdy wraca to jeszcze gorsza niż poprzednio. Dlatego za kluczowe uważam kontynuowanie leczenia nawet jeżeli objawy całkowicie ustąpią.
  23. Kris0x0000

    Samotność

    Nie widzisz tutaj sprzeczności? To tak jakby napisać: nie brakuje mi pieniędzy ale nie mam z czego opłacić rachunków.
  24. Cześć, Może fakt że mieszkanie jest twoje a nie jego ani nawet nie wasze wpływa negatywnie na poczucie jego bezpieczeństwa i stąd to dziwne zachowanie?
  25. Nie znoszę świąt ponieważ: Przez nie cały grudzień to jedna wielka gonitwa. W pracy z niewyjaśnionych przyczyn wszyscy chcą zamknąć wszystkie sprawy przed końcem roku. Prezenty trzeba dać bo tak wypada i cieszyć się z otrzymanych bo wszyscy się cieszą. Życzenia tak jak prezenty (bo tak wypada). Od kolęd mnie mdli. Nie lubię wigilijnych potraw. Chętnie zjadłbym wtedy zwykłą zupę albo burgera. "Dobre" rady i niedyskretne pytania przy stole. Zakłamane wigilie w miejscu pracy (na szczęście w mojej obecnej pracy tego nie ma). Podsumowując, marzę o tym żeby było mnie stać na wyjazd na cały grudzień w tropiki
×