Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kris0x0000

Użytkownik
  • Postów

    203
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kris0x0000

  1. Myślę że trafnie się zdiagnozowałeś... że jest w tobie jakieś napięcie/podświadomy lęk który przynosi takie objawy. Jeśli nie odczuwasz świadomie tego lęku, żadnych natrętnych myśli itp, to prawdopodobnie to coś siedzi w twojej podświadomości. Ja również mam w sobie jakieś podświadome napięcie które moje ciało somatyzuje (choć w inny sposób niż u ciebie)... Trening autogenny przyniósł w moim przypadku większe efekty niż terapia dlatego tobie też polecam. http://www.samadi.republika.pl/trening_autogenny.htm
  2. Rozumiem Czy probowałeś już jakichś technik relaksacyjnych? Trening autogenny Schulza albo Jacobsona? Jeżeli nie to polecam. Na pewno nie zaszkodzi, nic nie kosztuje a możliwe że przyniesie chociaż chwilowe zmniejszenie tych dolegliwości.
  3. Brałeś udział w jakiejś psychoterapii?
  4. @nerwosol24 Bez względu na wszystko zagadaj do niej. Zapomnij na chwilę o swoich problemach, podejdź, uśmiechnij się i zaproś ją na kawę/herbatę. Nie przewiduj... Pozwól życiu się toczyć. Nie wiem czy to odnosi się również do innych ludzi ale ja na twoim miejscu bardzo bym żałował że nie spróbowałem jeżeli np. pewnego dnia ona przestała by jeździć tym autobusem...
  5. W obrzeżnych dzielnicach Warszawy można wynająć 50 metrowe mieszkanie za 1700 pln, wraz z opłatami wyjdzie 2000. W dwie pracujące osoby nawet na niskich stanowiskach (chociażby w sklepie) idzie się spokojnie utrzymać.
  6. Ja mam coś innego. Po kilku minutach od przyjęcia przeze mnie zastrzyku lub pobraniu krwi do badania u lekarza mam następujące objawy: częściowy zanik wzroku (mroczki przed oczami), słuchu, zaburzenia równowagi, oblewa mnie "zimny pot", jest mi bardzo gorąco. Objawy ustępują po około 10 minutach. Jakie mogą być przyczyny tego?
  7. Widocznie przygotowują się do wojny... . Sprawdzają ile mają ludzi do dyspozycji.
  8. Hmmm nie wiem o co tutaj chodzi. Obowiązek powszechniej służby wojskowej został zniesiony w Polsce kilka lat temu.
  9. @samotnaaaa Ja powiem ci ze swojej perspektywy faceta który też przez wiele lat był bardzo nieśmiały (i jeszcze nadal w pewnym stopniu jest) że dziewczyna którą poznałem i z którą jestem w szczęśliwym związku od ponad roku również uważała że nie jest zbyt atrakcyjna. Oboje byliśmy przekonani że nasza nieśmiałość jest przeszkodą nie do pokonania w poznaniu swojej drugiej połówki. Okazało się że podobieństwa się przyciągają :) a ja codziennie przypominam jej o tym że dla mnie jest bardzo atrakcyjna :). Głowa do góry .
  10. Również uważam że samo gadanie dla gadania jest bez sensu. Sam mało mówię i drażni mnie gdy ktoś cały czas ma coś do powiedzenia. Cenię ludzi którzy odzywają się tylko wtedy gdy mają coś sensownego do powiedzenia. Jeżeli jednak ta małomówność przeszkadza ci w spełnieniu siebie, byciu szczęśliwym to moim zdaniem powinieneś spróbować to zmienić. Nie chodzi tutaj o wyparcie się samego siebie ale o nabranie pewności siebie w komunikacji z ludźmi. Mi pomogło tylko jedno - rozmowa. Staram się po prostu powiedzieć zawsze trochę więcej niż to konieczne... Pochwalić nową fryzurę koleżanki z pracy, ponarzekać na opóźnienia komunikacji publicznej z ludźmi stojącymi na przystanku... cokolwiek. Najlepiej ćwiczy się na nieznajomych - oni cię nie znają, nie wiedzą że jesteś nieśmiały więc możesz przestać taki być!
  11. Nie zawsze dostajemy wszystko czego chcemy wtedy kiedy chcemy i w postaci jakiej sobie życzymy. Ważne jest żeby zauważać i doceniać to co jednak dostaliśmy.
×