Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kris0x0000

Użytkownik
  • Postów

    253
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kris0x0000

  1. Mnie bardziej dziwi (i przeraża) fakt że w tym przypadku okazało się to dopiero po 6 latach związku... Jak to możliwe że wcześniej przez tyle lat nie był maminsynkiem i niedojrzały do związku? Tak świetnie się maskował przez tyle lat?
  2. Wszyscy na tej ziemi muszą cierpieć. Nikt się przed tym nie uchroni. A w genach można przekazać gorsze choroby niż nadwrażliwość. Zdaję sobie sprawę z tego że cierpienie jest nieodłącznym elementem życia. Jednak niestety nadwrażliwcy przez swoje wypaczone postrzeganie świata cierpią zdecydowanie więcej niż normalni.
  3. W badaniach (Livesley, Jackson i Schroeder, 1992) stwierdzono dziedziczność na poziomie 40-60%. Dzięki. Tylko pytanie czy 40-60% z obojga rodziców czy każdego z osobna. Bo jeżeli każdego z osobna to łącznie może dawać ponad 80% zakładając że ta cecha występuje w równym stopniu u obojga rodziców.
  4. Hehe no i 90% ogółu kobiet również będzie płakało... Ponieważ są targetem tych seriali
  5. To by nawet miało sens ponieważ moi rodzice również nie mają ani nie mieli tego problemu a przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie. Jestem ciekaw czy były prowadzone jakieś badania na ten temat. Chętnie bym poczytał.
  6. Co konkretnie Cie nie dziwi? Kiedy miałeś okoliczność widzieć, bo jakoś nie przypominam sobie wspólnych spotkań? Chodzi o to w jaki sposób piszesz o nich.
  7. Widząc jak odnosisz się do swoich rodziców wcale mnie to nie dziwi.
  8. Odkąd pamiętam zawsze byłem emocjonalnie nadwrażliwy. Wiele przez to wycierpiałem w życiu, zwłaszcza w szkole. Teraz powoli wszystko zaczyna mi się układać, jestem w szczęśliwym związku. Pojawiają się plany; ślub, później dzieci... Jednak jest jedna myśl która nie daje mi spokoju i dlatego zdecydowałem się napisać ten temat. Chciałbym wiedzieć czy nadwrażliwość emocjonalna jest dziedziczna tzn. czy zależy od genów. Nie mogę znieść myśli że moje dzieci (jeżeli będę je kiedyś miał) mogłby przez to cierpieć tak jak ja kiedyś...
  9. Kris0x0000

    Witam

    Witaj. Psycholog właśnie po to jest żebyś mógł mu powiedzieć wszystko. Powiedz mu to co napisałeś tutaj a zobaczysz że to nie zrobi na nim żadnego wrażenia.
  10. Kris0x0000

    nerwica

    Nikt nie postawi ci diagnozy przez internet. Wymienione przez ciebie objawy mogą wynikać z nerwicy ale tylko lekarz podczas wizyty może to stwierdzić. W każdym razie nie wolno ich bagatelizować i czym prędzej idź do lekarza.
  11. Prawdopodobnie chodzi o to że z badaniami wszystko jest ok i seksuolog nie wie co z tym zrobić.
  12. Ok, jeżeli ktoś z własnej woli decyduje się na bycie singlem to świetnie... Gorzej gdy ktoś chciałby jednak znaleźć drugą połówkę a nie pozwalają mu na to zaburzenia, wtedy jest problem i trzeba go rozwiązać za wszelką cenę.
  13. Rzecz w tym że musisz o tym rozmawiać... najlepiej z terapeutą. Musisz nauczyć się wyrażać uczucia, opanować wstyd, musisz komuś zaufać, dać sobie pomóc. To nie jest proste, wiem. Przez to jak doświadczyło cię życie masz bardzo niskie poczucie własnej wartości być może depresję ale można z tego wyjść :). Przechodziłem przez coś podobnego.... wiem co to znaczy,
  14. Wiesz... Gdy masz problem i szukasz pomocy to ostatnia rzecz jakiej oczekujesz to niezbyt udanych żartów na twój temat. Jeśli dla ciebie to jest "fun" to nie najlepiej to świadczy o tobie.
  15. Czy masz coś do stracenia? Czy może być jeszcze gorzej niż jest teraz jeżeli się do niej odezwiesz? Jaki jest najgorszy scenariusz tego co może się stać?
  16. Witaj. Polecam tobie spróbować metody Silvy. Za pomocą której można polepszyć swoją koncentrację.
  17. Metod antykoncepcji jest wiele ale żadna nie zapewnia 100% skuteczności. Jeżeli tak bardzo boi się że będzie miała dziecko to zawsze można łączyć ze sobą stosowanie niektórych metoda antykoncepcji. Myślę że lęk może wynikać z niewiedzy.
  18. będziecie uprawiac seks dopiero gdy zachce się jej potomka ? to nieczesto poruchasz To żart ofc, bo trudno mi brac na poważnie teksty o leku przed ciązą, gdy do wyboru do koloru jest metod antykoncepcyjnych. Postawa tej panny jest dziwna, powinna się wybrać albo do ginekologa albo do psychologa, zamiast tego wodzi Cie za nos. Metod antykoncepcji jest wiele ale żadna nie zapewnia 100% skuteczności. Jeżeli tak bardzo się boi się że będzie miała dziecko z mężczyzną którego kocha (to smutne) to zawsze można łączyć ze sobą stosowanie niektórych metoda antykoncepcji. Jednak myślę że oprócz tego potrzebna jest interwencja psychologa /psychoterapeuty który skonfrontuje myślenie tej dziewczyny z rzeczywistością ponieważ ewidentnie lęk ten jest niewspółmierny do szansy zajścia w ciąże przy zastosowaniu antykoncepcji.
  19. Ja stosuję ten trening od tygodnia i efekty są oszołamiające! :). To jest dla mnie niesamowite że kilkuminutowy trening spowodował w moim funkcjonowaniu tak pozytywne zmiany. Zauważyłem tylko że gdy tekst treningu jest czytany przez T to taki trening ma mocniejszy efekt niż słuchany przeze mnie z odtwarzacza.
  20. ale podobno warzywa i owoce są uboższe w magnez niż sto lat temu bo rosną w jałowej ziemi Ale za to są bogatsze w ołów
  21. Myślę że trafnie się zdiagnozowałeś... że jest w tobie jakieś napięcie/podświadomy lęk który przynosi takie objawy. Jeśli nie odczuwasz świadomie tego lęku, żadnych natrętnych myśli itp, to prawdopodobnie to coś siedzi w twojej podświadomości. Ja również mam w sobie jakieś podświadome napięcie które moje ciało somatyzuje (choć w inny sposób niż u ciebie)... Trening autogenny przyniósł w moim przypadku większe efekty niż terapia dlatego tobie też polecam. http://www.samadi.republika.pl/trening_autogenny.htm
  22. Rozumiem Czy probowałeś już jakichś technik relaksacyjnych? Trening autogenny Schulza albo Jacobsona? Jeżeli nie to polecam. Na pewno nie zaszkodzi, nic nie kosztuje a możliwe że przyniesie chociaż chwilowe zmniejszenie tych dolegliwości.
  23. Brałeś udział w jakiejś psychoterapii?
  24. @nerwosol24 Bez względu na wszystko zagadaj do niej. Zapomnij na chwilę o swoich problemach, podejdź, uśmiechnij się i zaproś ją na kawę/herbatę. Nie przewiduj... Pozwól życiu się toczyć. Nie wiem czy to odnosi się również do innych ludzi ale ja na twoim miejscu bardzo bym żałował że nie spróbowałem jeżeli np. pewnego dnia ona przestała by jeździć tym autobusem...
  25. W obrzeżnych dzielnicach Warszawy można wynająć 50 metrowe mieszkanie za 1700 pln, wraz z opłatami wyjdzie 2000. W dwie pracujące osoby nawet na niskich stanowiskach (chociażby w sklepie) idzie się spokojnie utrzymać.
×