Skocz do zawartości
Nerwica.com

bei

Użytkownik
  • Postów

    2 323
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bei

  1. Zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną :).
  2. Strach przed psychiatra może wynikać z tego jakie nastawienie do niego wynieśliśmy z naszego środowiska (rodzina, znajomi itd.). Np. : Jak ktoś ma w rodzinie psychiatrę to pewnie inaczej do tego podchodzi, niż osoba której zdarzyło się słyszeć w domu niezbyt pochlebne opinie na temat osób korzystających z pomocy tego lekarza.
  3. bei

    SSRI-temat ogólny

    Co? Więc jak to możliwe że ja mając niedoczynność tarczycy i zdiagnozowane hasimoto dostałam od psychiatry sertlaline? Dodam ze psychiatra wie że leczę się na niedoczynność, terapeutka też, a endokrynolog wie że leczę się na nerwicę. Żadne z nich nie wspomniało, że setra może coś złego zrobić z tarczycą, wręcz przeciwnie psychiatra twierdzi ze te leki nie powinny wpłynąć na leczenie tarczycy.
  4. Masa ludzi też nie wie o tym, że cierpi na te choroby... .
  5. bei

    SSRI-temat ogólny

    antananarywa, a nie wspominałaś lekarzowi o tym (o zaburzeniach miesiączkowania i że wyszła ci za wysoka prolaktyna)? Masz możliwość zadzwonienia/podejścia do lekarza i dopytania?
  6. Że żaden klient na mnie nie nawrzeszczał dzisiaj .
  7. rikuhod, ja leczę się jakieś 5 miesięcy (tak więc niezbyt długo), terapie dopiero zaczynam, ale wiem jedno- "nigdy" (a choruję już lata) nie rozumiałam jak mogę ignorować natręctwa . Przecież na tym polega ta choroba, że ma się natręctwa które męczą, nie pozwalają przejść do porządku dziennego, bez roztrząsania ich itd.
  8. Naprawdę? A co z obawami? Poza tym często nasze myślenie "jest chore", dlatego nie wiem czy sama wiara, że jest się wesołym wystarczy gdy naprawdę się nie jest.
  9. bei

    Skierowanie na terapie

    Ja rejestrowałam się telefonicznie na terapię indywidualna na NFZ w przeciągu miesiąca od otrzymania skierowania. na pierwsze spotkanie czekałam jakieś niecałe 3 miesiące. Psychoterapeutka powiedziała (to ona minie zapisywała) że najlepiej będzie jak przyjdę z nowym skierowaniem, żeby było jak najbardziej aktualne, więc powiedziałam psychiatrze żeby dała mi nowe na wizycie która poprzedzała spotkanie z terapeutką.
  10. Tańczący z lękami, ok ale najlepiej to by było znaleźć ten złoty środek , tak żeby czuć że to my panujemy nad naszymi emocjami a nie tabletki.
  11. Już (nie spodziewałam się, że nastąpi to tak szybko). Szczegóły zostawię dla nas. Zgadzam się w 100%, z tym że może niekoniecznie jest tak, że osoba która nie zrozumie jest "głupkiem", myślę ze nie zawsze musi być.
  12. Tańczący z lękami, nie chodziło mi o to że lubię... , tylko o to że setra nie powoduje, że wszystko jednym uchem wpada a drugim wypada (ostatnio miałam okazję się o tym dobitnie przekonać).
  13. Jeśli masz myśli samobójcze to zgłoś się jak najszybciej. Ja też nie wierzyłam, na pierwszej wizycie u psychiatry powiedziałam jej o tym (nawet nie wiem czy teraz wierzę, ale pojawiła się iskierka nadziei). W sumie sama nie wiem jak pomimo tego postanowiłam zacząć leczenie. P prostu wychodzę z założenia, że skoro nie jest dobrze to warto spróbować.
  14. Artemizja, bo nie ufam ludziom. Nie ufam ze kiedyś nie wykorzystają tego faktu przeciwko mnie, że będę z tego powodu cierpieć, itd. W tym przypadku u mnie chyba nie sprawdza się zasada, że lepiej żałować że się coś zrobiło niż że nie, choć... właśnie przymierzam się do powiedzenia siostrze (za radą T.).
  15. U mnie to tak nie działa. Kiedyś nawet o tym myślałam i doszłam do raczej odmiennych wniosków, choć czasami faktycznie zauważam że ktoś podnosi głos, a ja czuję że nie muszę.
  16. Po co ja piłam dzisiaj tą kawę no po co? Wypiłam ją co prawda przed południem, ale niewiele wcześniej wzięłam setre i co, a no nie mogę zasnąć. Niedługo powinnam wstawać, potem 10 godz. w robocie a ja siedzę na forum i pisze że nie mogę spać .
  17. Nie mogę zasnąć, a jutro 10 godzin w robocie mnie czeka .
  18. Tylko osobom które (odgórnie) obowiązuje tajemnica, ale za radą psychoterapeutki wkrótce zamierzam powiedzieć siostrze... .
  19. bei

    Wkurza mnie:

    o to to, niestety mam to samo ;(
  20. A ja chciałabym dostać receptę na większą dawkę... . Na razie nie jest źle, ale nie wiem czy na 100 poradzę sobie z różnymi sprawami (m.in. wyprowadzka z domu), strasznie się boje. Wizytę mam dopiero pod koniec września. Czy to możliwe ze do tego czasu ta 100 jeszcze bardziej mi pomoże? Biorę ja już prawie 3 miesiące, wcześniej 50 przez miesiąc. Dużo osób szybciej zmienia dawkę, ale widocznie moja psychiatra podchodzi do tego bardzo ostrożnie.
  21. 'Nie bedzie lepiej raczej po zwiekszeniu dawki U mnie jest . Mam problem. Otóż psychiatra powiedziała że przy Zotralu mogę trochę alkoholu wypić, a ze teraz biorę Sertagen to nie wiem . W sumie już prawie zostałam abstynentką. Różnica polega na tym że w ulotce Zotralu pisze: A w ulotce Sertagenu: Unikać, a nie spożywać to chyba nie to samo?
  22. Nastia, pytanie było można by określić teoretyczne . Terapeutka pytała czy na razie nigdzie się nie wybieram, odpowiedziałam że nie, bo taka jest prawda. Ale nie wiem czy powiedzmy za rok nie będę miała okazji wyjechać i nie chciałabym rezygnować z tego ze względu na terapię w trakcie której być może wówczas będę.
  23. Mi się od razu skojarzyło z Detektywem Monkiem , ale tam wątek terapii jest tylko jednym z wielu.
  24. A co jeśli ktoś będąc w terapii sam chciałby mieć dłuższą przerwę (np. na wyjazd do pracy za granicę)?
×