Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rebelia

Użytkownik
  • Postów

    3 632
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Rebelia

  1. Dark Passenger, o tak, to też mi zdecydowanie siedziało w głowie. Często siedzą też fragmenty piosenek z tekstami, ale tak jak napisałeś w swoim pierwszym poście, doskonale sprawdza się tutaj reguła 15-30 sekund. Nie mialam pojęcia o istnieniu takiego zjawiska, chociaż często słyszało się od znajomych, że "jakaś piosenka chodzi im po głowie".
  2. Kalebx3, żart, miał wypaść pod kółkami wzajemnej adoracji, ale okazało się, że użytkownicy są szybcy i wściekli i zjechało na dół.
  3. Kółka różańcowe, zapraszamy na nabożeństwa
  4. Davin, termin ważności sprawdź lepiej.
  5. Zazwyczaj się udaje, ale cóż, nie jestem nadczłowiekiem, czasem samotność łupie mnie w łeb niczym plasterek cytryny... owinięty wokół cegły :/ I boli i humor kwasi :/ Zwłaszcza jak dookoła mnie wszyscy się żenią, łączą w pary a mi się musiało trafić... fuck, no, wszystko przez co przeszedłem. No wierzę, że to męczące. Mnie najbardziej dołowało i wkurzało życzenie mi podczas różnych rodzinnych eventów "fajnego faceta". Zresztą moim zdaniem (co zawsze się sprawdzało), czym bardziej starasz się znaleźć życiową partnerke i czym bardziej przepuszczasz takie info przez kanały mózgowe, tym większe szanse na niepowodzenie.
  6. Lol, nawt na mojej dupie świata mam żabkę do 23... -- 23 wrz 2013, 23:53 -- Ja Cię nie niecierpię, gdyż iż Cię nie znam. Nie ignoruję Cię też, bo Twój post z prośbą o pw przeoczyłam.
  7. Davin, szkoda czasu na spanie? No wiesz, ale czasem jednak się przydaje. Kiedyś czytałam o jakimś eksperymencie, kiedy to koleś prowadził bodaj jakąś audycję radiową ponad 200 godzin http://forums.randi.org/showthread.php?t=121878 "After this he went to bed and slept for 24 hours. He claimed after this that he felt fine and there were no long term effects, but his wife didn't think so, and they divorced a while later. He also lost his job, and his friends said he was never the same again."
  8. To mi się akurat skojarzyło z wizytą jakiejś ciotki, której nie widziałeś od urodzenia. "Taki fajny facet z ciebie" *tarmosi policzki* Chyba lepiej złoty środek znaleźć. Poza tym, jak znam Ciebie to raczej powinieneś takie kwestie olewać
  9. Myślę, czy już uderzać w stronę wyra, czy jeszcze trochę poszaleć w necie. Ech, dylematy wieczorne
  10. To zależy, co się robi. Szukając w głowie pamiętam kilka takich akcji siedzenia do oporu, pomijając imprezy, było to głównie granie lub czytanie w dni wolne
  11. socorro, hej ho. Mnie czas minął jak z bicza strzelił. Problem jest taki, że gdzieś zgubiłam kilka godzin. W sumie poniedziałek jak poniedziałek, przebimbany
  12. Rebelia

    Co teraz robisz?

    Jedno słowo: herbata. W porywach można dodać drugie: gorąca. *siorb* Na zdrowie!
  13. Mojego kota nie dało się niczym przekupić. Chyba, że żarciem. Myślałam, że już dobiliśmy targu i wróci na swoje miejsce, na ciepły kocyk. Wydał porozumiewawcze miau, dostał najlepszą saszetę i co? Dupa blada, moje łóżko - kota rewir.
  14. Batalie w sądzie w sensie, Ty jesteś pozwana czy w inną mańkę? Czy dochodzisz swoich praw?
  15. Kestrel, no można, a tak się na suspension obruszyłeś, a tu prosz, wyszło szydło z worka
  16. *smark* W sumie to teraz się okres zachorowań zbliża, więc może całej załodze w pracy jakoś rozsądniej grafik ustawią
  17. Łoo, to inne zwierzęta też można?! Nie wiedziałam, super sprawa, muszę to przegadać z chłopem.
  18. Mnie to śmierdzi typem kobiety, która lubi i czerpie z tego radość, kiedy kręci się wokół niej wielu facetów. Dowartościowanie, docenienie, przez co nudzi się szybko poszczególnymi osobnikami, żeby na nowo poczuć to świeże zainteresowanie.
×