-
Postów
1 192 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez nieprzenikniona
-
Chodzę od roku (ponownie) i akurat w tej kwestii nie widzę poprawy, czasem nawet na sesji mam tak napięte wszystkie mięśnie, że wychodzę z mega bólem i sztywnością...chociaż są jakieś masaże terapeutyczne/ rozluźniające ale tego nie próbowałam, nie przepadam za dotykiem więc w takich sytuacjach spinam się jeszcze bardziej...
-
najbardziej krepujacy objaw
nieprzenikniona odpowiedział(a) na sebastian86 temat w Pozostałe zaburzenia
Chyba to samo...najgorzej gdy działo się to przy innych i nie można było tego opanować -
Zgrabiłam trawę z obrzeży, zmachałam się
-
Ja mam bardzo duże napięcia mięśniowe a lek ssri który biorę mam wrażenie, że jeszcze to pogłębia, natomiast może warto próbować typowych leków na rozluźnienie mięśni, mi dość nieźle pomaga Sirdalud (no ale to w okresach kiedy pojawia się ból)
-
Może to głupie ale jak mnie nachodzą takie myśli lub ew ms, to po prostu kładę się na łóżku, zawijam w koc i nie wstaję choćby nie wiem co....w sensie wiem, że jak wstanę to zrobię coś głupiego więc po prostu pilnuję się aby się nie ruszyć z miejsca...no i prędzej czy później mija...
-
@Illi u mnie akurat w obu rodzinach bez problemów z alkoholem ale jak moi rodzice i teściowie mieli się spotkać po raz pierwszy to też mnie to mocno stresowało...także wcale się nie dziwię...
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
nieprzenikniona odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Mało kto wrzuca na profile swoje wszystkie problemy...wg mojego fb też można ocenić moje życie jako wręcz idealne i pozbawione większych problemów...oczywiście jest to jakiś wycinek rzeczywistości ale tylko wycinek.... -
Nie nerwica, a nietolerancja histaminy
nieprzenikniona odpowiedział(a) na nie.znerwicowana temat w Kroki do wolności
A z ciekawości miałaś jakieś objawy skórne albo problemy z oddychaniem po niektórych posiłkach? U mnie właśnie alergolog rzuciła podejrzenie na nietolerancję histaminy bo z testów alergicznych nic nie wyszło a np. Mam dziwne problemy z oddychaniem lub skórą po niektórych posiłkach np. Czekolada, wino, owoce morza, orzechy, pomidory etc.. A tak ogólnie to niestety często zbywa się obecnie pacjentów "diagnozą" nerwicy jeśli z podstawowych badań nic nie wychodzi...problem w tym, że chorób z podobnymi objawami jest multum (chociażby awitaminozy, borelioza, tężyczka, problemy hormonalne etc) i czasami nawet nie do końca wiadomo w którym kierunku prowadzić badania, więc łatwiej zdiagnozować cokolwiek i mieć problem "z głowy". Finalnie ma to też negatywny wydźwięk dla prawdziwych zaburzeń psychicznych (w tym nerwic) bo powoduje częste wątpliwości co do wiarygodności diagnozy. Wydaje mi się, że brakuje diagnostów (coś jak dr House ) do których można się udać z "pakietem" objawów i którzy szukaliby przyczyn w różnych specjalizacjach a nie tylko w swojej. -
Czy warto przyznać się do choroby przed innymi ?
nieprzenikniona odpowiedział(a) na tictac temat w Kroki do wolności
Bliscy i tak wiedzą, reszty nie widzę sensu informować... -
I jak tam udało się znaleźć placówkę z dogodnym terminem?
-
Ale to terminy komercyjne czy na nfz? Fakt w przypadku chęci podjęcia terapii małżeńskiej ciężko stwierdzić co oznacza "chwilowe pogorszenie"
-
Nie mam doświadczeń z tego typu terapią ale gratuluję odwagi do podjęcia tego kroku! Jeśli obydwoje jesteście w stanie zauważyć kryzys i wyrażacie chęć aby spróbować z niego razem wyjść to już wg mnie na prawdę bardzo dużo! Co do samych terapeutów to na pewno trzeba szukać takich, którzy specjalizują się w tego rodzaju terapiach, przeważnie na stronach poradni/ portalach jest zawarta taka informacja przy danym profilu Powodzenia!
-
Nie Masz kalosze?
-
Nie Jaki masz kolor oczu?
-
Badania laboratoryjne a depresja /stan zdrowia
nieprzenikniona odpowiedział(a) na Megii33 temat w Depresja i CHAD
No dla mnie solderol to magia względem wit D bo biorę raz na mc, więc wystarczy przypomnienie w kalendarzu -
hindus
-
Badania laboratoryjne a depresja /stan zdrowia
nieprzenikniona odpowiedział(a) na Megii33 temat w Depresja i CHAD
U mnie z wit D kiepsko, przy suplementacji 4000 miałam poziom 31, od 2 mc biorę solderol 30000j. raz w mc i mam nadzieję na wzrost....poza tym niski potas więc też suplementuję No i ostatnio dodałam wit B complex, w sumie na takim miksie czuję się ok więc pewnie będę brać....no i jeszcze muszę ogarnąć kiedyś boreliozę bo wyszła mi w klasie igg dodatnia, możliwe więc, że zżera mnie krętek czegoś (robiłam badania ze względu na siność siatkowatą i objaw raynauda, które od niedawna mnie męczą) -
Badania laboratoryjne a depresja /stan zdrowia
nieprzenikniona odpowiedział(a) na Megii33 temat w Depresja i CHAD
A z ciekawości jak Wasza morfologia krwi? Bo ja od wielu lat mam raczej przesuniętą w lewo (neutrofilia/ limfopenia), nawet zastanawiałam się czy to właśnie nie pokłosie zaburzeń psychicznych (reszta wskaźników w normach) -
DOKSYLAMINA (Dorminox, Noctis, Noctis Noc, Senamina)
nieprzenikniona odpowiedział(a) na Dżoker temat w Leki nasenne
Wzięłam kilka tabletek, na sen działał ok (ale na mnie działa wszystko), rano jak po każdym nasennym byłam nie do życia, a że od rana potrzebuję pełnej trzeźwości umysłu to poszedł w odstawkę. -
@acherontia styx ja właśnie nie mam problemów z zasypianiem jako takim, raczej z tym, że wybudzam się np ok 2 i nie śpię np do 4, później zasypiam znowu ale o 6 muszę zwlec się do pracy i nie do końca czuję się najlepiej. Jeśli chodzi o sen to u mnie jest on bardzo ważny, nawet jedna zarwana noc potrafi mi rozwalić nastrój/ samopoczucie na kilka dni... Co do leków o działaniu nasennym to ja i po gripexie potrafię odpaść więc dużo do szczęścia mi nie trzeba
-
A nie macie problemów z "trzeźwością" o poranku? Ja mam albo słabą głowę do leków albo już sama nie wiem co, ale jak próbowałam uregulować sen trazodone to nawet po 25 (branej ok 21-22) rano byłam nie do życia i pół dnia dochodziłam do siebie...także chyba już wolę moje 1-2h przerwy snu w środku nocy niż to...
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nieprzenikniona odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Dawno dawno temu (za czasów ery dinozaurów gdzieś) zaczęłam swoją przygodę z forum od tego wątku i to nie dlatego, że byłam pewna iż jestem śmiertelnie chora tylko właśnie dlatego, że miałam kolejny epizod lęków hipochondrycznych (u mnie od ponad 18 lat dominuje czerniak) i właśnie tutaj mogłam się wygadać, poczytać o tym, że inni mają podobne "jazdy" i żyją etc. Wiadomo, nikt tutaj ani nie zdiagnozuje ani nie wykluczy poważnej choroby somatycznej, można doradzić komuś pójście do psychiatry czy na terapię (u mnie leki w dużej mierze zniwelowały lęki a w okresach "napadowych" udaje mi się dużo szybciej przerwać błędne koło samonakręcania, natomiast dzięki terapii wiem, że hipochondria to czasem temat zastępczy dla innych problemów, łatwiej wtedy scentrować się na jeden punkt- chorobę somatyczną niż ogarniać życie ) ale z drugiej strony każdy sam musi do tego dojrzeć i chcieć z tym realnie coś zrobić