-
Postów
1 192 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez nieprzenikniona
-
Cześć:) Też mam problemy z parestezjami i szumami usznymi po covid (łagodny przebieg w lutym). Zresztą same objawy covid były u mnie głównie postaci neurologicznej. Obecnie od lekarki dostałam duloksetynę, która miała przy okazji te objawy złagodzić, ale dziwne mrowienia/ drętwienia (np. połowy języka) mam nadal nawrotowo co kilka dni. Z tym, że ja jakoś bardzo się tym nie przejmuję, raczej po prostu odnotowuję te objawy jako coś chwilowo nieprzyjemnego i lekko upierdliwego Pewnie nie bardzo pomogłam, ale przynajmniej możesz nie czuć się sam w tych dziwnych pocovidowych symptomach.
-
Pogoda jak dla mnie mogłoby tak być cały rok
-
Wpływ CPTSD na teraźniejszość
nieprzenikniona opublikował(a) temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Podczas terapi dostrzegłam jak bardzo moja przeszłość wpływa na teraźniejszość, a raczej na to w jaki sposób powielam schematy (związane z traumą), jak bardzo fatalnie się przez to czuję i jak bardzo nie potrafię inaczej...mam wrażenie, że to błędne koło z którego nie ma żadnego wyjścia (nie pomaga mówienie o tym na terapi, nie pomaga odcięcie emocjonalne, nawet niemyślenie o tym nie pomaga bo prędzej czy później wszystko wraca z taką samą siłą...). Mam wrażenie, że tonę w bagnie poniekąd już na własne życzenie (ciężko mi wszystko tłumaczyć przeszłością, skoro obecnie teoretycznie powinnam dokonać zmian, widząc wszystkie przyczyny i skutki). W ogóle komuś skutecznie udało się przerwać ten schemat raz i na zawsze? Czy po prostu lepiej zaakceptować to i pozbyć się złudnej nadziei na cokolwiek innego? -
Nie, nadal zostaję na 30mg bo wyeliminowała najgorsze stany (ms i autoagresję) a cała reszta nadaje się do pracy terapeutycznej (z tym, że ja nie mam depresji ani stanów lękowych) No i nie ma sensu fundować sobie większych skutków ubocznych....póki co kolejna wizyta jakoś we wrześniu, no chyba że po drodze coś się pogorszy...aaa i chyba zacznę brać dulo na noc, może wyeliminuje nieco zamulenie w dzień
-
W tym tygodniu idę na wizytę do lekarki bo mija już miesiąc na dulo, zobaczymy co dalej...zastanawiam się, czy nie brać leku jednak na noc bo po kilku godzinach od zażycia dość mocno mnie zamula/ otępia...tak poza tym to jest nawet ok, chociaż nadal pewne skutki uboczne dają się we znaki (suchość w ustach, zaparcia, znaczny spadek libido).
-
U mnie w sumie dopiero 2 tygodnie na 30mg więc ciężko ocenić, z jednej strony czuję się bardziej stabilnie, brak myśli s i zachowań autoagresywnych, zdecydowanie odczuwam większą obojętność względem świata, lepiej mi się też śpi niż po fluoksetynie...z drugiej strony jestem ciągle lekko zamulona i zdysocjowana, do tego dość często boli mnie żołądek, ciągle chce mi się pić, nadal miewam dziwne parestezje (chociaż może to też jeszcze efekt odstawienia fluo)...za jakieś 2 tygodnie muszę umówić się ponownie na wizytę do lekarza, zobaczymy co dalej z tym lekiem...uboki nie są jakieś mega ciężkie więc może dam mu szansę, chociaż chciałabym nieco więcej aktywizacji a mniej zamuły z tego też względu nie biorę dodatkowo pregabaliny na noc bo już w sumie na dulo padam dość szybko
-
Jest tu ktoś kto cierpi na complex PTSD?
nieprzenikniona odpowiedział(a) na rodzynka94 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
Moje teoretycznie powinny współpracować bo we dwie są współwłaścicielkami przychodni w której przyjmują, ale mam wrażenie, że obecnie raczej ich współpraca układa się średnio....nawet jak czasami na terapi poruszam temat leków i lekarza to słyszę takie ogólniki jakbym mówiła o kompletnie obcej osobie a nie jej koleżance z pracy No i moja lekarka była mocno zaskoczona tym że chodzę na terapię 3 razy w tygodniu, a dowiedziała się o tym na wizycie po kilku miesiącach tak częstych sesji.. zatem raczej obstawiam, że kontakt mają żaden co mocno mnie dziwi, bo zawsze myślałam, że w takich miejscach można liczyć na bardziej kompleksowe podejście... Dlatego diagnozę w postaci bpd mam jeszcze sprzed ponad 10 lat z czasów szpitala i tak sobie przy mnie trwa na dobre i na złe -
Jest tu ktoś kto cierpi na complex PTSD?
nieprzenikniona odpowiedział(a) na rodzynka94 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
A w ogóle to psychiatra Wam dopisał do karty cptsd? (Mówię o osobach u których zdiagnozowano to poza szpitalem). Rozumiem, że najpierw trzeba powiedzieć o przeżytych traumach, żeby w ogóle psychiatra wziął to pod uwagę? Tylko kurcze ja na 20-30 min wizycie za chiny nie potrafię, na terapi powiedziałam o pewnych rzeczach (a w sumie to napisałam maila) po 1,5 roku no i nadal mówienie idzie mi średnio tym bardziej u psychiatry sobie kompletnie tego nie wyobrażam... -
Jakie leki przy borderline?
nieprzenikniona odpowiedział(a) na Wiśniówka temat w Zaburzenia osobowości
Łącznie (najpierw 3 lata, później kilka lat przerwy bez leków i następnie 5 lat) przez 8 lat brałam fluoksetynę, obecnie zmieniam. Wcześniej próbowałam kilku innych leków ale nie bardzo pomagały lub miały za dużo skutków ubocznych (z tym, że ja jestem dość mocno wrażliwa na działanie leków, szczególnie tych "usypiających") -
W końcu po wielu latach jednak zejście z seronilu i zamiana właśnie na duloksetynę...poza wszystkimi innymi rzeczami ma mi pomóc też na parestezje (chyba pocovidowe). Póki co w tej kwestii chyba radzi sobie średnio bo dawno tyle obszarów ciała nie drętwiało mi na raz Co do reszty to pewnie łatwiej będzie określić jak już zejdę z całkowicie z fluo i pobiorę z 2 tyg samą duloksetynę...
-
Po zwiększeniu dawki seronilu wpadłam w niedowagę, nadal chudnę i kompletnie nie odczuwam potrzeby jedzenia czegokolwiek...zaczynam wyglądać źle, czuję się źle, więc mam nadzieję, że w poniedziałek moja lekarka wprowadzi jakąś zmianę w lekach...
-
Cieszę się, że nie mam żadnego kontraktu terapeutycznego, wątpię aby w czymkolwiek mnie powstrzymał, po prostu bym o tym nie powiedziała i tyle...cieszę się, że o swoich samouszkodzeniach mogę w miarę normalnie rozmawiać bo gdybym musiała dodatkowo udawać, że nic sobie nie robię albo powstrzymywać się tylko ze względu na terapię to pewnie bym się hamowała jeszcze mniej...a tak to czasami muszę znaleźć tą siłę i motywację w sobie, co wymaga więcej samozaparcia niż szukanie jej w zewnętrznym świecie.
-
To akurat mnie nie dziwi, tzn jej czas, myślę że ma bardzo niewielu stałych pacjentów, w przychodni której jest współwłaścicielką zajmuje się raczej wstępną diagnozą psychologiczną (jako klinicysta) i z tego co wiem szkoli się obecnie na superwizora więc może w ogóle odchodzić od "tradycyjnej" terapi z pacjentami....
-
Co do potrzeby kolejnej sesji to w sumie w ogóle o tym nie myślałam, bardziej postawiłabym na szukanie rozwiązań w zasobach które posiadam...jeśli chodzi o wykorzystanie finansowe to oczywiście jedna z podstawowych obaw i ciężko ją przeskoczyć...tylko, że nie mam jak tego zweryfikować (tzn mówię o tym wprost na terapi, ale wiem, że jeśli jej cel byłby taki to przecież nigdy by się do tego nie przyznała...także to coś czego nie mogę sprawdzić)...w zasadzie to mam ochotę zakończyć to wszystko, może faktycznie jestem zbyt pochrzanionym przypadkiem i albo podchodzę do wszystkich zbyt paranoicznie albo trafiam na "złych" ludzi (w końcu schemat lubi się powtarzać)...
-
Pali mi się cała seria wszystkich lampek...chociaż faktycznie ostatnio byłam w fatalnym stanie i stąd ta propozycja...z drugiej strony czy budowanie takiej zależności od terapeuty to na pewno dobra droga...instynkt mi podpowiada żeby uciekać ale wiem, że nie bardzo mogę mu ufać bo zbyt często mnie zawodzi...
-
Chyba też nie nadaję się do terapii, jest coraz gorzej, reaguję coraz bardziej paranoicznie a do tego nie wiem nawet czy ufać swojej intuicji czy totalnie ją lekceważyć... Moja terapeutka chce mi włączyć CZWARTĄ sesję w tygodniu, jakoś ciężko mi uwierzyć, że kieruje się w tym wypadku tylko moim dobrem, a podejrzenia mam od totalnie odjechanych po całkiem realne...w każdym bądź razie czuję się jak zaszczute zwierzę w klatce i nawet nie bardzo mam do kogo zwrócić się o opinię co do tej kolejnej godziny terapi. Najchętniej porozmawiałabym z kimś, komu w miarę ufam, kto zna mój stan psychiczny, kto zna się na metodach i trybach leczenia, oraz kto zna moją terapeutkę i wie czym się kieruje....a że w sumie nie ma takiej osoby to pozostaje mi niepewność i miotanie się...
-
Po ponad 5 latach brania 20mg i kilku nieudanych próbach dołączenia drugiego leku, weszłam na 40mg...większych skutków ubocznych nie mam ale poprawy też póki co jeszcze nie odczuwam (wieksza dawkę biorę od tygodnia)... Ktoś z Was brał fluoksetynę tak długo w ogóle? Nawet nie chcę myśleć jak ew będzie wyglądać jej odstawianie...chociaż w sumie nie wiem czy jest sens odstawiać...
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nieprzenikniona odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Nie, mam w domu pulsykometr więc czasem sprawdzałam z ciekawości -
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
nieprzenikniona odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Ja chorowałam 2 tygodnie temu na covid, zero objawów infekcji tnz. W sobotę miałam przez kilka godzin katar ale takie reakcje alergiczne miewam czasami więc nie zwróciłam uwagi, w niedzielę doszło zmęczenie i ból stawów/ mięśni (nadal brak temp, bólu gardła, katar też minął) oraz totalny zjazd psychiczny, w poniedziałek nadal czułam się dziwnie (mega zmęczenie i dziwne bóle mięśniowo stawowe) więc wieczorem zrobiłam test z apteki (zwłaszcza, że domowników coś rozkładało) no i wyszedł pozytywny, we wtorek potwierdziłam pcr, w środę straciłam smak, nadal dziwne zmęczenie i bóle nóg, parestezje etc...mniej więcej do kolejnej soboty/niedzieli czułam się tak niewyraźnie, później zaczęło przechodzić, tzn brak smaku utrzymywał się jeszcze ok tygodnia, węch miałam, saturacja cały czas 98-99 (zresztą nie miałam kaszlu etc)...jedynie ten psychiczny dół mi został do tej pory, ale nie wiem czy to wynik infekcji czy po prostu i tak nie było już za dobrze -
Zmiana nurtu przez terapeutę w czasie trwania terapii
nieprzenikniona odpowiedział(a) na Illi temat w Psychoterapia
No wiem o co chodzi ze snami, ale mam wrażenie, że ilość problemów których jestem świadoma jest tak duża, że lepiej zająć się nimi niż bawić w sprawdzanie podświadomości...no ale ja sama jestem w stanie sobie odpowiedzieć co oznaczają moje sny, tzn. Że symbolizują wieczną ucieczkę przed czymś ew gonitwę za czymś -
Zmiana nurtu przez terapeutę w czasie trwania terapii
nieprzenikniona odpowiedział(a) na Illi temat w Psychoterapia
To ja po 1,5 roku niby psychoanalitycznej nie doszłam nawet do analizy chociaż jednego snu jak dla mnie to totalna bzdura i nie zamierzam w to brnąć, tzn. zdaję sobie sprawę, że sny czasami są odpowiedzią na nasze stany i przekazują podświadomie jakieś informacje ale kompletnie nie czuję, żeby to w jakikolwiek sposób miało rozwiązać moje problemy... Szkoda, że Twoja T. Nie umie/ nie chce racjonalnie wyjaśnić swojej zmiany w podejściu oraz tego w jaki konkretnie sposób może to wpłynąć na lepszą pracę z Tobą. -
Dom z mężem i dziećmi, pewnie jakieś sushi, wino, filmy i po 24 spać nawet nie chciałoby mi się nigdzie wychodzić i siedzieć dłużej
-
Nasze małe i wielkie sukcesy !! :)
nieprzenikniona odpowiedział(a) na Aga1 temat w Kroki do wolności
@shira123 gratulacje jakieś konkretne plany dalej? -
Czy są tu osoby po nieudanej terapii psychodynamicznej?
nieprzenikniona odpowiedział(a) na Alicja1 temat w Psychoterapia
Myślę, że jeżeli nie doszło do konkretnego nadużycia (typu molestowanie) to raczej nieraealne będzie dociekanie jakichkolwiek roszczeń etc. Możesz ew napisać pismo do związku, w którego zrzeszeniu jest Twój terapeuta (o ile w jakimś jest) ale tutaj ciężko powiedzieć czy faktycznie cokolwiek to da...może ew większy wgląd w pracę danego terapeuty... Swoją drogą co chciałabyś osiągnąć przez dowiedzenie, że błąd był po stronie terapeuty, tzn jaka sprawiedliwość konkretnie Cię interesuje? Oczywiście, że popełniają (jak każdy zresztą), natomiast dobry terapeuta potrafi się do tego przyznać i można z nim o tym porozmawiać. Moja t. przyznała się do kilku błędów jakie padły z jej strony w trakcie terapi, jasne, że wolałabym aby ich nie było, natomiast dzięki temu, że je przyjęła i potwierdziła potrafiła też pewne rzeczy zmienić co zdecydowanie przełożyło się na plus w dalszym kontakcie- 31 odpowiedzi
-
- psychodynamiczna
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami: