Skocz do zawartości
Nerwica.com

Róża

Użytkownik
  • Postów

    1 197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Róża

  1. Róża

    Psychoterapia

    Hm,wygląda na to,że cała moc aby z tego wyjść jest tylko w nas samych.Jeśli nie "dogadamy się"sami ze sobą i nie opracujemy sobie metod walki -żadna terapia nie jest w stanie nam pomóc konkretnie.Monietta,nie bój się,na pewno nie masz schizofrenii.Wiesz,że coś jest z toba nie tak,więc to nie schizofrenia,ani psychoza ani nic w tym stylu.Osoby chore na takie choroby-nie wiedza,że coś z nimi jest nie tak.Mało tego,gdy inni im o tym mówia-nie chcą w to wierzyć,uważaja,że wszystko jest ok,tylko nni chcą zrobić z nich wariatów.Albo w ogole nic do nich nie dociera z tego,co naprawdę się dzieje wokół. A nerwica-sama wiesz,jakie jazdy potrafi nam zafundować.Spokojnie,myślę,że za krótko trwała psychoterapia.Ale musisz zacząć sama pracować nad sobą.To trudna praca,ale owocna.Popatrz,ile osób już z tego wyszło.Tobie też się uda.
  2. Lecytyna jest świetna.Tylko ta w tabletkach.Też bez recepty.Nie dość,że wspomaga koncentrację,to wzmacnia siły fizyczne.tylko trzeba ją brać regularnie,przynajmniej ze dwa tygodnie.Nie ma przy tym żadnych skutków ubocznych.Polecam.
  3. Gracjo-tylko spokojnie.Na poczatek zadaj sobie pytanie,czy tobie samej ta waga przeszkadza.Bo nieważne są złośliwe prztyczki innych,ważne jak ty się z tym czujesz. A czy próbowałaś Fluoksetyny?Ja odwrotnie-też mam 164 cm,ale od dziecka jestem bardzo chuda(też mi dokuczali i dokuczają-nie martw się).Lekarz przepisał mi Fluoksetynę,która bardzo mi pomogła.Ale-zaczęłam chudnąć w mgnieniu oka!!Z 48 kg w ciągu dwóch tygodni spadłam ze 3 kilo i chudłam dalej.Dlatego musiałam przestać brać Fluoksetynę.Okazało się,że jest ona stosowana u osób z bulimią Ja jadlam normalnie,ale waga i tak leciała w dół.Pogadaj z lekarzem.
  4. Natalio-znam to bardzo dobrze.Aż za dobrze.Ciało liceum dobrze ci radzi.Proponuję ci- poczytaj sobie "Kroki do wolności",myślę,że znajdziesz tam dużo wskazówek,jak pomału zwalczyć te objawy.A psychoterapia byłaby bardzo wskazana w twoim przypadku.Jeśli chodzi o bliskich-niestety,zdrowi ludzie nie są w stanie pojąć tego przez jakie piekło przechodzimy,dlatego prawie zawsze musimy walczyć o siebie sami.Trzymaj się mocno.
  5. Smutasku,podejrzewam,że nadal izolujesz sie od nich podświadomie i oni myslą,że masz do nich pretensje,tylko nie wiedzą o co.To nie jest tak,że ludzie nas unikają,to my dajemy im odczuc pewien dystans,który może byc odbierany jako niezrozumiałe fochy.Wyjdx do nich pierwsza-zagadaj jakby nigdy nic o czymkolwiek,uśmiechnij się,zacznij zachowywać sie tak jakby nie było żadnego incydentu.Na pewno wszystko wróci do normy.
  6. Mnie Ramik wyleczył własciwie w zupełności.Zostało mi jeszcze jedno z nerwicy-lęki w środkach komunikacji To jedyne mnie przerasta. Ale i tak w porównaniu z tym co było-to pikuś [ Dodano: Dzisiaj o godz. 2:29 pm ] Wczoraj biegałam po supermarkecie,oczywiście sama,stałam w długiej kolejce do kasy,potem długo jechalam do domu i dopiero dzisiaj sobie uświadomiłam,że znowu nic mi nie dolegało Zapomniałam,że powinno I kto by pomyślał,że jeszcze dwa miesiące temu nie było tak fajnie
  7. Wiaterku,żadne sory,to twoja decyzja.Nikt tu nie czyta z niezdrowej ciekawości.Jeśli wyrzucenie tego z siebie nie sprawi ci ulgi,to nie pisz.Nie rób nic na przekór sobie samej.Trzymaj się.
  8. Hehe,widzę,że praktykujecie moją metodę,z której śmiał się nawet mój lekarz rodzinny,mówiąc-no tak,zawsze najlepiej na coś zwalić
  9. Róża

    AKTUALIZACJA

    Ja mam podobnie
  10. Hm,a ja przeżyłam pewnego rodzaju szok Poszłam do apteki po swoja meliskę,a pani aptekarka do mnie tymi słowy:czy to jest skuteczne.Mówię,że bardzo,a ona na to-bo wie pani,ja mam ostatnio problemy z zasypianiem,w ogóle wieczorami mnie jakiś lęk ogarnia i w ciagu dnia też miewam takie stany.Nie wiem co się dzieje,nigdy nie miałam takich problemów.Czy poleciłaby mi pani melisę na to?? No cóż,pocieszyłam kobitę jak umiałam,poleciłam jej oczywiście melisę,spacery i odpoczynek i...czy ja k...a wyglądam na eksperta w tej dziedzinie
  11. Maki-to właśnie my jesteśmy twardzielami i to jakimi Niejeden by nie zniósł tego wszystkiego,a patrzenie na świat przez pryzmat wrażliwca,to dopiero wyczyn.
  12. O matko,Maiev,ty nosisz rozmiar 34??Ja noszę 36 i wszyscy wyzywają mnie od suchelca!!
  13. Róża

    Cześć wszystkim

    Witaj Piotrus
  14. A ja się dzisiaj nabiegałam jak szalona,ale kupiłam sobie i dziecku po suuuper kurtce ,co mi wydatnie poprawiło humor.Teraz sobie siedzę i usiłuję czytać.Usiłuję,bo kurcze-bez przerwy dzwonią jakieś domofony i telefony Życzę wam wszystkim udanej soboty i niedzieli,dużo słoneczka i uśmiechu
  15. Róża

    Witam serdecznie

    Witaj Gracjo
  16. Róża

    To forum jest wyjatkowe:)

    CIALO liceum DUSZA muzeum-mąż powinien zastanowić się nad sobą w takim razie
  17. Różo - czemu płaczesz?-a ze wzruszenia,że tak mnie lubicie
  18. I co ja bym bez was zrobiła Witaj Liano.Na pewno znajdziesz tu przyjaciół wśród nas i...nieraz się uśmiechniesz.Pozdrawiam cię serdecznie.
  19. Róża

    Przytulanki w offtopie.

    Makciu- ,dzięki,również ściskam cię mocno
  20. Wiem,wiem-metroseksualni.Partnerzy dla lalek Barbie (Luc chyba się obrazi )
  21. He he przejęzyczyłam się-Komarenko.Ten od "czarnych oczu"
  22. Oliwio,spokojnie,musisz trochę poczekać na działanie leku.Teraz pogoda jest bardzo zmienna,dopiero zima i juz wiosna w pełni.Wiesz dobrze,że takie skoki nie mają na nas dobrego wpływu.Powoli wszystko sie unormuje,tylko spokojnie.
  23. Luc-nie mógłbyś być też moim facetem (bez obrazy).
×