Skocz do zawartości
Nerwica.com

Róża

Użytkownik
  • Postów

    1 197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Róża

  1. To wspaniale,teraz już będzie tylko lepiej Możesz zacząć walczyć,trzymam kciuki
  2. Telimenko,mnie tych ludzi jest żal.Nie wiedzą,że prawdziwe życie przecieka im przez palce.To jest marnowanie czasu,a nie wykorzystanie go maksymalnie.Człowiek nie jest maszyną,na wszystko jest pora i czas.To jak żyja,to najprostsza droga do zaburzeń psychicznych.Nie zazdrość im,bo nie ma czego.A jeśli przyjaciel nie znajduje czasu żeby zamienić z tobą kilka słów na spokojnie,to coś tu jest nie tak.
  3. Natalia,tam nie pogadasz,to forum jest w sumie martwe.Na odpowiedź czeka się miesiącami,no ale twój wybór.
  4. Wiaterku kochany,co się dzieje??Zobacz jak brzmi tytuł:Nie umiem sobie sama z tym poradzić.Masz nas,pamiętaj o tym.
  5. Ok,wybacz,ten tego,tak mi się powiedziało.No to do boju
  6. Gina,a pobaw sie i ty nimi.A co,klin klinem.Ja tez nie rozumiem facetów
  7. Róża

    Moje auto :/

    Ożesz,no nieźle.
  8. hackthebrain nie czaję,kurza twarz.Możesz to przybliżyć.
  9. Róża

    Samotność...

    Hehe Fire86-to super super i jeszcze raz super!!Niech idzie w cholerę i więcej nie wraca Gratuluję
  10. Róża

    Szpital

    Może zrób tak jak ja.Poszłam na długie chorobowe,potem wróciłam do pracy.Popracowałam trochę i nic się nie działo.Nie rezygnuj pochopnie z pracy,tym bardziej,że pracowników kadr i księgowości też obowiązuje tajemnica w takich sprawach.Jeśli jednak nie uszanują tego i wiesz-koleżanka,koleżance,to możesz je zdrowo opieprzyć,a nawet pociągnąć do odpowiedzialności.Zachowuj się jakby nigdy nic,tym bardziej,ze teraz nerwica i depresja to choroby tak "popularne",że wiele osób traktuje je jako coś zwyczajnego.Nikt nie ma prawa cię dyskryminować za to,że chorujesz,nawet szef. Jeśli jednak nie będziesz się widział w tej pracy,poszukaj sobie najpierw innej,żebyś nie został na lodzie.Idź spokojnie do szpitala i skup się na leczeniu,wszystko się ułoży.
  11. Róża

    boję się wiatru

    Witaj Decha.
  12. Witaj Beton.Właściwie zdiagnozowałeś się sam.Ale...zawsze pozostaje to ale,którego nikt nie jest w stanie rozwiać oprócz specjalisty.Jeśli chodzi o leki,to nawet psychiatrzy nieraz dobierają odpowiednie miesiącami,bo każdy reaguje na nie inaczej,indywidualnie.,absolutnie nie kupuj leków na własną rękę,bo ryzyko jest zbyt duże,to nie witaminki jak sam wiesz.Co powinieneś zrobić-koniecznie,ale to koniecznie zapisać sie do psychiatry i to jak najszybciej,jeśli chcesz zacząć normalnie funkcjonować.I psychoterapia,ale to bezwzględnie.I nie ma żadnego "ale". Kiedyś moja psycholog powiedziała mi takie oto słowa:wszystko jest normalne,dopóki nie zaczyna przeszkadzać w życiu.I to jest swięta przwda.Jeśli tak ci to przeszkadza,musisz poszukać fachowej pomocy,innej drogi nie ma.
  13. No tak,pierwszy dzień wiosny
  14. Oj wiem Gusiu,znam to aż za dobrze.Ale często wynika to z zabiegania i zapominania co tak naprawdę jest najważniejsze w życiu.Trzeba czasami zmienić sposób,żeby ta druga strona ocknęła się.Dobrze robi powrót do przeszłości,wspólne wspomnienia,zdjęcia,jakiś wypad w ulubione miejsce.Śmieszne sms-y typu:ja cię kocham,a ty mnie?Trzeba się trochę "pobawić"w tę miłość,podroczyć,rozśmieszyć drugą połówkę itp.Mężczyźni boją się jak ognia traktowania wszystkiego zbyt poważnie,wolą jak kobieta jest czasami trochę kokietką,trochę dzieckiem.To wzbudza ich zainteresowanie i wyzwala instynkt zdobywcy.Nie chcę was pouczać,nie to jest moim celem.Ja to po prostu przerobiłam.Faceci są dziwni,ale chyba w życiu się nie zmienią i musimy jakoś próbować do nich trafić.Mnie się udało,właśnie dzięki zmianie wizerunku codziennego.I on się zmienił momentalniena lepiej.Zaczął o mnie dbać tak jak kiedyś,zainteresował się domem,dziećmi,problemami.Mało tego zmienił pracę żeby było nam lżej finansowo.Coś w tym jest.
  15. Wiaterek,trzymam kciuki za ciebie.
  16. O rety,Ginuś,co się dzieje?Jasne,że istnieje,tylko jest podobna do delikatnego kwiatuszka.Trzeba ją pielęgnować i chronić.Nie zapominać o niej,a rozkwitnie pełnią barw.Uwierzcie mi dziewczyny,bo warto.Co byłby wart świat bez miłości??Co byłoby warte nasze życie??
  17. Podpisuję się pod opinią Darka.Ktoś tu miał trafny podpis,że co nas nie zabije,to będzie z tego nerwica Trzymaj się Piotrek,jesteśmy z tobą,na zasadzie muszkieterów.
  18. Mniam,zazdroszczę,ja wyjadłam wszystko co było słodkie.Podziel się przez to okienko
  19. ...Ona musiała zaatakować tak żebym w końcu zaczęła się bać, reagować i muszę przyznać że to jej się udało. Do czego ta nasza psychika jest zdolna.Aniu,nie daj sobie tylko wmówić,że nerwica to nie ty.
  20. Piotrek dzięki,taka moja głupota i przewrażliwienie Ale mam prośbę do ciebie-jeśli coś ci nie wychodzi lub masz jakiegoś doła,dziel się z nami.Razem łatwiej jest znieść niepowodzenia i dołki,a jeśli rozdrobnimy je na kawałeczki,to znikną zupełnie
  21. Ashley,ja niedawno też mówiłam,że nie żyję,tylko się meczę.Teraz jest o wiele lepiej.Z tobą też tak bedzie,tylko pracuj nadal nad sobą i spróbuj zrobić tak jak ja-przepłakałam cały dzień rozliczając się z przeszłością,powspominałam wszystko i wszystkich,do których miałam żal,pozwoliłam sobie na taką totalną żałobę nad swoją przeszłością-i wybaczyłam,tak dogłębnie i raz na zawsze.Nawet nie wiesz,jaką ulgę mi to sprawiło,jakby otworzyło się przede mną okno na nowy świat.Od tego zaczęło się moje zwycięstwo nad chorobą.Spróbuj,to chyba jedyne wyjście. Matsu,życzę zdrówka.
  22. Wiaterku i co ja bym bez ciebie zrobiła A wiesz nie przyszła mi do głowy taka interpretacja.Jasne,że nic mu nie powiedziałam,przemilczałam i zrobiłam dobrą minę do złej gry,ale coś mnie ukłuło w serce.Ech ci mężczyźni
×