Skocz do zawartości
Nerwica.com
Wszędzie

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @You know nothing, Jon Snow uwielbiam melodię ulotną - Mieli Koteluk, to tak na marginesie. Właśnie dzisiaj pomyślałam o tym, jak bardzo lubię tę społeczność forumową. Zawsze siedziałam na internetowej czaterii, jednak nie jest to tak pozytywne miejsce jak kiedyś. Zrobiło się tam kółeczko wzajemnej adoracji, które tylko czeka, by się nad kimś popastwić. Gardzę takimi miejscówkami teraz. Wiem już, że tam nie pasuję. Tutaj odnalazłam swój świat. Czuję, że moje słowa mogą być ważne. Że też jestem istotna. Forum tutejsze jest ciepłe. Przyjmuje każdego z otwartymi ramionami. Bez hejtu, bez dram i całego zbędnego zamieszania. A Ty @You know nothing, Jon Snow zapadłaś mi w pamięć od początku. Masz coś w sobie, co przyciąga uwagę. Samo to, że wierzysz w znaki i symbole. To podobnie jak ja. Forum jest mega!
  3. Dzisiaj
  4. A może depresja jest normalna reakcją organizmu na to, co się dzieje w jego otoczeniu? Skąd pewność, że jest to zaburzenie? Depresji i "zaburzeń" lękowych jest w społeczeństwach rozwiniętych tak dużo, że zaraz zacznie być normą jej przeżywanie. A jeśli coś przestaje być marginalne, to trudno traktować to jako zaburzenie. Możliwe, że to zwyczajna reakcja organizmu na to, co dzieje się w społeczeństwie późnokapitalistycznym - rozpad więzi, relacji międzyludzkich, presja sukcesu, brak poczucia bezpieczeństwa i jakiejkolwiek stałości, ciągle porównywanie się - już nie tylko z ludźmi mieszkającymi w pobliżu, których widujemy na codzień, ale z całym światem, dostępnym za pomocą mediów. Do tego praca często pozbawiona głębszego sensu, w której brak łączności z tym, co wytwarzamy - bo i jak mamy mieć jakikolwiek stosunek emocjonalny do pracy, będąc jedynie trybikiem w wielkiej machinie nastawionej na optymalizację zysków właściciela przedsiębiorstwa? Depresja jako pogłębiony smutek, brak motywacji, poczucie beznadziei, mogła wyewoluować po to, by być sygnałem dla lokalnej społeczności, że taka osoba potrzebuje pomocy. Problem jest taki, że nie żyjemy już w małych grupkach - jak przez większość historii ludzkości - i to, co było adaptacyjne na przestrzeni tysiącleci przestało się sprawdzać. Tak więc, jak się zdaje, zmiany ewolucyjne nie nadążają za tempem współczesnego świata.
  5. @Melodiaa Akceptacja to największy komplement jaki można otrzymać - to znaczy kochać.
  6. Możliwe, jak widać są różne odczucia, na temat śpiączki. Mnie się wydawało, że raczej jestem na Ziemii, ale w czymś zamkniętym, czułam duszność, gęstość czegoś. Tylko podczas słuchania Muzyki uśmiechałam się, poruszałam. Może to też przez to, że jednak to była próba zaduszenia się. A to przeżycie też mi pokazało, że z grobu jest w stanie mnie podnieść tylko Muzyka. Póki dźwięki będę słyszeć nie umrę. A Ci co potrafią, sprawdzali czy nawet z bardzo zatkanymi uszami jestem w stanie słyszeć dźwięki. Sprawdziłam, na sobie, że nie tylko przez uszy się słyszy, lecz póki umysł działa można te dźwięki usłyszeć, przynajmniej w moim przypadku mam jakby such muzyczny rozlany po całej głowie a nawet ciele. Jestem bardzo wyczulona na dźwięki, ale nienawidzę pisków i krzyków. Nie których ton mowy mnie odrzuca. Nie mogłam się wybudzić przez 3 tygodnie. W ogóle gdyby nie mój kot to by mi się pewnie udało, ale uratował mi życie. Straciłam przytomność i wprowadzona zostałam w śpiączkę. Bardzo miauczał by ktoś zareagował, że próbuje się powiesić w łazience, zawsze za mną chodził też wcześniej, sprawdzał czy żyje gdy się długo nie odzywałam. Ja niestety Jemu nie byłam w stanie, tak został zatruty. Posłuchał głupot, że uratuje go królik, gdy dotknę go łapką a ten przez skoki przerwał mu kręgosłup. Przestraszył się go w tym stanie za bardzo. Spałam z Nim martwym też ok 3 tygodni aż zabrali mnie do szpitala. Mieszkałam wcześniej tylko z kotkiem, nie potrafiłam się z Nim rozstać.
  7. Wczoraj
  8. Z kujawsko- pomorskiego do Zakopanego lub do Szczecina, chyba trasy najdłuższe, zwłaszcza Zakopane. A jaką najdłuższą trasę na rowerze?
  9. Hit, buraczki czerwone lubię pod każdą postacią. Syrop z sosny?
  10. Czuje się kompletnie wypalony życiowo nie chce mi się iść do pracy ani wychodzić z domu bardzo się źle czuje w swojej skórze . Trenując siłowo jestem słaby fizycznie ,mając autyzm nie udaje mi się budować żadnego koleżeństwa ani przyjaźni a co dopiero mieć dziewczyny ,jestem zaburzony ma dodatek intelektualnie IQ 75 punktow ,nie radzę sobie w życiu ,jestem wypalony zawodowo przez autyzm i zaburzenia intelektualne.Probowalem wszystkiego terapii , farmaterapii ,wizyty u psychologa i nic nie pomogło .Dalej jestem niesamodzielny i niezdolny do samodzielnej egzystencji nie umiem gotować ani prac .Pracuje w zakładzie aktywności zawodowej i wiele osób uważa mnie za świra ,czuba ,ponuraka ,albo za agresywnego .Wiele osób tam pracuje ze schizofrenia i nie rozumieją mnie wcale ,że jestem jakiś inny gorszy . Trenuje 5 lat ćwicząc i dalej jestem słabym mężczyzna starałem się ciężko trenować ciężko ćwiczyć do upadku mięśniowego i widziałem kobiety które są dużo silniejsi ode mnie oraz mężczyzn co mają kilku krotnie większą siłę ode mnie . Zaburzenie z wiekiem coraz bardziej mi uprzykrza życie .Psychicznie jestem wykończony głowa mnie boli nikt mnie nie rozumie .Mieszkam z rodzicami oni mnie też nie rozumieją .Chciałbym usnąć i naprawdę obudzić się gdzieś indziej ,bo w tym życiu co ja żyję to jest prawdziwy koszmar, który nigdy się nie kończy . Nie wiem czemu ja żyję i po co się urodziłem skoro jestem taki zjeybany. .
  11. Purpurowy

    Co teraz robisz?

    W zasadzie każdy kto ma mój numer. Co prawda nie mam żadnych przyjaciół, ani nawet znajomych, ale za to mam licznych wrogów. I to wiernych.
  12. Tak, ale Ona widząc mnie już wiedziała że to od głowy, swoją drogą się nie dziwię bo byłem wtedy w słabym stanie.
  13. bei

    Mój dzisiejszy dzień

    Wstałam ok. 9 przez 4 godziny walczyłam z senności, stwierdziłam, że nie mam siły i poszłam spać. Obudziłam się o 21:00, wstałam bo musiałam jechać do sklepu i umyć samochód. Najchętniej przespałabym cały dzień.
  14. Pieniądze wydane na zdrowie nigdy nie są marnotrawstwem. Różnie z lekarzami bywa - jeden potrafi stwierdzić że jest ok, inny ze nie. Ciekawie z nimi jest...
  15. Właśnie wertuje dział o nerwicy i za głowę się łapię jakie objawy mogą ludziom doskwierać. Dochodzę również do wniosku, że nie jest ze mną tak źle bo pomimo dyskomfortu jaki te somaty powodują nie ma to wpływu na moje codzienne funkcjonowanie. W zeszłym roku kardiolog nic nie stwierdził i kazał iść do psychiatry, a zanim do niego poszedłem to lekarka w POZ widząc mój stan psychofizyczny stwierdziła że marnuje tylko czas i pieniądze
  16. mała_mi123

    Co teraz robisz?

    Kto ci pisze takie bzdury na telefon?
  17. To normalne jeśli chodzi o otarcie się o śmierć przez leki.
  18. są inne leki na adhd z różnych grup, lekarz powinien inne zaproponować. A ogólnie no to masz typowe objawy nerwicy Witaj
  19. Ja np z natury w ogóle nie jestem agresywny, dlatego jedynie przychodziły mi na myśl rzeczy typu posądzenie tych osób, nasłanie na nich kontroli, zgłoszenie ich do instytucji nadzorujących. Zawsze byłem zwolennikiem takiej cywilizowanej walki o swoje prawa. Wrzeszczenie czy wszelka inna agresja to ostatnie rzeczy, jakie bym wobec kogoś zrobił, chyba że ktoś by mnie zaczął okładać.
  20. To prawda, tak miłego wieczoru się nie spodziewałam : ) Jak tylko zobaczyłam Twoją osobę tutaj @Melodiaa z tymi życzeniami majowymi, od razu poczułam energię pewnej siostry ze szpitala takiej i ciepłej i konkretnej zarazem, akurat gdy mnie przyjmowali na oddział to była majówka, Ona tak jakoś wpadła na chwilę, oddawała klucze i widząc mnie drugi raz, życzyła właśnie miłej majówki na oddziale, potem podeszła do mnie na drugi dzień zapytać jak się czuję i czego słucham, a ja właśnie słuchałam Melodii ulotnej - Meli Koteluk. Nie wiem czy lubisz, w każdym razie tak mi się Twój nick i aura od razu skojarzyły. Bardzo ją w słowach przypominasz. Wierzę w symbolikę, wszystko ma jakieś znaczenie, a też wtedy jeszcze nie wiedziałam, że się tutaj znajdę i nie żałuję. Mogłam posłuchać innych, i dołączyć do Was szybciej, unikając tych wszystkich złośliwości, fałszu jaki mnie dotknął.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×