Dzisiaj czuje się...

[Mic43]

23 godziny temu, Dalja napisał(a):

Powiedziała zaburzona osoba

Dalila – postać biblijna występująca w Księdze Sędziów. Była kochanką Samsona, pogromcy Filistynów, przyczyniła się do jego zguby.

 

Oj tak. 

[adrenochrome]

Niezbyt dobrze.

[Raccoon]

smutno 

[bei]

12 minut temu, Raccoon napisał(a):

smutno 

Co sie dzieje Raccoon?

 

Ja dzisiaj miałam chyba największy zawrót głowy w swoim życiu. To przez leki, zapominam o tym żeby powoli wstawać z łóżka. Dobrze,  że oparlam sie o stół, bo do łóżka już nie dałam rady się cofnąć. 

[Dalila_]

1 godzinę temu, Mic43 napisał(a):

Co to MJ? 

Deja vu jakieś. Dobre zaczepki

[Mic43]

2 godziny temu, menda2 napisał(a):

to skrót od "Mary Jane" czyli jak wyżej podali marihuana.

Marihuanen? A po co? a na co to komu? 

[Gość]

No wstrzykujemy sobie i narkomanami jesteśmy  

[HoshiYamazaki]

Znudzony. Jeszcze od 2 tygodni jestem przeziębiony i z jakiegoś powodu zacząłem mocno się pocić, do tego stopnia że jak brałem kąpiel co 2-3 dni to zacząłem myć się 2-3 razy dziennie. Już sam nie wiem co jest grane. Nic mi się nie chce, dodatkowo jestem na urlopie.

W sumie to dopiero czuję że odpuszcza. Już nie mam zawalonych zatok, ale ostatnie dni czuję się znów kompletnie inaczej niż przez 95% życia. Ciekawe co mnie czeka jeżeli chodzi o samopoczucie na dniach... W sumie biorę od 2 lat Sertralinę a przez okres jej brania nawet skutków ubocznych nie miałem, jakbym wodę w tabletkach brał, zero zmian. A teraz to jakieś kongo.

[Purpurowy]

2 godziny temu, Mic43 napisał(a):

Marihuanen? A po co? a na co to komu? 

Dla mnie na przykład. Zapalić lubię, na sprzedaży kiedyś nieźle zarabiałem.

[mrNobody07]

6 godzin temu, Purpurowy napisał(a):

Generalnie odkąd zacząłem znowu brać ketrel na noc, to mam bardzo realistyczne sny. Ale koszmary miałem jak na razie tej nocy, po wcześniejszym ciężkim dniu. Też bardzo realistyczne.

Ja miałem też codziennie koszmary ( dawne wydarzenia z przeszłości ) po właśnie ketrelu i triticco…odstawiłem w pizdziet…to męczarnia a nie sen 

[Mic43]

2 godziny temu, Purpurowy napisał(a):

Dla mnie na przykład. Zapalić lubię, na sprzedaży kiedyś nieźle zarabiałem.

Buuuuu

[bei]

Obudziłam sie z Saharą w ustach. Od wczorajszego wieczoru czuje duży niepokój. Były próbuje sie do mnie dodzwonić, ale ja nie chcę z nim rozmawiać. 

[Gość]

[bei]

Złuszcza mi sie skóra na dłoniach. Juz chwilę tak nie mialam, bo w końcu mamy lato, a latem raczej dłonie się nie wysuszają tak jak zimą. To chyba znak,  że przesadzam z kompulsjami.

[Purpurowy]

12 godzin temu, Mic43 napisał(a):

Buuuuu

Buuuuuch 

[Fuji]

Zacząłem urlop i zasadniczo nastała cisza totalna. Siedzę i patrzę się w sufit. Aż się boję pomyśleć co dalej. Przecież co bym nie robił to nie ma to sensu.

Człowiek zniknie i nawet nikt się nie dowie. 

Pewnie ktoś coś skomentuje i na tym się skończy.

Potem wszyscy zapomną... o ile ktokolwiek pamięta teraz......

[Melodiaa]

Szkoda gadać. Science fiction. 

[Raccoon]

1 godzinę temu, bei napisał(a):

Obudziłam sie z Saharą w ustach.

 

Co to znaczy?

[Melodiaa]

9 minut temu, Raccoon napisał(a):

 

Co to znaczy?

Bardzo sucho???? Tak rozumiem

[bei]

Tak. Tak sucho, że nie jestes wstanie przełknąć sliny. Nawet nie jesteś wstanie mówić.

41 minut temu, Raccoon napisał(a):

 

Co to znaczy?

Sama wymyslilam to określenie jakby co. Nie wiem czy tak sie mówi

[Maat]

@bei, też nie wiem.

Mój mąż mówi np."mam trepa w gębie".

[Raccoon]

15 minut temu, bei napisał(a):

Tak. Tak sucho, że nie jestes wstanie przełknąć sliny. Nawet nie jesteś wstanie mówić.

 

Nigdy tak nie miałem ale słyszałem że na kacu tak jest (?)

[bei]

38 minut temu, Raccoon napisał(a):

 

Nigdy tak nie miałem ale słyszałem że na kacu tak jest (?)

O to u mnie nie przez to na pewno. 

Nie tak dawno dopadło mnie to na terapi, mówię, mówię i czuję że zaraz nie będę już mogła. Na szczęście obok mnie stała woda i  się napiłam. Terapeuta od razu zapytał czy to o czym mówiłam wywołało taką reakcję. Powiedziałam, że nie wiem, może to przez leki ale raczej tak nie mam. Dziś od razu po przebudzeniu tak miałam. Może trochę przez leki, a trochę ze stresu. To jest takie uczucie, że nawet pierwszy łyk wody jest ciężko przełknąć, bo cała jama ustna jest sucha.

[Mic43]

3 godziny temu, Fuji napisał(a):

acząłem urlop i zasadniczo nastała cisza totalna. Siedzę i patrzę się w sufit. Aż się boję pomyśleć co dalej. Przecież co bym nie robił to nie ma to sensu.

Człowiek zniknie i nawet nikt się nie dowie. 

Pewnie ktoś coś skomentuje i na tym się skończy.

Potem wszyscy zapomną... o ile ktokolwiek pamięta teraz......

zupełnie nikogo nie masz?

[Catriona]

Nijak, w związku z tym idę biegać w znienawidzonym pierwszym zakresie