Wpływ myśli na uklad wegetatywny

[Gość appendix]

Biofedback jest stosowaną metodą leczenia m in.lęku.Jednak z mojej wiedzy i doświadczenia, potrzebna jest "maszyna" jako pośrednik pomiędzy myślą/umysłem/ a naszym układem wegetatywnym, szczególnie parasympatycznym.Patrząc na miernik liczby uderzeń serca, ciśnienie,potliwość itd.myślimy o ich zmniejszeniu a tym samym, zmniejszeniu fizycznych symptomów lęku a w konsekwencji pożądanych zmian w mózgu.Byłem raz na takiej sesji za stówę i raczej ciekawiła mnie techniczna strona tego przedsięwzięcia.O rezultatach trudno mówić.Lecz nam pytanie , czy komuś biofedback w takiej formie pomógł?

Ja obywam się bez maszyny i jestem w stanie wpłynąć myślą na np.liczbę uderzeń serca w sposób zauważalny.Może pomaga mi w tym głębokie oddychanie przeponowe i trzymaniu ręki na pulsie, żeby to sprzężenie zwrotne się dokonało.Jednak stosowanie tej metody w silnym i przewlekłym stresie mnie nie pomogło.

Czy ktoś o niewielkim lęku stosował taką biologiczną formę biofedbacku z pozytywnym rezultatem?

Pozdrawiam.