co jest nie tak z moją koleżanką!!

[wisnia1233]

martwię się o moją koleżankę proszę,powiedzcie mi co jej jest; oto fragment z jej rozmowy ze mną:

 

nie wiem co się ze mną dzieje.. mam straszne wahania nastroju.dzisiaj w nocy byłam tak przygnębiona,smutna i jakaś zdepresiała,że chciałam się znowu pociąć..ale tym razem tak porządnie..bo kiedy się tnę,czuje ulgę,czuję się lepiej mimo że wiem,że się kaleczę.. myślałam,że nie dotrwam nocy,było mi tak smutno..z rana było już ok,czułam się w miarę dobrze,choć nawet najmniejszy ruch,każde słowo wywoływało we mnie zdenerwowanie i niepokój i wrażenie,że zaraz wybuchnę gniewem. nawet podczas zwykłego siedzenia mam wahania nastroju..nie wiem czemu tak mam..ostatnio też mam poczucie bezsensowności mojej osoby,wszystko staje mi się obojętne..płaczę bez powodu każdej nocy i mam ochotę ciąć się więcej i więcej..nie wiem co ze mną nie tak..nie wierzę w Boga i nie wierzę już w szatana,bo jakoś w środku wiem,że żaden z nich mi nie pomoże..na nic nie mam ochotę,nie mogę na siebie patrzeć,bo widzę tylko w sobie potwora..jakoś dla mnie wszystko traci sens..mimo że wiem,że mam dookoła ludzi,którzy mnie kochają i wspierają..od tamtej "depresji" wszystko jest inne.nie jestem już taka sama jak kiedyś.bardzo często chodzę smutna i coraz częściej płaczę..płaczę,gdy nikt nie widzi..mam poczucie takiej bezradności wobec siebie i o dziwo,nie chcę pomocy od nikogo..nawet nie wiesz,jak ciężko jest się uśmiechać,udawać,że jest ok,gdy Ty i twoja dusza przenosicie cierpienie,ból i katusze..

[Gość]

Witaj nikt tutaj nie ma uprawnien by stawiac diagnozy poza tym na odleglosc to niemozliwe twoja kolezanja jak najszybiej musi udac sie do lekarza specjalisty .