Jak się dziś czujecie? Umiecie to opisać? -Amfce

[nisak]

Nie moge sie pogodzić z tym że jako mezczyzna nie mam szansy nas sex, a jakaś tam idiotyczna 13latka ma full propozycji.

Że mezczyzna jest od zdobywania, a kobieta łowi gotowe, może wybrzydzać, stawiać poprzeczki.

Że mezczyzna jest zawsze ten ktory ogląda a kobieta wygina sie, że zawsze on jest w roli pożądającego a kobieta przeżywa extaze jako pożądana.

Sprawia mi to cierpienie jeśli widze że kobiety mają duzo wiecej chetnych mezczyzn a mezczyzni dużo mniej chetnych kobiet. Widze mezczyzne jako tego nieatrakcyjnego na pozycji podrzędnej.

Teledyski - tam są ujecie bezprzerwy na fragmenty ciał kobiecych, niewidze aby ciało męskie żyło, gdzie mięśnie, wysportowane sylwetki? nogi i silne szyje?

Nie moge sie pogodzić z powiedzeniami co rok: panuje jedna zasada kobiety mają wyglądać olśniewająco a co z mezczyznami? gdzie tu mowa o wyzwoleniu sie spod norm, własne indywidualne instynkty?

Że kobieta wybierze oglądanie nagiej kobiety niż nagiego mezczyzny, powie że kobiety mają wiecej co pokazac, chłopaki wolą laski i laski chetnie poliżą sie z laskami.

 

Podle.

[Gość]

nisak,

[missi]

Taka dziwka mieszka w fajnym miejscu w Warszawie, w budynku ktory pobudowały rece męskie, do tego dostaje kase od mezczyzn na mieszkanie i przeżywa swe ciche doznania, inne jak tylko rodzice niewiedzą doznają swe ekstazy w luksusowych samochodach sponsorów, a w reklamie mikołaj i renifer z dzwoneczkami zagłusza prawdziwe oblicze życia. Życie w ktorym kobiety żerują sexualnie na mezczyznach, całe ich życie jest na koszt mezczyzn, dom, pasje, praca, rozrywka, sex.