witam

[Gość]

ludzie sa narazeni na stres codziennie.nie ktorzy umia opanowac lek i sytulacje stresowe ,zachowac emocje a inni bardziej wrazliwi sensytywnie przelamuja krok po kroku skrawek nerwow.czasami udaje sie nam wyjsc z 5 minutowego sresu depresji zimowej czy tak zwanej chadry,niestety sa inni ludzie u ktorych 5 minutowy stres trwa 5 lat albo wiecej zyja w codziennym napieciu ,boja sie leku czym bardziej sie go bojimy wraca 2 razy wiekszy.ludzie z nerwica to my ja tez sie do nich zaliczam!!co prawda jestesmy normalni nie jest to choroba psychiczna!!nasza wyobraznia przeksztalca zwyczajny obraz w horror serce ktore kiedys bilo powoli teraz stuka mocniej ze slyszymy bicie naszego serca! bojimy sie czego wlasciwie samam niewiem dokladnie ale przedewszystkim ludzi np jestesmy zaprpszeni na urodziny bojimy sie nie w co sie ubrac lub co kupic my bojimy sie zupelnie czegos innego !!myslimy o najgorszym co z lekiem ,co sie stanie gdy zaslabne lub umre lub zwarjuje.sprubujmy opanowac lek i nie sluczajmy ludzi ktorzy muwia musimy zyc z nerwica !!my mozemy sie jej pozbyc na dobre !!tylko badzmy optymistyczni nie bujmy sie walczyc o swoje zdrowie to tylko nerwica ktora niesie za soba wyobraznie no wlasnie a ona przychodzi straszyc nas z lekiem ktorego musimy lekcowazyc!!!!!1