eleniq
Znachor-
Postów
2 679 -
Dołączył
Treść opublikowana przez eleniq
-
Uczucia a skuteczność terapii
eleniq odpowiedział(a) na johnn temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
@johnn Nie znam Twojego życia, Twojej rodziny, Twoich przeżyć, ale mogę ci tylko powiedzieć, że po takich traumach może minąć trochę czasu, aż się to poukłada, aż to do ciebie dotrze we właściwy sposób. Brak ciepła w domu faktycznie bardzo się odbija na rozwoju emocjonalnym. To nie ulega wątpliwości. Rozumiem, że nie jest dla ciebie łatwe pogodzenie się z przeszłością, sam mam bardzo podobne przeżycia do Twoich (tak mi się przynajmniej wydaje, po tym co piszesz), ale zwróć uwagę, że wyboru tutaj nie masz - przeszłości nigdy nie zmienisz, ale zawsze możesz zmienić myślenie o niej. Może tak. Terapia z kolei ma tutaj za zadanie pomóc ci przepracować, ponazywać, przyjąć pewne emocje z tym związane do siebie zamiast je odpychać, traktować jako nieważne, nie przyznawać się do nich, wstydzić się ich. To tylko spowoduje, że lęk i depresja będą narastać i nie dadzą ci nigdy spokoju. To bardzo smutna i przykra konkluzja, ale tak się po prostu dzieje, tacy jesteśmy. Frustracja jest nieunikniona wtedy, wiem też, że nie jest łatwo otwierać się przed terapeutą jako zupełnie obcą osobą, której powierzasz całą swoją niewygodną historię życia, ale trzeba się przekonać i przełamać te lody. Nie ma innej rady na to. Jeden nie pomógł, to może drugi, trzeci, czwarty w końcu gdzieś tam pomoże. Nie zrażaj się też od razu, może minąć czas aż się przyzwyczaisz do nowego terapeuty. Ja teraz znalazłem fajnego, czułem że doskonale mnie rozumie, nazywa moje stany, pomaga mi je wychwycić, drugie spotkanie mam 15 maja. Pewnie już się będę umawiał na terapię co 2 tygodnie od tego drugiego spotkania. -
Znajomi, psycholodzy, rodzina przekonywali mnie, że trzeba spróbować. Wiesz, w tym co piszesz jest trochę prawdy, ale też mierzmy siły na zamiary. Ja po prostu bym sobie nie poradził w trudnej sytuacji na drodze, to nie moja bajka. Prędzej chcę wrócić do gry na pianinie
-
Ja bym sobie na sam początek zadał pytanie, czy to prawo jazdy aby na pewno jest mi potrzebne i czy aby na pewno się do niego nadaję. Ja uważam, że nie dałbym z nim rady i też nie jest mi za bardzo potrzebne, mieszkam w dużym mieście, mogę sobie dawać radę autobusami. Nie każdy je może mieć. Fakt że każdy może próbować, ale też jest to jakaś inwestycja, która może pójść zupełnie na marne, kiedy się nie uda. To troszkę tak jakbym próbował pójść na kurs gry na pianinie, ale ponieważ czuję, że nie mam predyspozycji ani potrzeby do nauczenia się gry na pianinie, bo też nie każdy ma takie zdolnosci, odpowiedni słuch, odpowiednią zgrabność palców, no i też wcale nie byłoby mi to mocno potrzebne wobec tego chyba jednak wypada sobie takie rzeczy darować, jeśli tego zwyczajnie nie czujemy... Tak samo jest z nauką jazdy samochodem. Nie każdy ma ten refleks, tą zdolność odpowiedniego reagowania w trudnych sytuacjach, tą koordynację wzrokowo-ruchową. Trzeba o tym pamiętać. Świat się nikomu nie zawali, jeśli się nie nauczy jeździć.
-
Lay's Francja, Hiszpania czy Włochy
-
Uczucia a skuteczność terapii
eleniq odpowiedział(a) na johnn temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Poprawa stanu psychicznego nie następuje od zaraz, ani nawet po krótkim czasie. To nie jest na zasadzie "pochodziłem do psychologa i bęc... jestem zdrowy!". Nie. Leczenie rozkłada się zwykle na kilka lat, kilka etapów. To wszystko potrzebuje czasu, by się móc poukładać. Często możemy też pobłądzić w toku leczenia, zaplątać się, natrafić na niewłaściwe miejsce. Po prostu do pewnych rzeczy dochodzimy po różnych tropach. Raz dobrze, raz źle. Nie ma sensu się nad tym aż tak głęboko zastanawiać co i dlaczego. Przez to tylko można zboczyć ze ścieżki. Analizowanie czy wręcz rozdłubywanie swoich wewnętrznych rozterek do niczego nie prowadzi. Wiem to po sobie. Aż się zastanawiam, czy może jakaś farmakoterapia by ci choć trochę pomogła. Przy tak rozbieganym myśleniu to powinny coś działać, może nawet lepiej od samej psychoterapii, albo w połączeniu z nią. Może idź do lekarza psychiatry i porozmawiaj z nim o tym. W procesie leczenia warto korzystać z innych dostępnych środków. Jeszcze co do uczuć, to tak naprawdę one w dużej mierze kierują naszym życiem. Od nich nie ma ucieczki. Bez nich nie ma też życia. Zrozumienie ich to podstawa zdrowia psychicznego i nawet fizycznego. Im lepiej je zrozumiemy, tym lepiej się poczujemy sami ze sobą. A najważniejsze to dbać o siebie, nie patrzeć na innych i iść za głosem serca. To tak w bardzo dużym skrócie, przepraszam ale nie chce mi się teraz za dużo pisać... -
Kieruję się głównej mierze tym, co podają raporty badań i artykuły medyczne
-
Za wysoki testosteron przyczyną depresji u mężczyzny
eleniq odpowiedział(a) na eleniq temat w Depresja i CHAD
Soi akurat nie jadam. Badania robiłem po kilkudniowej przerwie od treningów, a nie zaraz po dniu treningowym. Ale może badanie testosteronu wolnego, FSH i LH więcej powie na ten temat. -
Spośród antydepresantów najmniejszym ryzykiem wystąpienia dysfunkcji seksualnych odznaczają się: fluwoksamina, mirtazapina, bupropion, moklobemid, trazodon, agomelatyna, mianseryna, tianeptyna, reboksetyna. Jeżeli brałeś 1 rok ten Asertin i w ten czas nie było żadnych zmian na lepsze w seksie, to powinieneś już dawno ten antydepresant zmienić. Przyjmuje się, że jeśli po 12 tygodniach brania leku psychotropowego funkcje seksualne leżą, to trzeba go odstawić i/lub zamienić na inny, niepowodujący dysfunkcji seksualnych, albo ewentualnie dodać lek, który mógłby te funkcje seksualne poprawić (spośród tych, które wymieniłem).
-
Za wysoki testosteron przyczyną depresji u mężczyzny
eleniq odpowiedział(a) na eleniq temat w Depresja i CHAD
Prolaktynę mam przy dolnej granicy, a 17-OH progesteron odrobinę podwyższony, TSH w normie, SHBG w normie, DHEA-SO4 w normie, androstedion w normie. Będę miał jeszcze dodatkowo robiony testosteron wolny, kortyzol, FSH, LH i ACTH, ale to później podam wyniki. Nie biorę narkotyków ani sterydów. Jem zdrowo, trenuję pływanie 3x tyg., nie piję kawy, coli, energetyków, herbaty, tylko wodę piję. -
Cześć! Pytanie kieruję do mężczyzn i ewentualnie dziewczyn, które mają chłopaków albo mężów. Otóż, w swoim 24-letnim życiu przeżywałem duże depresje kilka razy, chorowałem w zasadzie gdzieś od wieku nastoletniego, co najmniej 14. roku życia. Miałem lęki, koszmary, myśli samobójcze. Ostatnio dwukrotnie zrobiłem sobie badania testosteronu i wyszedł mi w obu badaniach podwyższony. Pozostałe hormony w normie. Mało tego podejrzewa się u mnie zmianę w nadnerczach, która pewnie uciska nadnercze, ale tego jeszcze nie wiadomo. Będę się jeszcze w tym wątku odzywał, co dalej. Ale kieruję pytanie do was, czy też zdarzało się wam, że przy podwyższonym testosteronie mieliście depresję i/lub zaburzenia lękowe.
-
Głębokie oddechy, aktywność fizyczna - pływanie 3x tyg., słuchanie muzyki, spotkania ze znajomymi. W chwilach paniki głęboko oddycham i tłumaczę sobie, że to się dzieje tylko w mojej głowie. Czy zechciałabyś opowiedzieć nam nieco więcej o tym? Oczywiście nie musisz, ale sam mam podobne doświadczenie. Przykre ale prawdziwe. Jednak pamiętajmy, że sama terapia to też jest pewien etap w leczeniu, a nie całość leczenia. Ja z kolei bardzo zaniedbałem swoje zęby i dziąsła przez depresję. Miałem parodontozę przez to i musiałem ją poleczyć. Na szczęście jest już dużo lepiej w tym temacie. Nie uprawiałem też przez około 2 lata żadnego sportu. Teraz wróciłem do pływania 3x tyg i zdrowego odżywiania (zero coli, zero kawy, zero słodyczy, zero smażonych potraw, zero pustych kalorii) z racji moich obciążeń somatycznych. To bardzo przykre co piszesz. Kontakty z ludźmi (ogółem wszelkie oddziaływania społeczne, nawet takie, że wystarczy tylko być wśród ludzi, bez podejmowania interakcji np. właśnie na koncercie itd.) są ogromnie ważne przy nerwicy. Bez tego nerwica lubi się nakręcać i dawać porządnie w kość. Znam to z autopsji. Jednak na szczęście ostatnio zacząłem się otwierać, tylko jeszcze mam problem z tłumieniem emocji i ogółem kontaktem z ludźmi jako takim, często się denerwuję, by o coś zapytać, ale to jest do przełamania, młodziutki jestem, myślę teraz o drugim pobycie na terapii nerwic od 10 lipca mam termin.
-
Depresja, elektrowstrząsy nie pomogły i co dalej?
eleniq odpowiedział(a) na lorana temat w Depresja i CHAD
@Duży7 ma tutaj rację. Może trzeba by poszerzyć diagnostykę, np. właśnie o poziom niektórych hormonów. Często takie z pozoru oporne na leczenie zaburzenia lękowo-depresyjne czy nadciśnienie tętnicze są spowodowane zmianami hormonalnymi. Nawet ci powiem po sobie, że też bardzo długo się już leczę na zaburzenia lękowo-depresyjne (8 lat, a mam 24) i dość ciężkie nadciśnienie tętnicze, mam chyba problemy z układem adrenergicznym, bo miałem dwa razy zatrzymanie moczu, urolog mi powiedział, że w tak młodym wieku przyczyna czegoś takiego może być hormonalna albo neurologiczna, leki psychiatryczne długo mi dobierano, ale pewnego dnia zrobiłem sobie badanie testosteronu i wyszedł podwyższony. Do tego mam podwyższony 17-OH progesteron. Jeszcze mam zlecone badanie FSH, LH, kortyzol, ACTH i testosteron wolny. Miałem też USG i wyszło, że mogę mieć jakąś zmianę na nadnerczu. A nadnercza właśnie odpowiadają za wydzielanie hormonów, takich jak testosteron, adrenalina, kortyzol. Dwa ostatnie to hormony stresu. Tarczycę mam całe szczęście zdrową. Z tymi nadnerczami jeszcze czeka mnie rezonans, który wykaże czy to rzeczywiście jest guzek, który uciska nadnercze i zmusza je do nadmiernej produkcji hormonów. Może u ciebie też przyczyna leży gdzieś w hormonach? Proponuję byś zgłosiła się do endokrynologa w celu diagnostyki i leczenia. Pozdrawiam ciepło!- 24 odpowiedzi
-
- depresja
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
łyżwy szarlotka, sernik czy kremówka
-
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
eleniq odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Ja nie miewam od dłuższego czasu napadów paniki, ale tak sobie pomyślałem ostatnio po rozmowie z koleżanką borykającą się z napadami paniki, że jeśli napad paniki powstaje bez udziału konkretnego bodźca z zewnątrz to dobrze jest pomyśleć sobie, że "to się dzieje tylko w mojej głowie i zaraz przejdzie". Kiedy napad paniki pojawia się niespodziewanie, to powinniśmy być w stanie odróżnić bodźce zewnętrzne od wewnętrznych i tym samym nie skupiać się zbyt mocno na tych wewnętrznych. Bo właśnie osoby z nerwicą charakteryzuje duża skłonność do koncentrowania się na bodźcach wewnętrznych. Myślę, że to odróżnienie było by tutaj kluczowe, bo wtedy uświadamiamy sobie dużo bardziej, że to tylko wytwór naszego własnego umysłu, a nie jakieś realne przeświadczenie. -
5-10mg, wyjątkowo nawet i 15mg Słuchajcie! Mam pytanko do mężczyzn biorących arypiprazol kilka miesięcy. Otóż, biorę arypiprazol już 5 tygodni i cały czas mam zjechane libido. Wcześniej czułem do tego zmęczenie polekowe, które powoluteńku mija. Dlatego chcę dać szansę temu arypiprazolowi. Czytałem, że w jednym badaniu po 12 tygodniach brania arypiprazolu nastąpiła znaczna poprawa w zakresie funkcji seksualnych. Dlatego moje pytanie jest takie - czy też mieliście zaburzenia libido na początku leczenia arypiprazolem, czy przeszły wam te zaburzenia, ile czekaliście czasu?
-
@acherontia styx Z tą pracą to bardziej chodzi mi o oferty, na których widnieje w wymaganiach "orzeczenie o niepełnosprawności". Fakt, bywa różnie, ale po długim namyśle uważam, że to orzeczenie jednak bardziej mi pomoże niż zaszkodzi.
-
Ja się akurat zamierzam starać o orzeczenie o niepełnosprawności. O rentę myślę, że nie mam po co się starać, bo pracować mogę, tylko wymagam podawania leków. Zdaniem mojego lekarza, przy mojej dużej wewnętrznej wrażliwości i skłonności do popadania w ciężkie stany lękowe (nawet nieraz quasi-psychotyczne) będę wymagał leczenia farmakologicznego na pewno przez jakieś 10-15 lat, czy do końca życia to jeszcze nie wiem, ale mam nadzieję, że nie. Mi się wydaje, że o rentę starają się ci, którzy nie mogą w ogóle pracować z jakichś tam powodów. Zaś orzeczenie o niepełnosprawności to orzeczenie, które daje choćby zasiłek pielęgnacyjny czy zdobycie odpowiedniego zatrudnienia.
-
Nie wiem z jakiego jesteś miasta, ale pierwsze co musisz zrobić to wejść na stronę Miejskiego Zespołu Orzekania o Niepełnosprawności w twoim mieście i wydrukować z jego strony internetowej druki zaświadczenia lekarskiego i wniosku o wydanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. Najpierw idziesz do psychiatry z wydrukowanym zaświadczeniem lekarskim, by ci je wypełnił. Pamiętaj, że zaświadczenie lekarskie jest ważne do 30 dni od czasu jego wypełnienia. Potem sam wypełniasz druk wniosku o wydanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności. Idziesz z wypełnionymi dokumentami do Miejskiego Zespołu Orzekania o Niepełnosprawności, składasz dokumenty i czekasz do 1 miesiąca na rozpatrzenie od czasu jego złożenia. Choć wyjątkowo okres ten może być wydłużony do 2 miesięcy, jeśli twój przypadek okaże się bardziej skomplikowany. Po tym czasie czekasz na informację o terminie stawienia się na komisji zespołu orzekającego, na której zostaniesz zbadany pod kątem niepełnosprawności. Potem czekasz jakiś czas (nie pamiętam ile, ale też pewnie koło 1-2 miesięcy) na wydanie orzeczenia, które mogą ci też przysłać pocztą.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
eleniq odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Pamiętaj, że raczej nie będziesz tych leków brać do końca życia (chyba, że twój lekarz uważa inaczej). Leki psychiatryczne bierze się choćby po to, by wyrównać zaburzoną biochemię mózgu, która wywołała jakąś chorobę. Zwykle bierze je się minimum 6 miesięcy, albo średnio od kilku do kilkunastu lat - antydepresanty średnio 2-6 lat, neuroleptyki i stabilizatory nastroju średnio 10-15 lat, jednak w przypadku tych ostatnich można je brać nawet dożywotnio. Zależy to też od rozpoznania i celu zaleconej farmakoterapii. Przyjmuje się też, że leki psychiatryczne przy długoterminowym i regularnym podawaniu zapobiegają dalszym nawrotom choroby. Uważam, że może warto się troszkę przemęczyć i przy okazji spróbować porozmawiać z lekarzem o tych skutkach ubocznych, aby był w stanie zmodyfikować ci tak leczenie, by te skutki uboczne były jak najmniej dotkliwe. Tylko lekarz ma wiedzę i doświadczenie, by móc to robić. Nie wiem czy "wrócenie do punktu startu" to dobry pomysł. Lek, który przyjmujesz, pewnie już zdążył się na tyle oswoić z twoim mózgiem, że jego odstawienie mogło by wywołać nawrót choroby, i to w gorszej postaci. Niestety też nie podałeś ile go dokładnie brałeś, ale jeśli ponad 3 miesiące to już na pewno dał radę się wkręcić. Niestety escitalopram i Brintellix są lekami zaburzającymi libido, przy czym ten pierwszy bardziej. Jednak są leki przeciwdepresyjne o dużo mniejszym potencjale wywoływania takich skutków ubocznych. Przyjmuje się, że najmniejszym ryzykiem wywoływania zaburzeń seksualnych obarczone są leki: bupropion i moklobemid (dzięki zwiększaniu dopaminy), mirtazapina (dzięki blokowaniu receptorów alfa-2 adrenergicznych), wortioksetyna (tu mechanizm nie jest mi znany) i fluwoksamina (prawdopodobnie dzięki agonistycznemu działaniu wobec receptorów sigma-1). -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
eleniq odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Właśnie ja też miałem wątpliwości do tego, co mówili mi lekarze. W ulotce jest informacja, że czasem może być konieczne jej zwiększenie nawet do 500mg/d.