Skocz do zawartości
Nerwica.com

wróbelek Elemelek

Użytkownik
  • Postów

    757
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wróbelek Elemelek

  1. IceMan, twoja sytuacja niestety bardzo często ma miejsce w szkołach, ale dobrze że to napisałeś, jesteś przykładem że można sobie z tym poradzić :) adam_s, xCarmen, trzymajcie się !!
  2. hmm... no to ciężko, ale co to znaczy MASZ zrobić... po prostu nie zrobisz i już jakby sie kto pytal, to wymysl coś czemu nie zrobiłaś, a jak nie będzie się dało wcisnąć kitu, to powiedz po prostu że nie masz osiągnięć i już na dodatek powiedz to z miną tak przekonywującą, że nikt ci nie podskoczy
  3. hej!! ja według rady tomakina przez dwa tygodnie zażywałam witaminki i minerały, i szczerze powiedzawszy takie najgorsze lęki przeszły, teraz jestem w punkcie wyjścia... ale polecam wszystkim, na pewno nie zaszkodzi, a moze przynieśc bardzo pozytywne i zaskakujące efekty :)
  4. xCarmen, nie przejmuj się wiem że masz niewesoło, ale na tym świat się nie kończy, a poza tym - na pewno dasz sobie rade, to tylko tak wygląda kosmicznie, ale może wcale nie będzie tak źle
  5. Coltrane dobrze mówi, najlepiej by było gdybyś miała kogoś w rodzinie kto by się za Tobą wstawił... Z własnego doświadczenia wiem że takie hasła typu 'Poświęciliśmy ci całe życie' i tak dalej, potrafią naprawdę zmęczyć i zrobić mątlik w głowie, więc nie przejmuj się nimi, telefonów odbieraj jak najmniej i rzeczywiście poczekaj aż sytuacja się uspokoi... :)
  6. Duran84, śmierć byłaby za prosta... ja dzisiaj też sobie pojęczę... czuję się totalnie nikomu niepotrzebna po prostu - jak jakiś śmieć...
  7. no ja też do was mogę spokojnie dołączyć... już nieraz słyszałam hasło: 'ty, ciągle taka rozbawiona, jak ty możesz mieć jakieś problemy...' a co do niejedzenia Polina, to nie jest wcale pozytyw jak sie jest bardzo głodnym i się nic nie je, to jest cały czas niedobrze i w sumie to masz ochote żygać ale nie ma czym:/ porażka, nieznoszę tego...
  8. za godzine mam wyjśc na miasto, a ja się tak stresuje jak przed jakimś egzaminem to jest chore już mam duszności, głowa zaczyna mnie boleć, aż się boję co sie będzie działo za chwilę
  9. wróbelek Elemelek

    zadajesz pytanie

    Jak teraz sobie myślę to wolę iśc do kina z przyjaciółmi, ale prawie zawsze teo żałuje ;> ale w sumie to zależy od dnia Jaka sytuacja może spowodować ze poczujesz że jesteś wartościowym człowiekiem??
  10. człowiek nerwica, nic się nie bój!! Ja na początku miałam takie same obawy, a nawet powiem więcej: uczyłam się jeździć na jakims placu wcześniej i wogóle tego wtedy nie zajarzyłam a później na kursie, gośc od razu mnie wziął na miasto - dokładnie skok na głęboką wodę a teraz 'pedałuje' zmieniam biegi i macham kierownica nawet nie wiem kiedy :lol: na pewno dasz sobie rade a jeżdżenie to świętna sprawa
  11. heh, a ja mam jeszcze zawsze tak, że jak czeka mnie jakis egzamin albo coś, to kompletnie nie moge nic zjeść choćby mi pod nos podkładali same przysmaki... ;> za to ten moment kiedy już egzamin się konczy i stres mija - to jest piękne od razu idę na meeega pizze
  12. ja dziś się zbudziłam sama o 8.30 hehe, prawdopodobnie dlatego ze strasznie boli mnie kręgosłup od spania, ale dobre i to, już wiem co mnie może zwlec rano z łóżka
  13. MOCca, ja mam wizyte w połowie września, coś czuje że do tego czasu to już będę miała wszystkie hormony w porządku ale co zrobisz, kolejki są i zawsze będą
  14. gdyby nie to, życie byłoby piękniejsze, nawet w szkole
  15. najgorsze jest to że ja tak w środku to też czuje tak jak ty, ale mam opinie, ze jestem nieczuła bez serca i takie tam denerwuje mnie to, wszyscy mi to wmawiają a ja czuje w środku całkiem co innego, ale nawet jakbym chciała to nie moge sie inaczej zachowywać :/
  16. kurwa, ja mam zimne i nieczułe serce, chętnie się zamienię za jakieś dobre szkoda tylko że nie można się tak zamienić ;( ale ja juz mam dosyć swojego, chciałabym sie obudzić z myslą, że to całe moje dotychczasowe życie to był tylko koszmar :/
  17. wróbelek Elemelek

    Enneagram

    hmm... ja pierwszy raz robiłam to wyszło 4w3 a potem jakisz czas temu 4w5... cos z tą czwórką musi być
  18. jechać gdzieś na studia do innego miasta, znaleźc tam mojego księcia z bajki, potem grać na giełdzie (oczywiście mi się powiedzie) wybudować piękny dom gdzieś na jakimś odludziu, i żyć sobie spokojnie. Amen :) p.s. I to są tak znane marzenia i nadzieje
  19. święta racja gdyby nie to forum, to bym chyba totalnego doła złapała... ;>
  20. alepysiak5, to wszystko w twojej głowie siedzi!! pokonasz to
  21. Jola27, nie przejmuj się innymi!! Wiem ze dziwnie to w moich ustach brzmi, bo sama tak mam, ale RÓB TO CO TY CHCESZ!! Trzymaj się!!!! :)
  22. Też tak na początku myślałam, ale po tygodniu ciągłych nieustannych 'rozmów' miałam już szczerze dosyć:/ Wolałam się poddać, ale i tak będę robić to co JA chce... Teraz tylko czekam aż będzie okazja do wyprowadzenia się ;>
  23. CN też mam często takie wrażenie jak jestem w towarzystwie, co powoduje, że już wogóle nic nie mówie i się ciągle tak nakręcam... ale to niekoniecznie prawda!! uwierz mi!!, poza tym nie zabijaj się, nie rób nic głupiego a rodziną się nie przejmuj... pomyśl sobie, ze jeszcze kiedyś to wszystko pokonasz, i będizesz super gościem, i jeszcze im pokażesz!! i nie daj na siebie wrzeszczeć tak jak twój brat, zamiast tego postaw się i powiedz że on gówno wie!! uwierz w siebie chociaz troszke, tego chyba ci najbardziej brakuje, ale z tego da się wyjść!! wierze że Ci się kiedyś uda!!!! :)
×