Skocz do zawartości
Nerwica.com

wTymTygodniu

Użytkownik
  • Postów

    465
  • Dołączył

Treść opublikowana przez wTymTygodniu

  1. Ja troszkę może odpłynęłam od głównego wątku, czyli poczucia własnej wartości. Bo ja te dwa pojęcia postrzegam jako różne, co innego to dla mnie subiektywne poczucie własnej wartości, które powinno być budowane indywidualnie (w rozumieniu szacunku do siebie, pozytywnych uczuć do siebie), a co innego ocena naszej osoby, czyli ocena tego, jaki jestem/ jaka jestem, jakimi cechami dysponuję, nad czym powinnam pracować itd. W tym drugim pojęciu moim zdaniem najlepsze jest właśnie to porównanie własnego mniemania o sobie z opiniami zewnętrznymi, nie w pierwszym.
  2. To iluzja. Każdy jest stronniczy wobec samego siebie. Uważam, że każdy (łącznie z sobą samym) zna tylko jakąś cząstkę prawdy o nas samych, dlatego tylko porównanie kilku różnych źródeł może nas zbliżyć do prawdy o nas.
  3. wTymTygodniu

    Dla ofiar gwałtu

    Cytat z artykułu: G... To atak na jedną z najbardziej intymnych sfer dla człowieka, zarówno psychologicznie jak i fizjologicznie, nie to wiele wspólnego jedynie z kulturowym przekazem, bo nawet małe dzieci, które jeszcze nie mają świadomości o kwestiach promowania dziewictwa, wmawiania poczucia winy seksualnej itd. reagują podobnie na traumy seksualne. To wrodzone, że bronimy integralności swojego ciała i decyzji, z kim chcemy wchodzić w tak intymne kontakty i to wtedy, gdy jesteśmy na to gotowi psychicznie, fizycznie etc. To dlatego z pobicia bez komponentu seksualnego łatwiej się otrząsnąć.
  4. Gdyby wszyscy mieli takie same poglądy to byłoby nudno, a tak jest przynajmniej do poczytania ciekawa wymiana opinii
  5. Lepiej zarabiać 2 tys czy 0? Znajdź coś choćby tymczasowego, a w międzyczasie możesz cały czas szukać czegoś lepszego. A przy okazji dziura w CV nie będzie się powiększać, zawsze jakiekolwiek doświadczenie lepsze niż nic. Dobrze cię rozumiem, ja też nie mam ambicji żyć za np. minimalną, ale zaczynałam od stażu, na którym miałam 900 zł... Byle zacząć.
  6. Niesamowite, że są Mężczyźni z takimi poglądami. Mam nadzieję, że znajdziesz tę odpowiednią, która to doceni.
  7. Kobieta po 40 też może spłodzić zdrowe dzieci, choć ryzyko jest większe, tak samo jak u faceta po 40 jakośc plemników też spada i ryzyko się zwiększa też z jego strony.
  8. Odnośnie tego, co napisałeś mam podobne odczucia jak Lana, a jeśli chodzi o to, jakich mężczyzn kobiety wybierają - nie znajdziesz takiej zasady nawet panowie po zawodówkach mają partnerki, więc to raczej nie zależy od posiadania dyplomu. To świetnie, że masz takie ambitne plany, życzę ci powodzenia. Każdemu inaczej się życie układa i to bardzo dobrze o tobie świadczy, że nie zrezygnowałeś z edukacji mimo tego "poślizgu".
  9. Jeśli tobie zależy na normalnej rodzinie to odejdź od niego. On ma inne priorytety, co jasno ci oznajmił. A ty zauważyłaś sama, że to narcyz i manipulant. Po co z nim jesteś? Liczysz, że go zmienisz? Nawet dobrego seksu z nim nie masz, po co ci taki facet..
  10. Tu na pewno nie ma łatwych recept, a ja bym nie chciała Cię bagatelizować, ale na pewno jedyna dobra droga to odciąć się od niej kompletnie i już w tym nie grzebać się emocjonalnie. Nie analizuj tego. Tak już jest, ona miała niestety inne priorytety. Tylko nie wkręcaj sobie, że to coś z Tobą nie tak. Szkoda, że nie wiem, co Ci poradzić, ale piszę tu, bo wiem dobrze, co czujesz - już mi się zdarzyło "przepłynąć morze dla kogoś, kto nie przeskoczyłby dla mnie kałuży". Też relacja z kobietą, od której byłam (jestem?) uzależniona emocjonalnie (choć troszkę inna sytuacja niż u Ciebie, bo bez elementu seksualnego, obie jesteśmy 100% hetero).
  11. Zespół aspergera to nie psychopatia, nie rozumiem, czemu tak wszystko usiłujesz pod to podpiąć. Może urzekł cię wizerunek osób ze spektrum autyzmu jako "genialnych idiotów", którzy mimo, że mają wielkie trudności i są tacy "inni", czasem mają też niektóre cechy rozwinięte w stopniu nadzwyczajnym. Ale sawanci to również tylko nikły procent osób autystycznych. Mam kuzyna (brata ciotecznego? Jak to się nazywa) z ZA i zapewniam, że nie jest psychopatą. Miał duże problemy z okazywaniem emocji i reagował agresją, ale to nie psychopatia. Osoby z ZA chciałaby mieć normalne relacje, ale mają trudności z ich nawiązywaniem oraz z radzeniem sobie z emocjami i wyrażaniem ich, ale usiłowanie wiązania tego zaburzenia z psychopatią może tylko przyczyniać się do jeszcze większego niezrozumienia tych osób.
  12. Po prostu ona teoretyzowała, a jak przyszło jej na żywo się z tym zmierzyć, to dokonała wyboru. Odetnij się od tego grubą krechą, widocznie dla niej to było tylko urozmaicenie, przygoda a nie wartość, dla której chciałaby wywrócić całe życie do góry nogami.
  13. Ależ lost star pisała wielokrotnie, że chce się wyzwolić ze sztywnych ram seksualności i chciałaby móc swobodnie uprawiać seks dla zabawy, czym ty piszesz, że gardzisz.
  14. @doi autorka napisała, że mężowi to nie odpowiada.
  15. Bo to pewnie psychoterapia psychodynamiczna. Lepiej poszukajcie informacji, czym się charakteryzują poszczególne terapie, np: - psychodynamiczna - poznawczo-behawioralna - gestalt - ericssonowska Itd. I dopiero podejmijcie decyzję o wyborze terapeuty zgodnie z wybranym nurtem.
  16. To nie z twoją przyszłą teściową jest problem, tylko z narzeczonym, który ma problem z wyznaczeniem granic. Ale nie łudź się, ten typ tak ma. Nie zmienisz go.
  17. Staram się, niestety są one częste gdziekolwiek, nawet w wątkach poświęconych np.pracy (tu akurat nie piszę tylko o tym forum ale ogólnie )
  18. Irytuje mnie coraz większa ilość sfrustrowanych swoimi niepowodzeniami na tle damsko-męskim facetów-mizoginów na wszystkich internetowych forach. Gdzie tylko nie zajrzę, tam mniej lub bardziej zawoalowany jad do kobiet się wylewa. To męczące, gdy człowiek chce się zrelaksować, a natrafia ciągle na te toksyczne sfrustrowane typy...
  19. wTymTygodniu

    Samotność

    Masz całe mnóstwo mylnych przekonań o kobietach, stereotyp na stereotypie plus własne wyobrażenia w oderwaniu od rzeczywistości. Właściwie podziwiam Alicję, że mimo wszystko usiłuje przedstawić ci inne spojrzenie na te sprawy.
  20. To zjawisko nie zniknie szybko, bo to jest produkt systemu nastawionego na ciągły wzrost i coraz większą wydajność, efektywność. Coraz więcej wskaźników, coraz lepsze systemy kontroli wydajności pracowników, to tworzy presję i tak powstaje epidemia stresu, chorób cywizizacyjnych... Jak zawsze, pojawił się i przeciwny trend - "slow life", slow food, ale to jest niszowe i nie każdy może sobie pozwolić na taki luksus, jeśli jest zabieganym trybikiem korpomachiny. Po jakimś czasie życia takim trubrm pojawiają się problemy z umiejętnością zrelaksowania się nawet mając na to chwilę czasu.
  21. A może wejdź na jakiś czat albo napisz jakieś ogłoszenie, że szukasz kobiety do niezobowiązującego układu? Ja bym się bała prostytutek, to kryminalne środowisko
  22. Nie powiedziałam, że nie jest to trudniejsze, co nie znaczy, że niemożliwe. A przykłady w swoim otoczeniu mam, że na przykład starsza KOBIETA miała powodzenie u wielu, nawet młodszych facetów (zarywał do niej 15 lat młodszy a zamożna to ona nie była), więc to już się wyłamuje ze schematu. Wiadomo, że większość facetów woli młodsze, a jednak zdarzają się sytuacje też w drugą stronę. I dlatego wolę nie patrzyć na statystki tylko kierować się moją indywidualną sytuacją.
  23. Oczywiście, że masz prawo. Ja na twoim miescu popracowałabym nad zewnątrzsterownością, tzn. szukasz ciągle pozwolenia, akceptacji i uznania dla swoich decyzji u innych ludzi, a jesteś dorosłą kobietą i masz pełne prawo sama decydować, jakie wartości są dla ciebie najważniejsze i jak postępować.
  24. To znaczy wydaje mi się, że exodus troszkę mylisz narcystyczne zaburzenie osobowości z psychopatią, w narcystycznym chyba jest możliwość tej autorefleksji, a więc skoro Casse masz dużą świadomość problemu i cię to męczy to masz duże szanse na leczenie bo z tego, co czytałam największy problem z narcyzami jest taki, że oni rzadko dostrzegają problem w sobie - ale jeśli ty jesteś na etapie uświadomienia sobie problemu to już kawał drogi za tobą ale muszę podkreślić, że nie znam się na narcystycznym zaburzeniu osobowości a jedynie opieram się na materiałach, które na ten temat oglądałam i czytałam próbując pomóc kuzynce w wyzwoleniu się z toksycznego związku z narcyzem.
×