Skocz do zawartości
Nerwica.com

wTymTygodniu

Użytkownik
  • Postów

    465
  • Dołączył

Treść opublikowana przez wTymTygodniu

  1. Ja tylko piszę z ludźmi na forach, raczej nie przenoszę tych znajomości na prywatny grunt. Jak byłam nastolatką, częściej mi się to zdarzało, ale żadna z tych znajomości nie przetrwała.
  2. jaka to była książka? Napiszesz mi tutaj lub na pw?
  3. Bardzo mało konkretnych informacji, pewnie pisałeś w innych wątkach, ale może tu zbierz te podstawowe informacje to będzie łatwiej coś doradzić: - co konkretnie chcesz zmienić? - w związku z jakim problemem chodzisz na terapię? Jakiego obszaru/ zaburzenia dotyczy terapia? - w jakim nurcie jest terapia?
  4. Fobia... jest to lęk nieadekwatny do bodźca, wyolbrzymiony. A ja mam problem z określeniem, czy moje lęki przed ludźmi są rzeczywiście nieuzasadnione. Za każdym razem, kiedy się otworzę na kontakty z ludźmi, rozczarowuję się. Niedawno poznałam pewną starszą ode mnie kobietę w pracy, mimo różnicy wieku była dla mnie bardzo miła, uczynna, zakolegowałyśmy się i po jakimś czasie okazało się, że za plecami ona mi celowo psuje opinię i gra na to, by mi nie przedłużono umowy [prawdopodobnie ostrzy ząbki na moje stanowisko dla swojej córki]. Na szczęście kierowniczka była po mojej stronie, to ona wszystko mi wyjawiła i zapewniła, że widzi moje rezultaty pracy i tylko to się dla niej liczy a nie to, co komu ślina na język przyniesie. I jak tu ufać ludziom? Gdzie się nie obrócisz, tam ludzie tylko czekający na wbicie szpili w plecy.
  5. Zgadzam się z wami chłopaki, nie powielajmy teorii, że g... jest czymś naturalnym, bo potem zboczeńcy traktują to jako wymówkę dla swoich zwyrodnień i mówią, że "natury nie oszukasz" a kobieta "i tak tego chciała", bo taka jest rzekomo natura. Nie, to nie jest natura, to jest wypaczenie i działanie wbrew naturalnemu doborowi płciowemu.
  6. rywalizacja była od zawsze, to prawda, ale na pewno ma rację autor tematu mówiąc, że nagromadzenie ludzi nasila tę presję. Przecież zasoby są ograniczone, więc im więcej ludzi, tym większa rywalizacja. Co prawda ludzie znajdują też sposoby do zwiększania tych zasobów, ale to nadal nie jest doskonale współ-idące z przyrostem ludności no i brakuje sposobów na równomierną dystrybucję tych nadprodukowanych dóbr. Np. spójrzcie sobie na takie supermarkety, które wolą zniszczyć partię żywności z np. delikatnie uszkodzonym nadrukiem, niż dać to potrzebującym - bo kierują się logiką, że jak będą rozdawać, to mniej ludzi będzie kupować. Więc wolą część tej i tak niepotrzebnej żywności zniszczyć, niż się podzielić.
  7. Teraz zbieram kapitał i dokształcam się. Po 30tce założę własną firmę. Kariera dopiero na mnie czeka
  8. Lunaa, rozwój osobisty może być na różnych płaszczyznach :) jeśli masz stabilną choć nierozwijającą pracę, to możesz rozwijać swoje pasje, relacje, ciało...
  9. jeśli oglądał tylko jakieś zdjęcia to można to zrozumieć, ale OGŁOSZENIA erotyczne? To już daje sygnał, że on aktywnie szukał realnej kobiety do realnej zdrady...
  10. Może kobietom po prostu brak zdecydowania.
  11. To był psychiatra. Idź do wykwalifikowanego psychologa, który zrobi ci porządne testy psychometryczne. Psychiatrzy mają skłonność do traktowania pacjentów po łebkach - szybki wywiad, recepta i baj.
  12. W jakich miejscach poznajesz na żywo osoby, z którymi się umawiasz na randki?
  13. Jeśli ktoś ma łysieć, to właśnie w tym wieku się to najczęściej ujawnia. Idź do psychologa i niech cię zdiagnozuje. Nie musi to być upośledzenie. Może masz jakąś otępiałość intelektualną wynikającą z długotrwałego stresu i/lub depresji. Stres i depresja bardzo obniżają zdolności intelektualne.
  14. wTymTygodniu

    Samotność

    Też tak myślę, że im człowiek starszy, tym trudniej. Jeśli nie praktykuje się cały czas relacji, to potem jak się wypadnie z obiegu, trudniej wrócić w te tryby.
  15. Dlaczego piszesz, że byłoby Ci łatwiej? Tak, jak napisałam - kobiet się nie boję. Mężczyzn niestety tak. Ale to było trochę z przymrużeniem oka :)
  16. ja bym nie chciała, tam kręci się sporo typów spod ciemnej gwiazdy, (eks)kryminaliści, nałogowcy (hazard to zwykle jeden z wielu nałogów takich ludzi), złodzieje, popaprańcy.
  17. Mój tak samo zawsze marzyłam, by mieć zielone oczy. Niestety mam piwno nijakie.
  18. ja to żałuję, że nie jestem homo, dziś to żaden wstyd a może byłoby mi nawet łatwiej bo kobiet się nie boję
  19. Ale czy chciałeś "wykorzystać tę okazję", ale "stchórzyłeś" czy nie miałeś ochoty? Jeśli to drugie, to nie ma żadnego problemu, jeśli to pierwsze, to trochę szkoda, że sam sobie rzucasz kłody pod nogi.
  20. Może ona chciała z tobą kontaktu i dużo ją kosztowało odcięcie się od ciebie. Ale wybrała tak, bo zrozumiała, że jesteś dla niej i siebie zagrożeniem, więc tak będzie lepiej. Osaczyłeś ją i spłoszyłeś, więc pretensje możesz mieć tylko do siebie. Ona tu nie jest niczego winna, po prostu nie chciała rozgrzebywać sytuacji, widząc że jesteś skłonny do obsesji. Spróbuj to zobaczyć od tej strony, zaakceptować że to było najzdrowsze dla was obojga rozwiązanie.
  21. Lepiej nie czytaj, bo to nadmierne uogólnienia i czarno-białe widzenie świata. Tych treści nie tworzą żadni specjaliści tylko sfrustrowani faceci, którym nie wyszło i doszukują się prostych wyjaśnień swojej porażki oczywiście poza sobą. Mielą w tym celu popnaukowe artykuły z opacznie, wybiórczo, karykaturalnie rozumianymi wyrywkami różnych opracowań naukowych. A tobie chyba brakuje zdolności krytycznego myślenia, jeśli aż tak to wszystko przyjmujesz do siebie.
  22. Pomiędzy kucharzem i pomywaczem jest jeszcze pomoc kuchenna :) ja bym chciała być taką pomocą, gdyby tylko oferowali umowę o pracę. Niestety wszystkie restauracje w moim mieście dają tylko śmieciówę i wymagają statusu studenta.
  23. Nie denerwuj się, wiem, że ujawniłeś tu swój osobisty problem i możesz się czuć trochę wyczulony, ale nie ma sensu się irytować :) Jesteś świadom, że masz poważny problem, który niszczy ci życie - to już wiele. Bo skoro jesteś świadom problemu, to możesz zacząć z tego wychodzić. Czy korzystałeś ze specjalistycznej pomocy? Psychiatra, psycholog?
×