Skocz do zawartości
Nerwica.com

Aurora002

Użytkownik
  • Postów

    2 346
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Aurora002

  1. Ja na sytuacje stresowe dostałam alprazolam, stosowałam również w gorszych momentach żałoby. Uwaga, to uzależniający lek, więc tylko doraźnie (to, o czym pisze @warning). Mirtrazapina jest taka kojąco-usypiająca, na niej się też tyje i puchnie, jak się przez jakiś czas lekami ukoisz to też nie będzie źle. Pomoże Ci przetrwać ten najtrudniejszy czas, jeśli chcesz zagłuszyć emocje, bo są zbyt trudne. I pamiętaj - to minie. Ja straciłam mamę 27 listopada i potrafię żyć dalej. Rozważ psychoterapię skierowaną na żałobę, może pomóc przetrwać.
  2. Aurora002

    18 pytań

    1. Ulubiony kolor biały 2. Ulubione zwierzę słoń 3. Ulubiona pora roku jesień 4. Ulubiony gatunek muzyczny muzyka elektroniczna 5. Ulubiony muzyk/zespół royksopp / sufjan stevens / yann tiersen 6. Ulubiony gatunek filmowy dramat 7. Ulubiony pisarz herta muller 8. Ulubiona potrawa dhal 9. Ulubiony napój woda 10. Ulubiony sport rower 11. Rasa psa beagel 12. Tytuł filmu moana 13. Książka władca pierścieni 14. Najlepszy i najgorszy przedmiot w szkole język polski / biologia 15. Ulubiony dzień tygodnia piątek 16. Ulubiona pora dnia wieczór 17. Gra komputerowa hollow knight 18. Batonik mars
  3. Zgadzam się <rzekła, popijając herbatę z miodem>
  4. Aurora002

    Spadki libido

    Bierzesz jakieś leki? Niektóre są znane z tego że libido podnoszą, inne obniżają. Były chyba takie wątki, ludzie wstawiali jakieś tabele, ale u każdego jest inaczej. Ja kiedyś miałam 0 libido na mirtazapinie i lekarka mi powiedziała, że jestem wyjatkiem. SSRI chyba nieznacznie obniża, mi się lekko obniżyło na escitalopramie ale na karbamazepinie znowu skoczyło i chce mi się bardziej, niż dawniej
  5. Och nie Mam nadzieję że takie destrukcyjne zapędy już się nie powtórzą... O to też chciałam zapytać jakich używasz mediów. Widzę sporo kolorów, myślałam że to są pisaki, kredkami można taką fajną głebie koloru uzyskać? Super, kredek mam mnóstwo A kolorowanki kupione w książce? Czy drukowane z internetu? Ja chyba po prostu się przełamię i spróbuję coś pokolorować i jak mnie wciągnie, to wciągnie Rysowanie ręką wychodzi mi coraz gorzej...
  6. To aż zaskakujące, przecież mamy covid i wszyscy siedzą w domach, czas idealny dla introwertyków... Szkoda, że nie możesz z tego skorzystać
  7. Ja na szczęście znalazłam taki zestaw, że warzywem nie jestem Ale bywałam Więc wiem, że to możliwe.
  8. Jakby co to te ostatnie pastelowe rysunki nie chcą mi się wczytać... nie wiem czemu... może dodaj je na nowo, używając dodawania plików na forum? A kolorowanki chętnie zobaczę, może sama zaczęłabym korzystać? Na razie nie widziałam żadnych, które by mi się podobały...
  9. Grafika komputerowa, jakby to powiedzieć, no rysowanie na komputerze za pomocą odpowiednich programów to jest to co ja robię. A ataksja to takie paskudztwo, które mnie też trafiło W skrócie to choroba genetyczna neurologiczna, od której się wygląda trochę tak, jakby się było pijanym. Krzywo się chodzi, niewyraźnie się mówi, wpada się na ściany i ogólnie wszystko boli Bardziej szczegółowo to może sobie poczytaj tutaj: https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-nerwowy/ataksja-rdzeniowo-mozdzkowa-rodzaje-przyczyny-objawy-leczenie-aa-QCWP-pA99-SR2X.html
  10. Miałam się chwalić to się chwalę, kolejny z wzorków dedykowany ataksjanom
  11. Aurora002

    Książki

    A gdzieś przyuważyłam i od razu wykorzystalam, bo nie wiem na ile jest czasu. Jakby co trzeba wejść tu: https://www.legimi.pl/kod/ i wpisać VTK2020 Potem pojawiają się te plany zakupy programów i na dole jest opcja "wypróbuj na 30 dni" a zazwyczaj jest tam 14 dni. To z Empiku też wzięłam ale Empik jest strasznie biedne w porównaniu z Legimi. Te wszystkie książki, które mam na półce Legimi, nie są dostępne w Empiku... Oni mają kilka rodzajów abonamentów.
  12. Aurora002

    Książki

    Dorwałam kod na Legimi dzięki któremu mogę testować abonament przez 30 dni (normalnie dają 14 dni) Więc zaczęłam, tym razem ebooki ^^
  13. No to jest właśnie błędne założenie, że na tym forum wszyscy mają depresję. Nie wiem o jakie osoby konkretnie chodzi, ale rozrzut zaburzeń jest szeroki i są pewne choroby, które towarzyszą ludziom przez długie lata, niekiedy całe życie.
  14. Autorka posta uważa, że eskapizm w postaci pisania na tym forum jest złym zjawiskiem bo utrwala w chorym depresyjną nieudolność - tak to rozumiem. Wystarczy chyba przeczytać ostatni akapit.
  15. Ja odkryłam coś takiego jak aplikacja "Journey" (https://journey.cloud/) ktora mozna miec i na kompie i na telefonie i sie synchronizuje. Można ją wykorzystać właśnie na wiele sposobów - do opisania całego dnia, albo jakichś myśli. Opcja dla osób, które pisać ręcznie nie mogą
  16. Aurora002

    OT

    Trudno się dziwić :PPPP Można by wydzielić tę dyskusję i zatytułować ją "sensowność psychoterapii", w sumie, chyba podobne wątki już są.
  17. Chyba można, ja piję dużo i czuję różnicę, przecież o to chodzi w herbatach, że masz ochotę na różne gatunki Na pewno wrzucałabym wtedy więcej tego, co rysuję No bo rysowanie to moja praca. Pytanie, czy ludzie mają ochotę to oglądać
  18. Ja na razie niecałe dwa tygodnie na nim jadę i jest cudownie. Nie wiem, czemu ten lek nie jest przepisywany wszystkim Ale dobra - piję kawy ile chcę i nie mam kurczy, a o to chodziło głównie, ale poza tym jestem radosna, wesoła, pozytywnie nastawiona do świata. Czuję taki wewnętrzny radosny spokój. Trochę więcej śpię, ale myślę, że to się unormuje. Mam większe libido. Żadnych lęków ani żadnej depresji nie było przez ten czas.
  19. Zrobiłam wczoraj uświadamiające grafiki I od razu zamówiłam na koszulkę
  20. Ja podobnie, wystarczy, że jestem zwolniona z płacenia ZUSu i nagle jestem bogata... Nie musiałam też płacić za telefon (bo wszyscy są online) ani za bilet autobusowy. To mi uświadomiło jaka gigantyczna część zarobków idzie na rachunki.
  21. Kurde, to faktycznie dosyć często. To jest normalne picie, w żaden sposób nie ograniczone. Chyba jednak wyjdzie na lepsze, jak przestaniesz I brawo za silną wolę wczoraj! Niech się trzyma jak najdłużej.
  22. Matka ma w sobie dużo złości i agresji, może to być frustracja jej osobista, którą na Tobie wyładuje, bo jesteś jej dzieckiem, a na dziecku najłatwiej się wyżyć. Dziecko ma słuchać, dziecko ma się podporządkować. Dziecko nie odda. W rodzinie może też panować patriarchalizm, Twój brat, który jest mężczyzną, jest postrzegany jako ten, któremu się wszystko należy i który już z racji istnienia jest bardziej wartościowy. Ja w podobnej sytuacji rodzinnej po prostu uciekłam. Miałam na szczęście oparcie w ojcu, który chciał mnie utrzymywać w innym mieście. Innej rady nie mam. Olewać matkę, starać się dbać o swoje zdrowie psychiczne (to może być trudne ale być może uświadomienie sobie, że to jej projekcja, jakoś Ci pomoże) i planować wyprowadzkę.
  23. A co z psychoterapią? Leki są po to, żeby na jakiś czas wspomóc funkcjonowanie, ale bez dokonania jakiś znaczących zmian w swojej osobowości, nie są tak przydatne. Ja biorę leki niecały rok, jeszcze nie próbowałam życia bez nich, ale wiem, że jeszcze nie jestem na to gotowa - bo proces terapeutyczny trwa. A u Ciebie?
×