Skocz do zawartości
Nerwica.com

bei

Użytkownik
  • Postów

    1 904
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bei

  1. bei

    Wkurza mnie:

    Czas- płynie i płynie, a ja nie nadążam.
  2. bei

    Normalność

    Dla mnie to zaakceptowanie siebie, polubienie się, jakby nie było to także zaakceptowanie mojej osoby przez innych, tolerancja, zrozumienie. Może dążę nie tyle do normalność (choć oczywiście to wszystko się w pewnym stopniu ze sobą łączy), co do tego by być szczęśliwą, bo niestety normalność wcale tego nie gwarantuje.
  3. Ja mam wrażenie, że zawsze zachowywałam się poważniej i tak jakby dojrzalej w porównaniu z rówieśnikami. Za to mój tata to duże dziecko, nie znam drugiej takiej osoby. Pamiętam, zawsze się bałam, że mój potencjalny partner będzie właśnie takim dzieckiem, a mieć dziecko z dzieckiem to już niezbyt dobrze.
  4. bei

    [Rzeszów]

    Padło tutaj kilka nazwisk. Zajrzyj w te linki wyżej i poczytaj. W Google znajdziesz opinie prawie każdego lekarza psychiatry. Pozdrawiam. Wbrew pozorom wcale nie tak łatwo znaleźć opinie o psychiatrze w necie, a już na temat przyjmującego na NFZ to w ogóle. Chyba że przez opinie rozumie się jedną wiadomość na temat jakiegoś lekarza, którą nijak nie można potwierdzić, choćby przez porównanie z innymi. Ja szukałam i powiem szczerze że na pewno nie na temat prawie każdego.
  5. Krótka rozmowa z drugą osobą. Odpowiedzi na moja wiadomość na Facebook, nie czaję tylko dlaczego niektóre osoby niby wszystko fajnie cześć powiedzą, kiedyś rozmawialiśmy itd. a teraz kompletnie ignorują wiadomości.
  6. bei

    Wkurza mnie:

    Że to co innym zajmuje kilka chwil u mnie trwa lata świetlne. Czemu ja taka niepozbierana jestem?
  7. pan26xyz, każdy ma prawo do własnego zdania, ale dlaczego utożsamiasz Kościół tylko z księżmi? Nazywasz ich tak jak nazywasz dlatego że noszą sutannę? Czy ja wiem, czy całe życie bez kobiety jest nienormalne, chyba nie - przynajmniej w przypadku księży, skoro już się zdecydowali na taką drogę. Nie można się pomodlić? No nie wiem, na pewno nie odwiedziłam wszystkich kościołów, ale w tych co byłam modlić się można.
  8. bei

    Wkurza mnie:

    brak organizacji czasu, że nie robię tego co zaplanowałam.
  9. -pomoc od znajomych -trochę, zapoznanie się z nowymi osobami
  10. bei

    Wkurza mnie:

    Że ciągle coś odkładam na potem, że ludzie którzy są dla mnie mili, przestają takimi być. Że czasami nie myślę tylko coś palnę- np. dzisiaj w czasie odpowiedzi, wiedziałam o co chodzi a powiedziałam taka głupotę że tylko ręce załamać. No nic następnym razem się nie dam:P
  11. Ocena: 4,5 :). W sumie dwie 4 też i że nie spóźniłam się na autobus.
  12. Elend super, to poczekam jeszcze . W sumie od podstawówki pamiętam że było źle i jakoś na dłuższą metę nie spotkałam takiego kogoś. Osoba którą nazywałam wówczas przyjaciółką nie bardzo się nią okazała (ciężko mieć do niej żal bo nie miała łatwo w życiu), nawet po 10 latach niestety nie potrafiłyśmy się dogadać (teraz jest między nami relacja koleżeńska i z przyjaźnią nie ma to nic wspólnego). Nawet jak siostra mnie pyta "dobrze się czujesz" i odpowiadam ze nie, to z reguły jest to koniec rozmowy na ten temat, a z osób z mojego otoczenia siostrze najbardziej ufam.
  13. Mnie obecnie nawet w samotności byłoby wstyd płakać. W samotności się nie wstydzę, chociaż tyle sobie ulżę (albo i nie). A płaczę w samotności, bo płacz nie pasuje do idealnego życia ludzi wokół (choć wcale nie jest idealne), ludzie źle odbierają płacz, tak się przyjęło, niby pytają jak się czujesz itd. ale każdy oczekuje odpowiedzi "dobrze", bo jak nie to już nie wiadomo jak zareagować i ogólnie głupia sytuacja się tworzy. Poza tym odnoszę wrażenie, że tego typu pytania są często sztuczne i padają tylko ze względów grzecznościowych, albo są z góry narzucone.
  14. kaja123, urażona tym, że tak jakby jej wytykam, że coś źle zrobiła (chociaż się starała) i to się na mnie odbiło. U mnie w domu psychiatrę nie traktuje się jak zwykłego lekarza i myślę że gdybym powiedziała, że idę to trochę by to wszystkich zszokowało. Poza tym nie wiem czy mam do nich tyle zaufania żeby powiedzieć, bo gdyby to wyszło ludzie by tego nie zrozumieli, choć pewnie jest to kwestia tego ze ja nie ufam ludziom. Poza tym gdyby się dowiedzieli być może pytali by o szczegóły i nie wiedziałabym co powiedzieć... przecież ja nawet nie wiem jak z tym lekarzem rozmawiać a co dopiero z rodziną, bo niby jak? "Cześć, chciałam wam powiedzieć, że idę do psychiatry, wiecie ogólnie beznadziejnie się czuję i nie lubię swojego życia. Tato, nie przejmuj się, ale strasznie nie wkurzasz i nie potrafię z tobą żyć. Mamo, szkoda że cały czas udawałaś że nic się nie dzieje, a jak już zwróciłaś uwagę to tak że chciało mi się płakać."
  15. bei

    Stosunek do alkoholu

    chrupka2 szukałaś jakiejś pomocy? Ja w kwestii uzależnień nie jestem specjalistką, ale im dłużej będziesz to ciągła tym bardziej oddalasz możliwość normalnego podejścia do alkoholu. Alkohol na stres? słyszałam o tym, jedni jedzą słodycze, inni idą pobiegać, tylko ze upicie się jest chyba jednym z gorszych sposobów na odreagowanie.
  16. bei

    Stosunek do alkoholu

    chrupka2 ale po co upijać się do nieprzytomności? Szczerze, ja tego nigdy nie mogłam zrozumieć. Rozumiem że można mieć różne powody picia alkoholu: chęć rozluźnienia się, spróbowanie jak smakuje, nawet dostosowanie się do towarzystwa, ale nie rozumiem "zalania się w trupa". Czasami jak było mi bardzo źle to przyszła mi do głowy taka myśl, że najlepiej byłoby się upić, albo po prostu napić się (tylko myśl, nigdy nie topiłam smutków w alkoholu - nic by mi to nie dało, przynajmniej nic dobrego).
  17. Ja też byłam płaczliwa, pamiętam zawsze się ze mnie śmiali, że szybko płaczę. Teraz tez jestem dość wrażliwa, ale staram się tego nie okazywać. Jeśli już płacze to głównie w samotności.
  18. bei

    Stosunek do alkoholu

    Ja mając prawie 23 lata myślę, że tez byłabym sobie wstanie przypomnieć większość okazji w czasie których piłam. Mi alkohol ogólnie nie za bardzo smakuje, może dlatego że do tej pory miałam okazje głównie próbować tych z niskiej półki. Poza tym wiele gatunków jeszcze nie próbowałam. Jasne że można się przemoc i wypić, ale jak nie smakuje to takie bezcelowe picie jest bez sensu. Ja nawet jak mam okazje to często odmawiam, zawsze znajdzie się jakiś powód...
  19. Dark Passenger to dobrze że nie ma z tej strony dużego zagrożenia. Z doświadczenia wiem jednak, że lekarzom (nie chodzi o psychiatrę) zdarza się bagatelizować kwestie odpowiedniej diety przy danej chorobie. Nie wiele by ich kosztowało gdyby co nieco wytłumaczyli, a czasami wręcz ich słowa mają niewiele wspólnego z prawdą. Chyba lepiej jest się dowiedzieć czegoś od lekarza, a nie np. z Internetu.
  20. No właśnie nie bardzo wiem, choć miała taką jakby miła sytuację. Że siostra zadzwoniła gdzie jestem, bo mama się martwi. Potem zadzwoniła mama i powiedziała, że po mnie wyjedzie (chciała mi pomóc bo miałam ciężkie torby, a jechałam na rowerze). Nie wiem dlaczego nie sprawiło mi to jakiejś większej radości, pomyślałam tylko, że szkoda że nie pomogła mi w czymś innym...
  21. bei

    Wkurza mnie:

    Troszeczkę to że pijany ojciec śpi w pokoju i czuć tam alkohol. Troszeczkę bo: - nie muszę wchodzić do tego pokoju więc słyszę tylko jak sapie - jak wróciłam do domu to już spał - spanie to najlepsze co może nas spotkać w tym momencie z jego strony Bardziej to że mój ojciec w ogóle się upija. PS. Moje życie też mnie wkurza.
  22. A ja nie wiem co zrobić, co prawda pierwsza wizyta przede mną i nie wiem czy o niej powiedzieć, jeśli tak to w grę wchodzi tylko mama i siostra, nawet bardziej siostra. Boję się że ją tym obciążę, że ona wcale nie chce tego usłyszeć. Boję się że mama poczuje się urażona, że nowy problem itd. albo tego że mi nie uwierzy ze jest źle. Jak miałabym jej powiedzieć o tym że kiedyś chciałam umrzeć, jeśli nic się nie zmieni? U mnie w domu wszyscy widzą, że coś jest nie tak, nikt jednak nigdy na spokojnie nie zaproponował mi wizyty u specjalisty. Chciałabym żeby ktoś wiedział, chciałabym nie być z tym sama i nie wymyślać różnych kłamstw ukrywających moje problemy, niestety chyba jednak tak się nie da w moim przypadku . Kilka razy mówiłam mamie i siostrze że mam depresję (tak bez diagnozy), chciałam zwrócić ich uwagę na to ze naprawdę nie mam siły, że jestem nieszczęśliwa ale chyba nie zrobiłam specjalnego wrażenia. Nie wiem jakie wrażenie zrobiłabym mówiąc że idę/ byłam do psychiatry.
  23. Vett, ja na pewno nie powiem ze jesteś dzieciak i nie znasz życia. Pamiętam jak w 3 klasie liceum nie radziłam sobie kompletnie, z tym że u mnie nie chodziła konkretnie o oceny, a ich pogorszenie było wynikiem ogólnej sytuacji. Prawie zawsze spóźniałam się na lekcje, a gdy miałam wolne, nie chciałam w ogóle wstawać z łóżka. Tak że można mieć w tym wieku naprawdę problemy, z tym że z doświadczenia wiem że trzeba z tym walczyć. Ja niestety wtedy nie walczyłam i teraz boję się, że to wróci na studiach w takiej właśnie formie (a niestety nie jest dobrze), która może znacznie utrudnić mi ich skończenie. Można się wyleczyć z negatywnych odczuć wobec innej osoby, takich jakby się miało na nią uczulenie? Można mieć w ogóle uczulenie na drugą osobę? Ja czasami nie potrafię normalnie funkcjonować gdy w pobliżu jest mój ojciec, właśnie miałam coś takiego. Jego zachowanie (osoba) tak mnie wkurza że czuję to wewnątrz, czuję jakby ucisk w klatce piersiowej, tak jakby zaczyna mnie boleć głowa, zaczyna mnie trząść i chce mi się płakać, w myślach strasznie na niego nadaję, czuję potrzebę uderzenia w coś bo nie mogę wytrzymać. W moim ojcu wkurza mnie wszystko: jak śp, jak je, jak chodzi w tą i w tą,... . Względną ulgę czuję dopiero gdy ja (lub on) przejdę do innego pomieszczenia, najlepiej jeszcze by drzwi były zamknięte.
  24. W Super Nowościach był artykuł w którym pisało m.in że sery, grzyby, niektóre wina, dojrzałe banany, czekolada w połączeniu z lekami depresyjnymi mogą prowadzić do gwałtownego wzrostu ciśnienia krwi z uczuciem kołatania serca. I że błonnik stanowi złe połączenie z lekami na depresje. Dieta zawierająca błonnik powoduje adsorpcje leków, zmniejszając ich stężenie we krwi, co może prowadzić do zaostrzenia stanu chorobowego, a brak działania przeciwlękowego i przeciwdepresyjnego nawet do myśli samobójczych. Rozmawiacie z lekarzami o wpływie diety na działanie leków?
  25. bei

    Wkurza mnie:

    Mi promotorka powiedziała kiedyś że jestem za dokładna i że się za bardzo tym wszystkim przejmuję .
×