Monar

Vett, a nie możesz się sprzeciwić? u mnie nie było tak, że ktoś do czegoś zmuszał. ale Ty pewnie jeszcze nie wyraziłaś swojego zdania, bo się boisz albo "jesteś zerem", "nikt nie będzie Cię słuchał"? powiedz, że nie chcesz i tyle, bądź asertywna nie robi się tego, na co się nie ma najmniejszej ochoty, no ej... nie działaj wbrew sobie, bo dokładasz sobie zmartwień.

Ahma, ja czasem, w sumie to często też tak mówię, ale potem nie wiem czemu, ale mi przechodzi... Mam po prostu potrzebę rozmowy z nią, potrzebę posiadania matki. Oby to się zmieniło, bo ona traktuje mnie jak zero, a ja wokół niej i tak skaczę, niczym wytresowana małpka z cyrku.

heyka

Vett, a tak właściwie to kto Cię zmusił do tej olimpiady, skoro Ty nie chciałaś... ?

To teraz tylko 2 część zdać Graty :)

kasiątko, EmInQu, dzięki. Dostała wczoraj leki przeciwbólowe, antybiotyk, no i kroplóweczkę i zaraz po tej kroplówce dostała apetytu - może dlatego, że wszyscy byli w domu, a ona nie lubi jeść jak nie ma więcej niż 2 osób dziś się ladnie załatwiła, jadła już, na spacerku ładnie już latała, aż się boję, że tak szybko lata, kurcze by sobie nic nie zrobiła przez swoją nieuwagę, zachowuje się dziś jakby nic się nie stało ;p nawet nie wiecie jak się cieszę, pierwszej nocy trzęsła się, zimna była cała, dziś cieplutka, ja zimna i to ona dziś mnie grzeje, a nie ja ją dała radę. moja dzielna silna suczka

Mój pies się wybudził, aczkolwiek nie ma rewelacji - nic nie je, a jak pije, to wymiotuje 0,5l litra więcej niż wypiła

By mój piesek jutro z operacji się obudził i żył jak najdłużej, ja ją tak kocham A prócz tego, to jeszcze wymyśliłam studium psychologiczne, więc pewnie jak skończę szkołę kosmetyczną, to już tam, gdzie studiuję, będę chodzić do szkoły weekendowej.

mam dokładnie to samo. i wgl pod wieloma postami moglabym się podpisać. jeszcze nie zaczęłam studiów, a już wiem, że sobie nie poradzę. niby marzę, wiem, co chciałabym w życiu robić, ale wiem, że mi się to nie uda... nikt we mnie nie wierzy, ja sama przeciwko wszystkim...jak zwykle... sama. widzę, że w większości tu przykładach - wasze matki również wam życzyły czegoś gorszego niż one przeszły, by życie nam dało jeszcze bardziej popalić, rywalizowały... w sumie tak bez sensu piszę O.o

New-Tenuis, świetne

buka, już to pisałam, na włosy, paznokcie - ogólnie na to czy jest kobieta zadbana, nie zawsze widać akurat po twarzy, że ktoś o siebie dba czy też nie dba. ech... geny...........

ale ja wcale nie powiedziałam, by nie patrzeć, a by nie oceniać kogoś po twarzy. jeśli ktoś wydaje Ci się brzydki, daj mu coś powiedzieć, a stanie się piękny.

do dupy i piersi jeszcze tak się nie czepiam, to normalne, że faceci na to patrzą, ale dajmy na to podchodzi do Ciebie "brzydka" i to bardzo - Twoim zdaniem, kobieta - pytanie: co robisz? dajesz jej szansę? czy uciekasz? chciałabym to zobaczyć... bo względem tych opinii - więcej niż połowa by uciekła, bo ma odstającą od normy twarz.

Nie, nie patrzę na to czy ktoś jest brzydki czy ładny a na poszczególne partie, a to różnica. Może być sobie "brzydki", ale ma piękne oczy... W sumie to zacznijmy od tego, że nie ma czegoś takiego jak brzydki człowiek... Nawet jak ktoś ma 100kg nadwagi, to ma w sobie pewne piękne rzeczy i to czyni go osobą zwyczajnie piękną. I możecie sobie mnie jechać, mam to w 4 literach, to ja tak myślę i tyle, może dla Was to nonsens, Wasz problem. -- 20 wrz 2013, 03:07 -- up

Ja patrzę, ale na pewno nie weryfikuję kogoś po twarzy, a po głosie, zachowaniu... Dobra, tu jest na co patrzymy z wyglądu - więc patrzę na tyłek, dłonie, oczy - cokolwiek, ale nie twarz ogólnie -.- Faceci też powinni patrzeć na kobiety jak na zwykłego człowieka, a nie szukają w nas podobieństw słynnych aktoreczek z ich ulubionego pornosa. Nie znajdziecie. Zresztą czego ja od Was wymagam, to bezsens, i tak zawsze będziecie patrzeć na twarz, dupę i cycki, zamiast na włosy, paznokcie, nogi (to ogólnie pokazuje czy kobieta jest zadbana)

haha, a mi się nie chce dzisiaj nic pisać, wolałabym dzisiaj temat ten lizać. jednak się nudzę i już napisałam, więc witam się pięknie i wszystkich pozdrawiam.

[videoyoutube=gNaXr7gvqkA][/videoyoutube] Słucham już z setny raz... Lepsze od oryginału. Zazdroszczę jej głosu ;/

481

buka, źle się określilam - chodziło mi o to, że patrzą na twarz, niech patrzą sobie już na te cycki, ale czemu zawsze patrzycie na twarz, kurcze wkurza mnie to okropnie...

no właśnie. ja myślę, jak umrze dziecko w taki sposób, że właśnie szkoda mi, iż zostało zabite, było takie niewinne, mogło tyle przeżyć, czekało na nie życie, a nie zdążyło dobrze oczu otworzyć, a już ktoś odebrał mu życie... 20-letnia osoba już jednak coś tam przeżyła... dokładnie się zgodzę z L.E. - chodzi o zdobyte lub nie doświadczenia.

buka, byle dobrze ładował. hahahha ojojoj te rozmowy w nocy :) ps.okaże się po ślubie........................ ja należę do tych grzecznych.

owsik, zapuść włosy, uszy będą niewidoczne, a na moje to najbardziej mnie od Cb "odstrasza" na 1 rzut oka. nie patrzę na wygląd jakoś bardzo, prócz tyłka, lubię mieć za co złapać, a u Cb mogłabym złapać, ale chyba kość Także weź trochę więcej jedz, zapuść włosy i będzie looz

TYŁECZEK, oczy (niebieskie - i jest w moich oczach ideałem ), no i uśmiech :)

Tragedia, wszyscy faceci stawiają na wygląd a nie na charakter . Może to nie żadne odkrycie, ale to jest przerażające, że wolą seksi niemądrą laskę niż inteligentną z "brzydką" twarzą. Wolicie patrzeć, niż rozmawiać. No cóż... A potem są rozwody. Bo nie możecie się dogadać :/

Żaden facet nie potrafił naprawić komputera, to ja się za to zabrałam - po ostatnim "naprawieniu" przez komputerowca, który wgrał wirusa, komputer szlag trafił. Teraz już naprawiony :) I można robić na nim, co tylko się chce. Ech... Teraz już nikomu nie można zaufać, wszystko trzeba samemu.