Skocz do zawartości
Nerwica.com

acherontia styx

Użytkownik
  • Postów

    12 574
  • Dołączył

Treść opublikowana przez acherontia styx

  1. Żaden lekarz nie da pacjentowi litu bez wskazań. A kaprys pacjenta chcącego się pozbyć emocji nie jest wskazaniem Zgadzam się w 100%. Paskudny stan. Inna sprawa, że emocje są człowiekowi potrzebne, nawet te trudne, bo one o czymś informują.
  2. To już zależy gdzie i do kogo ja akurat chciałam konkretnie tę terapeutkę i nikogo innego.
  3. To są normalne terminy na fundusz. Ja prywatnie czekałam pół roku na terapię.
  4. No na mnie poza litem żaden lek tak nie działał. Może paroksetyna trochę, ale w niewielkim stopniu.
  5. Rolą leków nie jest tłumienie emocji. U mnie całkowicie stłumił emocje lit w dawce powyżej 500mg, ale to był okropny stan. Czułam się jak zombie i tak się nie dało żyć na dłuższą metę, także moja lekarka bardzo szybko zdecydowała o zmniejszeniu dawki do takiej, która nie powodowała znieczulicy na wszystko.
  6. A mi t. zaproponowała tymczasowe zwiększenie częstotliwości sesji do dwóch tygodniowo ze względu na to, że moje samopoczucie ostatnio jest istnym rollercoasterem na razie do co najmniej połowy marca nie będzie to możliwe ze względu na brak czasu z mojej strony, ale nie wykluczam takiej opcji jeśli nadal będzie tak jak przez ostatnie dwa miesiące.
  7. To będą dalej znosić jego urojenia etc., aż za którymś razem skończy się tragedią, bo zrobi coś komuś albo sobie.
  8. W momencie gdy będzie nielogiczny zostaje Wam wezwanie pogotowia z policją, żeby go zabrali do szpitala. Innej rady nie ma jeśli nie można namówić go na wizytę u lekarza. To nie ubzduranie. Psychoza alkoholowa być może.
  9. Możesz ale to będzie tylko rozmowa. Nie postawi psychiatra diagnozy ani niczego.
  10. Pierwsze pytanie, ile teść ma lat? Drugie, w jakim wieku zaczęły się takie akcje w jego wykonaniu?
  11. Ludzie tyją od żarcia. Nie będziesz jeść więcej, to nie przytyjesz.
  12. kotleciki szu szu, frytki, surówka
  13. No ja Cię nie znam i mam podobne zdanie. Nie dałabyś rady przejśc początków na paroksetynie. Jak nie dałaś rady na fluoksetynie, która jest "łagodniejszą wersją" to o paroksetynie nawet nie ma co myśleć moim zdaniem. Dopóki nie nabierzesz dystansu i nie zaczniesz trochę inaczej podchodzić do swoich stanów to nie ma szans.
  14. Czy ja wiem czy tak rzadko. Ja znam kilka osób które brały 2 SSRI równocześnie. Sama brałam 2 SSRI swego czasu + SERT dodatkowo w tym samym czasie.
  15. Paradoks paro, mimo działania zdecydowanie sedującego może również powodować bezsennośc
  16. Jeśli bierzesz benzodiazepiny to je trzeba odstawić. Pozostałe leki raczej można brać i tak, mogą zmienić leki.
  17. Mi. Na pierwszej w życiu wizycie u psychiatry leków nie dostałam, bo stwierdził, że nie są mi potrzebne, bo poradzę sobie bez nich. Leki zaczęłam brać dopiero dobry rok później, jak nie więcej i przepisał mi je neurolog.
  18. No ja nie dałam rady. Miałam zwolnienie 3 tygodnie. Żaden lek mnie tak nie przeorał jak paroksetyna (znaczy się przeorał inny też, ale w inny sposób zupełnie). Nigdy wcześniej, ani nigdy później nie miałam takich objawów lękowych jak przy wchodzeniu na paro. No ale reakcja na włączenie to kwestia indywidualna.
×